Poniedziałek, 14 lipca 202514/07/2025
690 680 960
690 680 960

Młode sokoły z Lublina otrzymały dziś „plecaki”. Dzięki temu znany będzie każdy ich ruch

Borowy, Shani i Chmielowa, gdyż takie imiona noszą pisklęta sokołów z lubelskiego gniazda, posiadają już nadajniki telemetryczne. Dzięki tym urządzeniom śledzone będą ich wędrówki.

W poniedziałek, ze znajdującego się na kominie elektrociepłowni Wrotków gniazda lubelskich sokołów na pewien czas zniknęły pisklęta. Zabrał je ornitolog Sylwester Aftyka celem umieszczenia na ptakach „plecaków”. Chodzi o loggery, czyli niewielkie urządzenie rejestrujące położenie za pomocą systemu GPS. Dzięki tym nadajnikom naukowcy będą na bieżąco mieli podgląd na to, gdzie w danej chwili znajdują się sokoły.

To jednak nie wszystko. Przede wszystkim ornitolodzy będą mieli możliwość sprawdzenia, jak sokoły po opuszczeniu gniazda będą sobie radzić. Jest to bardzo ważne, gdyż przeżywalność młodym sokołów wędrownych wynosi zaledwie 25 proc. Nadajniki telemetryczne są dopasowane wielkością do ptaka, są też wyposażone w panele słoneczne, żeby sprzęt działał długo. Ich zakup został sfinansowany przez miłośników sokołów, którzy zrzucili się na ten cel.

– Nadajniki zakłada się analogicznie jak nasze, ludzkie, plecaki, więc w żaden sposób nie przeszkadzają one ptakom. Zostaną one uruchomione zdalnie po wylocie młodych z gniazda, co pozwoli śledzić ich życie i wędrówki po opuszczeniu wrotkowskiego komina. A sądząc po stanie upierzenia nastąpi to już niedługo – wyjaśniają ornitolodzy.

Młode sokoły zaczynają już coraz bardziej się usamodzielniać. Niebawem opuszczą gniazdo, jednak przez kolejne dwa miesiące pozostaną jeszcze pod opieką Wrotki. Później stopniowo zaczną wyruszać na poszukiwania nowego domu, a dokładnie terytorium, gdzie założą własne rodziny.

Młode sokoły z Lublina otrzymały dziś „plecaki”. Dzięki temu znany będzie każdy ich ruch

Młode sokoły z Lublina otrzymały dziś „plecaki”. Dzięki temu znany będzie każdy ich ruch

21 komentarzy

  1. Ocena: 0

    Biedne ptaki, nawet je pchają w obowiązek szkolny

  2. Ocena: 0

    Tak, a nie lepiej było dać im po smrajfonie? To i obraz, i dźwięk można było by kontrolować…

  3. Sami se załóżcie!

  4. Ocena: 0

    Mało że ich podglądacie bez przerwy to jeszcze chcecie znać każdy ich ruch ? .Każcie im płacić podatki i czynsz za mieszkanie !!

  5. Co za po#####i ludzie wszędzie muszą się wtrącać w życie zwierząt i ptaków.

  6. Stan Zagórski
    Ocena: 0

    Nawet ptaki nie mogą być wolne, wszystko muszą śledzić.

  7. Ocena: 0

    A to będą wiedzieli u którego golebiarza się stosują

  8. I dobrze. Szkoda tylko, że ptak musi się męczyć z tym plecakiem przez jakiegoś świra.

  9. Każdy kto oglada transmisje z tego gniazda i kto się nimi pseudozajmuje jest winny krwi i smierci tych zwierząt, a nie żaden gołębiarz. Miejsce dzikich zwierząt jest w dziczy, a nie w mieście

  10. Ocena: 0

    Za chwilę te sokoły będą musiały wypełniać PIT i przebudować swoje gniazdo według wymogòw ZIELONEGO ŁADU
    Jak nie to kara…kara
    …kara itd

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia