Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Land Art Festiwal jednak się odbędzie. Fundacja uzyskała dotację Urzędu Marszałkowskiego

Urząd Marszałkowski w Lublinie oraz Fundacja Latająca Ryba zawarły porozumienie w sprawie dotacji na organizację Land Art Festiwalu. Wydarzenie odbędzie się na początku lipca.

Nie ma zagrożenia dla organizacji tegorocznej, dziewiątej już edycji Land Art Festiwalu. Przyszłość wydarzenia stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak Urząd Marszałkowski odmówił wsparcia finansowego tłumacząc, że środki przeznaczone na promocję Lubelszczyzny zostały już wyczerpane. Tymczasem fundacja Latająca Ryba rozpoczęła już przygotowania do wydarzenia. Wysłano też artystom zaproszenia do udziału w festiwalu.

Organizatorzy wnioskowali o wsparcie wydarzenia kwotą 100 tys. złotych, taką samą jaką urząd przekazywał na ten cel w latach poprzednich. Mając zagwarantowane środki w takiej wysokości, fundacja otrzymywała podobną kwotę od ministerstwa kultury. To wystarczało na realizację zaplanowanych projektów oraz wydarzeń i imprez towarzyszących.

W poniedziałek obie strony po raz kolejny spotkały się w tej sprawie, a rozmowy zakończyły się sukcesem. Fundacja Latająca Ryba otrzyma środki na organizację festiwalu, jednak w mniejszej niż wnioskowała kwocie. Urząd Marszałkowski obiecał wesprzeć projekt dotacją 60 tys. złotych. Resztę organizator zamierza uzyskać od sponsorów prywatnych. Dzięki temu wiadomo już, że zaplanowany w dniach od 3 do 13 lipca festiwal się odbędzie.

Land Art Festiwal od początku odbywa się w cennych przyrodniczo i krajobrazowo miejscach na terenie województwa lubelskiego. Od 2015 roku organizowany jest w okolicach Janowa Podlaskiego w Parku Krajobrazowym Podlaski Przełom Bugu. Lokalizacja nie jest przypadkowa, gdyż naturalne otoczenie inspiruje artystów do działań i pokazuje, że z dala od miejskiego zgiełku funkcjonuje sztuka na najwyższym poziomie. Instalacje artystyczne są zaś wykonywane z materiałów, których dziełem jest sama natura.

(fot. lublin112)

4 komentarze

  1. A z jakiej racji miasto czyli my wszyscy mamy płacić na jakichś nierobów, przepraszam artystów. Gdyby ich „sztuka” była cokolwiek warta to by się sami utrzymywali np. z biletów jak w kinach, teatrach, filharmoniach czy gdzie tam jeszcze, każdy płaci za to co lubi i ogląda co mu pasuje! Postawi taki manekina na parapecie i już ma się za wielkiego artystę szkoda że nie zrobił artystycznej kupy na środku Krakowskiego za miejskie pieniądze !

    • A myślisz że do teatru kina czy filharmonii nie doplacasz z podatków? Hehe obudź się czlowieku

    • Z gminy Spiczyn

      mur, misiaczku, jakie miasto? Urząd Marszałkowski ogarnia całe województwo. Nie dość, żeś niemiły, to jeszcze niedouczony…

Z kraju