Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelskie na przedostatnim miejscu w rankingu atrakcyjności inwestycyjnej województw

Na 16 województw lubelskie znalazło się na przedostatnim miejscu w rankingu atrakcyjności inwestycyjnej. Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową we współpracy z Fundacją Konrada Adenauera opracował raport, który pokazuje lubelskie jako mało atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów.

Niestety tak jak przed rokiem województwo lubelskie zajmuje 15 miejsce w rankingu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Inwestorzy omijają nasz region i do czołówki województw dzieli nas przepaść.

W grupie regionów o niskiej atrakcyjności znalazły się oprócz województwa lubelskiego jeszcze cztery inne – podkarpackie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie i podlaskie. Należy pamiętać, że analiza nie wyczerpuje wszystkich istotnych aspektów atrakcyjności inwestycyjnej. Raport nie jest także recenzją działań poszczególnych samorządów wojewódzkich.

To co może odstraszać inwestorów na naszym terenie to niska intensywność urbanizacji i uprzemysłowienia, w okresie w którym procesy te dokonały głębokich przekształceń w wielu regionach europejskich i niektórych polskich, nie pozwoliła na wykształcenie się odpowiedniej „masy krytycznej” (korzyści skali i aglomeracji) w zakresie najistotniejszych zasobów dla dużych inwestorów. Mimo postępów w rozbudowie i modernizacji infrastruktury o znaczeniu krajowym obszary te nadal cechują się niską dostępnością transportową.

W raporcie przeanalizowano kilkadziesiąt zmiennych, będących podstawą dla oceny przestrzennego zróżnicowania poszczególnych korzyści lokalizacji takich jak: dostępność transportowa, koszty pracy, wielkość i jakość zasobów pracy, chłonność rynku zbytu, poziom rozwoju infrastruktury gospodarczej i społecznej, poziom rozwoju gospodarczego, poziom bezpieczeństwa powszechnego.

Wszystkie parametry można odnaleźć w tabeli poniżej:
Lubelskie na przedostatnim miejscu w rankingu atrakcyjności inwestycyjnej województw

Niestety region lubelski nadal ma niską atrakcyjność dla działalności przemysłowej. Jako powiat lubelski większe znaczenie mają tereny w samym Lublinie i pobliżu. Tutaj atrakcyjność zwiększa się dla działalności zaawansowanej technologicznie i działalność w sferze usług. Jednak jako region na tle pozostałych województw wypadamy słabo. Jako aglomeracja miejska jesteśmy atrakcyjnym miejscem, ze względu na ośrodki badań i kadrę naukową. Gorzej w tej materii jest w terenie.

Jako najbardziej atrakcyjne raport wymienia województwa; śląskie, mazowieckie i dolnośląskie. Tam samorządy mają ten komfort, że mogą wybierać wśród ofert potencjalnych inwestorów.

Lubelskie nadal postrzegane jest jako ośrodek akademicki a położenie w sąsiedztwie granicy UE i m.in. zaszłości historyczne rzutują na poziom inwestycji w regionie. Dodatkowo na przedostatnią pozycję ma wpływ infrastruktura drogowa. W regionach dysponujących obiektywnie gorszymi atutami, kluczowe staje się zarządzanie inwestycyjne, które niestety zbyt często ograniczone jest do ogólnej promocji lub nadmiernie na niej się skupia. Bardzo ważnym aspektem w podniesieniu atrakcyjności inwestycyjnej jest przygotowanie terenów pod inwestycje oraz tworzenie zachęt inwestycyjnych.

W ostatnich latach w regionie lubelskim stworzono m.in. taką zachętę inwestycyjną w postaci specjalnej strefy ekonomicznej oraz ulg podatkowych.To ma przyciągać duże zakłady. W Lublinie w planach jest powiększenie tej strefy jednak nie można zapominać o pozostałych, mniejszych podmiotach gospodarczych.

I co ważne, raport wskazuje na zwrócenie szczególnej uwagi właśnie na polepszenie warunków już istniejącej działalności gospodarczej.

Pełny raport dostępny jest tutaj – kliknij

2015-01-02 18:14:25
(fot. lublin112.pl)

6 komentarzy

  1. Polska C…

  2. Tyle wydanej kasy w błoto; akcje promocyjne, bilbordy, spoty w telewizji. Było kolorowo do czasu.

  3. Taka ta nasza inspiracja miejska… nie wychodzi poza nadruk na bilecie MPK. Nie potrzeba nam tępych górnolotnych hasełek ani debilnych spotów w TV, potrzebujemy normalnych ludzi w ratuszu którzy przestaną zabawiać się w stawianie galerii i marketów jako jedyne inwestycje i miejsca pracy, tylko zaczną myślec trochę bardziej perspektywnicznie. Od tego nadmiaru sklepów mnóstwo ludzi potraciło jedynie pracę albo własne firmy wzamian za to żeby paru malo ambitnych studenciaków znalazło „pracę marzeń” w galerii albo markecie za psie pieniądze. Z kolei ludzie się rozleniwiają, uczą się chamstwa bo niestety większość klientów w marketach to „nasz klient – nasz cham”, postępuje zdziczenie (bydło nauczone że w markecie nikt nic nie powie wchodzi do każdego innego sklepu rozdziera i niszczy opakowania i bezkarnie idzie robić dalej swoje a ktoś zostaje z towarem nie nadającym się do niczego.

  4. PODZIĘKUJCIE LEMINGI ŻUKOWI.PRZECIEŻ OJCIEC OPATRZNOŚCI LUBLINA JEST GŁÓWNYM OJCEM „SUKCESU” MIASTA LUBLINA. HASŁO LEMINGÓW: NIC NIE ROBIENIE – PRZEDE WSZYSTKIM. LEMINGI WSZYSTKICH KRAJÓW, ŁĄCZCIE SIĘ. 🙂

  5. Raczej unii ,na jej zlecenie szlag trafił cukrownię i kilka innych większych zakładów w regionie .Miały być „zielone płuca europy” i są a lubelskie zaczyna przypominać krainę leśnych ludków bo już nawet lisy i dziki po mieście w biały dzień lataja jak psy .

  6. panie Żuk więcej marketów dających prace i śmieszne pieniądze , niedługo będzie więcej urzędasów i nauczycieli niż zakładów prawdziewj pracy i prawdziwych zarobków chocby w części zbliżonych do strefy budżetowej , wy urzędnicy i tak nie zrozumiecie prawdziwych realiów związanych z bezrobociem ,znalezieniem na dłużej pracy ,trudnościami prowadzenia działalności gospodarczej a pamiętajcie że tylko LUDZIE WYTWARZAJĄCY DOBRA POŚREDICZĄCY PRYWATNY SEKTOR TO DOBRO Z KTÓREGO WY ŻYJECIE

Z kraju