Środa, 08 maja 202408/05/2024
690 680 960
690 680 960

Liczyła, że dostanie sztabki złota od „włoskiego lekarza”. Przeliczyła się i straciła pieniądze

49-latka straciła ponad 25 tys. złotych. Z kobietą od trzech lat kontaktował się rzekomy „włoski lekarz” przebywający na misji w Syrii. Wierząc w jego historie mieszkanka powiatu łukowskiego ponad 40 razy przelewała na wskazane konto pieniądze. Na koniec, w spadku miała dostać od niego warte trzy miliony dolarów sztabki złota.

Policjanci z Łukowa prowadzą śledztwo dotyczące oszustwa, którego ofiarą padła 49-letnia kobieta z gminy Serokomla. Kobieta zgłosiła mundurowym, że kilka lat temu nawiązała kontakt przez Internet z mężczyzną, który przedstawiał się jako włoski lekarz. Mężczyzna twierdził, że przebywa na misji pokojowej w Syrii po śmierci swojej żony. Na początku, kobieta prowadziła korespondencję z „lekarzem” bez żadnych zobowiązań, aż pewnego dnia poprosił on ją o pieniądze na leczenie po przeszczepie serca. W związku z operacją znajomego, także lekarze z szpitala kontaktowali się z kobietą, prosząc o wpłaty na rekonwalescencję pacjenta.

W międzyczasie „włoski lekarz”, który zdaniem kobiety „cudownie ozdrowiał”, dziękował jej za wsparcie i informował o coraz większych kłopotach, takich jak śmierć syna w wypadku drogowym i włamanie do willi córki. Kobieta, wierząc w te dramatyczne opowieści i spełniając prośby „lekarza”, przelała na jego konto ponad czterdzieści różnych sum pieniędzy przez okres trzech lat.

Kilka tygodni temu 49-latka otrzymała wiadomość o śmierci „włoskiego lekarza”, a prawnicy, którzy się z nią kontaktowali, informowali ją o dziedziczeniu sztabek złota o wartości ponad trzech milionów złotych. Jednakże, przed dostarczeniem złota, kobieta musiała uiścić opłaty celne. Dopiero wtedy zrozumiała, że była oszukiwana przez fałszywych lekarzy i prawników. Niestety, ta znajomość okazała się bardzo kosztowna, a 49-latka straciła ponad 25 tysięcy złotych, zanim zorientowała się w oszustwie. Sprawą zajmują się łukowscy policjanci.

25 komentarzy

  1. Myślę że wkrótce odzyska pieniądze.
    Łukowscy policjanci najlepsi.
    ???

  2. Logiczne – wybitny włoski lekarz na międzynarodowej misji potrzebuje do przeżycia datków od bidnej baby z Łukowa…

    • A jak! Widocznie ma zakaz sprzedaży tego złota, może je tylko wysłać do Polski, więc musi wydębić sto euro miesięcznie na życie…

  3. kolejna gupia zpowiatu

  4. Tuskowi też uwierzyła i niebawem się przekona.

    • w powiecie łukowskim to raczej bastion ciemnego ludu pisowskiego, co by się potwierdzało

    • Wyniki oddane w Łukowie na poszczególne komitety przedstawiają się następująco:

      Prawo i Sprawiedliwość – 7 096 głosów (44,45%)
      Koalicja Obywatelska – 3 680 głosów (23,05%)
      Trzecia Droga – 2 401 głosów (15,04%)
      Konfederacja – 1 179 głosów (7,39%)
      Nowa Lewica – 720 głosów (4,51%)
      Polska Jest Jedna – 602 głosów ( 3,77%)

  5. Na spadek trzeba poczekać,od zgonu do otwarcia testamentu,a potem jego realizacji trochę czasu upłynie.Pani może zamòwic solidny regał na sztabki.

  6. No nie wiem, czy 25 tys. to taka suma wygórowana, zważywszy że korespondencja trwała trzy lata. Mała strata dla naiwnej kobiety niech nie narzeka.

  7. Jeśli ma faceta, to mu współczuję. Jeśli nie ma, to się nie dziwię.

  8. 25 tysi w 3 lata, jakiś mało zachłanny ten lekarz.

    • Oj tam, brał umiarkowanie, w zależności od mozliwości. Jeśli znalazł kilkanaście takich złotych babek – to już nieźle się obłowił. Większość pewnie i tak się nie ujawni, bo boi się obciachu

Dodaj komentarz