Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Miał prawie dwa promile, posiada zakaz prowadzenia pojazdów. Przewoził w aucie córkę

Mieszkaniec powiatu lubartowskiego miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu i w takim stanie poruszał się oplem. Mężczyzna posiada aktualny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, w aucie zaś przewoził 13-letnią córkę. Wkrótce 56-latek stanie przed sądem.

Do zatrzymania nietrzeźwego mężczyzny kierującego oplem doszło wczoraj około godziny 21.00 w miejscowości Stawek gmina Spiczyn w powiecie łęczyńskim. W trakcie legitymowania kierujący podawał nieprawdziwe dane osobowe. Po chwili policjanci ustalili jego tożsamość. Jak się okazało był to 56-letni mieszkaniec powiatu lubartowskiego.

– Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Badanie wykazało wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W takim stanie przewoził swoją 13-letnią córkę. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo poszukiwany był przez sąd listem gończym oraz nakazem doprowadzenia celem odbycia łącznej kary 20 miesięcy pozbawienia wolności – informuje aspirant sztabowy Magdalena Krasna z łęczyńskiej Policji.

56-latek został zatrzymany, kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, złamanie sądowego zakazu oraz narażenia na niebezpieczeństwo małoletniej córki. Odpowie również za wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy co do tożsamości. Następnie zostanie doprowadzony do aresztu gdzie będzie odbywać zasądzoną karę.

Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

7 komentarzy

  1. Na dzień dobry dwa sylwestry za kratą, plus to co mu jeszcze przyklepią. Gdy wstał rano to nie spodziewał się, że tak intrygująco zakończy dzionek.

  2. Tylko jeden zakaz? No bez przesady… Jak będzie miał 4 to się na niego uwzięli, ale po 6 na pewno się przejmie.

  3. Ci co obecnie latają bez kwitów, to tylko, kwestia czasu że wpadną

    • Chyba marzysz.
      Kiedy miałeś ostatnio „rutynową kontrolę”? Ja chyba 6 lat temu (tzw. „trzeźwy poranek”), wcześniej kilkanaście lat temu.
      Owszem, dwa razy „dmuchałem” i pokazywałem „kwity” jeszcze dodatkowo przez te dwadzieścia lat, ale to z racji nieupilnowania się z prędkością na „terenach łownych” (ostatnio 1,5 roku temu, już za nowego taryfikatora – więc bolało bardziej), a nie z powodu samego przejazdu przez nie.
      Gdy skreślimy „trzeźwy poranek” (wystarczy być trzeźwym, kwitów nie sprawdzają) to miałem jedną rutynową kontrolę na ostatnie 20 lat.

    • Ostatnią kontrolę miałem jak jeździłem maluchem. Sprzedałem go w 2003 r. Ludzie nie wpadają po kontrolach, tylko dlatego że są idiotami.

  4. był poszukiwany? I z dzieckiem jeżdził a w domu nie mieszkał ? Czy tak leniwie go szukali. Teraz pewnie ochlapus trochę posiedzi

Dodaj komentarz