Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Nie miała prawa jazdy, spowodowała wypadek na rondzie przy Makro

Ponieważ nigdy nie miała prawa jazdy, znajomość przepisów ruchu drogowego również nie była najlepsza. Zderzyła się z prawidłowo jadącym autem.

28 komentarzy

  1. czyli baba za kierownica????

  2. Jednak te jazdy na makro podczas kursu dużo dają 😉

  3. dobre nigdy nie miala prawka czyli norma jakos sie nie dziwie patrzac na cene zrobienia prawka

    • No to teraz zaoszczędziła. Jeżeli kolizję spowoduje kierowca bez uprawnień to OC nie działa. Więc zapłaci za naprawę Alfy. A przy takich uszkodzeniach to fizycznie da tej Pani pieniądze na drugi samochód, bo rzeczoznawca orzeknie szkodę całkowitą.

  4. Dlaczego rondo przy makro? Przecież bliżej jest McD. i OBI.

    • Bo to jedyne Makro w Lublinie, McDonaldów jest parę, OBI też. Niby rond koło nich nie ma, ale jakby było „rondo przy MacDonaldzie” to nie każdy by załapał gdzie to…

      • Przy żadnym innym McDonaldzie ani też OBI nie ma ronda, Nie było tam kiedyś ani Obi ani McDonaldsa tylko hala makro

        • Taa?
          A McPasza przy Spółdzielczości pracy i mikrorondo na parkingu Olimpu (zaraz obok McPaszy)?
          A OBI przy Orkana i rondo przy tamtym centrum handlowym (fakt, bliżej Tesco i „Błękitnej” ale jest).

          Co do reszty komentarza – zgoda. Pierwsze było Makro 🙂

    • Ponieważ Makro powstało tam przed McD i OBI stąd też została nazwa „rondo przy makro”.

    • co proponujesz zatem?

  5. a straż gdzie jak olej na ulicy??

  6. ukarać każdego kierowcę w jej rodzinie, który wiedział że jeździ bez uprawnień (tj. sprawia zagrożenie w ruchu drogowym)

  7. O urodzie się nie dyskutuje ale chyba jakaś poczwara skoro żaden egzaminator się nie skusił i nie puścił za kolejnym razem. Inna opcja; całkowita odporność na przyswajanie wiedzy a w szczególności przepisów o ruchu drogowym, O odpowiedzialności już nie wspomnę.

  8. zwykły przechodzień

    Dlaczego nazwy „makro”, „alfa romeo”, „volkswagen” są pisane małymi literami?

      • Małą literą piszemy nazwy różnego rodzaju wytworów przemysłowych, np. samochodów, motocykli, rowerów, aparatów radiowych i telewizyjnych, aparatów fotograficznych, zegarków, lekarstw, papierosów, napojów, artykułów spożywczych, odzieży, butów, używane jako nazwy pospolite konkretnych przedmiotów, a nie jako nazwy marek i typów oraz firm:
        fiat, mercedes, nysa, peugeot, jawa, diora, elemis, sony, kodak, cyma, omega, aspiryna, paracetamol, klubowe, marlboro, kryniczanka, ustronianka, napoleon (= koniak), tokaj, wyborowa (= wódka), kama, rama, pierniki toruńskie, solejka, adidasy,
        ale: nazwy firm wytwarzających te artykuły oraz nazwy marek firmowych pisze się wielką literą

        Tak więc, szanowna redakcjo – „Makro” ale w żadnym wypadku nie „makro”. „Volkswagen”, ale też „volkswagen”. No chyba, że czegoś nie wiem i „makro” no nazwa wytworu przemysłowego używana jako nazwa pospolita konkretnego przedmiotu a nie NAZWA WŁASNA SKLEPU!

        Trochę szacunku i czytania ze zrozumieniem, zanim wyślecie kogoś na oślą ławkę cytując definicję słownikową, która przeczy Państwa zapisowi.

  9. Kiedy ulica Azotowa znajdująca się pomiędzy małym rondem prowadzącym do OBI/Makro a dużym zmieniła nazwę na Chemiczna? – nie mogę znaleźć żadnej informacji.

  10. Wieśwagen to stan umysłu…