Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kozła kopano, rzucano nim o kostkę brukową. Zwierzę trafiło do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt

Samiec sarny na skutek bicia zaczął reagować agresją oraz bronił się atakując. Kilka osób poranił rogami, a nawet pogryzł dziecko. Jak wskazują specjaliści z Leśnego Pogotowia, jest to kolejny przykład głupoty i bezmyślności człowieka.

Z terenu gminy Puławy do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich w gminie Jabłonna, trafił poraniony koziołek. Samiec sarny ma oderwany kawałek ucha, drugiego nie ma do połowy, dużo otarć i bardzo poranione i połamane poroże.

Jak wskazują członkowie Stowarzyszenia Leśne Pogotowie, które zaopiekowało się zwierzęciem, wszystko wskazuje na to, iż zostało ono nieumiejętnie wychowane przez człowieka i wypuszczone na wolność. Dlatego też cały czas lgnęło do ludzi szukając wśród nich pożywienia.

Z relacji mieszkańców wynika, iż początkowo kozioł nie przejawiał agresji, dawał się głaskać i karmić tym, których znał. Jednak niektórzy zaczęli się nad nim znęcać. Zwierzę miało być kopane, szarpane za rogi, brutalnie przeganiane, a nawet rzucano nim o kostkę brukową.

To wszystko sprawiło, iż kozioł stał się agresywny. Kilka osób poranił rogami, a nawet pogryzł dziecko. W końcu udało się go odłowić i trafił pod opiekę specjalistów. Obecnie znajduje się pod obserwacją.

(fot. Leśne Pogotowie)

37 komentarzy

  1. Trzeba izolować to bydło na dwóch nogach. W Skrzyniach koziołkowi będzie dobrze. Tam są dobrzy ludzie.

  2. Ludzie się bronili przed agresją zwierzęcia kto był to wie jak było komentarze pełowskiego bydła są zbędne.

  3. Pewnie najbardziej aktywne w znęcaniu się nad zwierzęciem były kadłuby podjudzane przez swoich rodziców.

  4. Ludzie to zło. Pod każdym względem. Powinno być pałowanie publiczne takich cwaniaków, bo nic więcej innego w życiu nie potrafią.

  5. Skoro wiedzą ludzie do kogo przychodził, wiedzą też że był kopany, bity to czego nie powiedzą? Wieś mentalna

  6. Którz nie ma pokus?!!!

Z kraju