Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miał zajechać drogę i nagle zahamować. Wyładował złość na policjantach, odpowie przed sądem (zdjęcia)

Krewki kierowca forda, który najpierw popisał się agresją na drodze, później nie potrafił pohamować swoich emocji wobec funkcjonariuszy. Skończyło się to dla niego pobytem na komisariacie. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 17 na al. Witosa w Lublinie. Na wysokości ul. Hutniczej zderzyły się dwa samochody osobowe: opel i ford. Na miejscu interweniowała policja i straż pożarna.

Jak wstępnie ustalili policjanci, oba pojazdy jechały w kierunku Świdnika. Kierujący fordem mężczyzna miał zajechać drogę poruszającemu się lewym pasem kierowcy opla. Następnie gwałtownie przed nim zahamował.

Manewr ten sprawił, że doszło do zderzenia obu pojazdów. Chwilę później pomiędzy uczestnikami kolizji wywiązała się awantura, którą przerwali przybyli na miejsce policjanci.

Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi. Podczas prowadzonych na miejscu czynności, wciąż pobudzony kierowca forda, swoją złość zaczął wyładowywać na funkcjonariuszach. Nie potrafił bowiem pojąć, w jaki sposób przyczynił się do kolizji.

Nie reagował na prośby o zachowanie spokoju, a wręcz stawał się coraz bardziej agresywny. Kiedy zaczął wyzywać funkcjonariuszy, ci postanowili go zatrzymać. Mężczyzna ostatecznie trafił na jeden z lubelskich komisariatów, zaś pojazd którym się poruszał, na policyjny parking.

Kierowca niebawem odpowie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Miał zajechać drogę i nagle zahamować. Wyładował złość na policjantach, odpowie przed sądem (zdjęcia)

Miał zajechać drogę i nagle zahamować. Wyładował złość na policjantach, odpowie przed sądem (zdjęcia)

Miał zajechać drogę i nagle zahamować. Wyładował złość na policjantach, odpowie przed sądem (zdjęcia)

Miał zajechać drogę i nagle zahamować. Wyładował złość na policjantach, odpowie przed sądem (zdjęcia)

(fot. lublin112.pl)

73 komentarze

  1. A kierowca który blokował lewy pas ruchu tez dostał mandat? Bo powinien

  2. Z tego co mi się wydaje, to początkowo samochód policyjny stał cały na jezdni blokując jeden pas, później trochę zjechali, ale i tak ludzie jechali bardzo wolno – obserwując cóż to się stało. Całkiem sporo ludzi kwalifikuje się do leczenia psychiatrycznego – ten kierowca nie powinien długo siąść za kółkiem, bo zagraża innym i nie rozumie na czym polega problem.

    Policja powinna też wpaść kiedyś na Zamojską/Wyszyńskiego – wiele osób mocno się rozpędza, a później trąbią na pojazdy włączające się do ruchu – kierowcy nie są przygotowani na takie prędkości na tych ulicach.

Z kraju