Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Myślał, że ma zysk. Chciał wypłacić pieniądze, stracił ponad ćwierć miliona złotych

45-letni mężczyzna natknął się na reklamę inwestycyjną na platformie finansowej w Internecie. Niestety, został wprowadzony w błąd przez fałszywych doradców, którzy przekonali go do przelania pieniędzy na wskazane konta. Żeby to zrobić, wykorzystał także aplikację Revolut. Gdy chciał wypłacić swoje rzekome zyski, okazało się, że otrzymane potwierdzenie przelewu jest sfałszowane.

Mieszkaniec powiatu kraśnickiego dowiedział się o możliwości inwestowania swoich pieniędzy na giełdzie za pośrednictwem Internetu. Gdy zainteresował się ofertą, zaczął otrzymywać wiele niechcianych połączeń od przedstawicieli internetowej platformy finansowej.

Chociaż jego telefon wskazywał, że to spam, kontynuował rozmowę z oszustami. Fałszywi konsultanci zalecali mu zakup kryptowaluty i korzystanie z aplikacji Revolut do dokonywania transakcji. Kiedy zaczął martwić się o szybki wzrost wartości swojej inwestycji, znalazł informacje w Internecie, że może to być oszustwo. Kiedy powiedział o tym rzekomemu doradcy, ten przekonywał go, że to tylko pomówienia.

W końcu zmanipulowany mężczyzna przelał kolejne tysiące euro, a także wziął pożyczkę, aby kontynuować inwestycje. Na początku wydawało się, że jego inwestycje są udane, ale kiedy chciał wypłacić swoje zyski, agent wymagał od niego uiszczenia rzekomego podatku. Mężczyzna wziął na to kolejne tysiące euro pożyczki od znajomych.

Jednakże po otrzymaniu potwierdzenia przelewu, nie otrzymał żadnych środków na swoje konto. Zaniepokojony, skontaktował się z operatorem transakcji płatniczych i dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa, a potwierdzenie jest fałszywe. Mężczyzna zgłosił sprawę na policję. Jak się okazało 45-latek stracił łącznie ponad ćwierć miliona złotych. Policjanci prowadzą obecnie śledztwo pod nadzorem prokuratury, w celu ujęcia sprawców tego procederu.

(fot. pixabay.com)

21 komentarzy

  1. On myślał, a kto inny ma zysk.

  2. Taka bieda że ludzie lekką rękę oddają pieniądze.

  3. Bardzo dobrze, taka ilość gotówki u takich osób to zagrożenie.

  4. A czy przypadkiem ci doradcy nie mówią łamaną polszczyzną? Też otrzymuje takie telefony ale z góry wiem że są oszustami. Wtedy ja takiego doradcę weryfikuję i pytam o szczegółowe moje dane, skoro sugeruje, że mam u nich konto. Na tym się rozmowa kończy, bo oczywiście nic nie jest w stanie odpowiedzieć.

  5. To trzeba być idiotą.

  6. „Mieszkaniec powiatu kraśnickiego dowiedział się o możliwości inwestowania swoich pieniędzy na internetowej giełdzie za pośrednictwem Internetu”.
    Na internetowej giełdzie zwykle inwestuje się za pośrednictwem Internetu.

  7. Na biednego może nie trafiło Ale na idiotę Napewno. Przecież są biura maklerskie Stacjonarne i można obracać swoim kapitałem LEGALNIE I czy przez internet czy przez telefon czy osobiście w biurze składać dyspozycję To już kwestia wyboru Skąd tacy idioci się znajdują ?

  8. Do mnie też Ukrainiec dzwonił, pogoniłem go

Z kraju