Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

To miała być okazja. Kupił telefon, w paczce znajdował się kamień

Nie ustają oszustwa podczas transakcji internetowych. Praktycznie dzień po dniu policjanci otrzymują kolejne zgłoszenia od osób poszkodowanych.

Mieszkaniec Białej Podlaskiej na jednym z popularnych portali znalazł ofertę sprzedaży telefonu komórkowego marki Samsung Galaxy S5. Zainteresował się wystawionym przedmiotem i postanowił go kupić. Zapłacił za niego 399 złotych i czekał na przesyłkę. Paczka została dostarczona we wtorek. Jednak gdy mężczyzna ją rozpakował, zamiast telefonu znalazł w środku kamień.

Kilka dni wcześniej inny z mieszkańców tego samego miasta powiadomił policję o tym, że został oszukany. On także zainteresował się wystawionym do sprzedaży na jednym z portali telefonem. Było to również urządzenie marki Samsung Galaxy S5. Finalizując ofertę zakupu, przesłał sprzedawcy 700 złotych. W przeciwieństwie do poprzedniego przypadku, przesyłki nie otrzymał w ogóle.

Policjanci ustalają teraz kim są oszuści.

(fot. lublin112)
2017-02-01 23:02:59

23 komentarze

  1. Wiecie jak wyglądają procedury..

    Kupujesz od gościa z Gdańska telefon dostaje kase na konto i się nie odzywa -czyli pompa
    Idziesz na komisariat zgłosić „przestępstwo” jeśli masz screeny korespondencji id ogłoszenia potwierdzenie przelewu z banku to jesteś w połowie drogi
    Twój komisariat wysyła do gdańska sprawe tam ona trafi do prokuratury która wysyła to do sądu aby ten zdjął tajemnicę z banku 🙂 potem to wraca na prokurature i na odpowiedni komisariat i zaczyna się młyn..trwa to około 2-3 miesięcy ale jest szansa na odzyskanie kasy czy też sprzętu a kolo staje przed temidą za „przestępstwo” internetowe.
    Nawet jak nie odzyskasz kasy koleś ma po doooopie i to natychmiast mi się podoba hahaha

  2. Nie mylcie tego z kradzieżą od 400 zł ścigane z urzędu-to jest przestępstwo ścigane

  3. warto przypomnieć wszystkim że bez względu czy przy przedpłacie czy za pobraniem nie da się wykluczyć ryzyka takiego oszustwa.Sprawę rozwiązałoby sprawdzanie zawartości paczki przy doręczycielu i dopiero zapłata za przesyłkę ALE kurierzy nie pozwalają otworzyć paczki przed przekazaniem im gotówki (niekoniecznie zgodnie z prawem) a poczta polska każe sobie za taką możliwość dodatkowo płacić i wracamy do punktu wyjścia

  4. Bo Alle** to najgorszy syf jaki kiedykolwiek powstał. eBay dla przykładu gwarantuje zwrot pieniędzy, samu zwracają kupującemu a potem sami dochodzą swego. Mało tego, system płatności PayPal. Sprzedający nie może wypłacić większych kwot dopóki transakcja nie zostanie potwierdzona jako pozytywnie zakończona (czyt. kupujący otrzymał przedmiot i nie zgłasza zastrzeżeń). Kupuję i sprzedaję na eBay, korzystam z PayPal. Mając problemy po zakupie eBay zwracał mi pieniądze w ciągu 5 min. Nigdy nie zdarzyło się inaczej. Sprzedając problemów nie miałem ale przy większych kwotach musiałem czekać nawet do 2 miesięcy abym mógł przelać pieniądze z PayPal na konto w banku, w tym czasie kupujący mógł żądać zwrotu a pieniądze były zamrożone na ten cel. Aha, no i żądanie zwrotu musi być dobrze uzasadnione. Tak więc eBay i PayPal chronią obie strony.

Z kraju