Mieszkaniec Bełżyc notorycznie łamał zasady kwarantanny. Grozi mu 8 lat więzienia
12:12 04-04-2020
W minioną środę policjanci z Bełżyc przyjęli zgłoszenie, z którego wynikało, że 48-letni mieszkaniec miasta nie zastosował się do zasad kwarantanny. Podczas kontroli jego miejsca zamieszkania, mężczyzna przyznał policjantom, że wychodził do sklepu oraz spotykał się z kolegami. W związku z tym wszczęto czynności wyjaśniające oraz przekazano informację do sanepidu.
W piątek mundurowi po raz kolejny otrzymali zgłoszenie, że 48-latek łamie ciążący na nim obowiązek kwarantanny. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna był widywany na ulicy, w parku, czy też podczas spotkań ze znajomymi.
W związku z tymi informacjami policjanci zatrzymali 48-latka. Mężczyzna podczas zatrzymania był agresywny. Powiedział policjantom, że jest chory i ich zarazi, a kombinezony ochronne, których używają, nic im nie pomogą. W trakcie czynności mężczyzna zaczął popychać jednego z policjantów, wyzywając go przy tym słowami wulgarnymi.
Mieszkaniec Bełżyc trafił już do specjalnego pomieszczenia w policyjnej izbie zatrzymań. Dziś usłyszy zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego oraz naruszenia nietykalności i znieważenia policjanta. Funkcjonariusze wnioskować będą o tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Może mu grozić kara do 8 lat więzienia.
(fot. Policja)
gdzie jest ZOMO gdy Polska ich potrzebuje
Na Filipinach prezydent nakazał strzelać policji i wojsku do takich przypadków.