Wczoraj na Drodze Męczenników Majdanka doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem pieszego. Od Czytelnika otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca volvo wjeżdża w nastolatka znajdującego się na pasach.
Jeden wyjątkowy idiota trafił na bratnią duszę, czyli drugiego wyjątkowego idiotę. Teraz ukażą nas wszystkich wyższymi mandatami. Im się zgadza , nam nie specjalnie.
Wykrzyknik
Pieszy wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd nie dając mu szansy zatrzymania !
komentarz experta
Gdyby wyszedł przed jadący pojazd to skosiłby go na tym samym pasie. Fakt, że kierowca miał problemy z wyhamowaniem wskazuje na nadmierną prędkość.
on4562312
Ewidentna wina pieszego!!!
loki
Geniuszu, najpierw to ty zrób prawo jazdy .
Sylwia
Ewidentna wina rowerzysty !!!!
Szonek
On nie jechał na rowerze, zalecam okuliste.
,
gnojek nawet nie spojrzał i w dodatku wbiegł , bedzie współwina
ibor
Ile ten koleś w Volvo miał na liczniku. To wygląda na zwykłą próbę zabójstwa. Będzie miał bardzo miękko w sądzie pan szanowny kierowca. I możecie komentujący tutaj, swoje teorie przedstawiać, ale temat będzie bardzo prosty na wokandzie.
Jan
Ale po co w lewo odbijał, by nie zmienił toru to by nie było wypadku.
Lolo
Widać że nie jeździsz. Odruchowo chciał minąć w lewo bo pieszy wszedł z prawej. Gdyby pieszy jurnął się co jest grane i się zatrzymał to by go minął ale teraz to można gdybać.
Grek
Właściwym, adekwatnym do zaistniałej sytuacji byłby tekst przypominający rowerzystom o ich obowiązku zachowania się na i przed przejściem.
Wydaje się ze volvo nie jechało szybko. Wjeżdżający rowerzysta zza drzew nie dał kierowcy żadnych szans.
Ciekawi mnie czy po wprowadzeniu zmiany przepisów o pierwszeństwie na pasach zwiększyła się liczba potrąceń na pasach.
Krzysiek
I jakoś nikt z genialnych komentujących nie zauważył, że samochody z przeciwka zatrzymały się przed przejściem przepuszczając pieszego, który grzecznie stał i czekał przed przejściem. A wszedł, bo myślał, że może przejść, bo wszyscy stoją. Kierowca, który potrącił, cały czas przyspieszał, mimo, że zbliżał się do przejścia i musiał widzieć stojące samochody. Prosta analiza.
Tymon
Oj ty ty, oni stoją w korku.
Piotr
Przecież to jest ewidentne wtargnięcie na jezdnię, bez znaczenia czy po pasach czy obok. Nie wbiega się na przejście !
Jeden wyjątkowy idiota trafił na bratnią duszę, czyli drugiego wyjątkowego idiotę. Teraz ukażą nas wszystkich wyższymi mandatami. Im się zgadza , nam nie specjalnie.
Pieszy wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd nie dając mu szansy zatrzymania !
Gdyby wyszedł przed jadący pojazd to skosiłby go na tym samym pasie. Fakt, że kierowca miał problemy z wyhamowaniem wskazuje na nadmierną prędkość.
Ewidentna wina pieszego!!!
Geniuszu, najpierw to ty zrób prawo jazdy .
Ewidentna wina rowerzysty !!!!
On nie jechał na rowerze, zalecam okuliste.
gnojek nawet nie spojrzał i w dodatku wbiegł , bedzie współwina
Ile ten koleś w Volvo miał na liczniku. To wygląda na zwykłą próbę zabójstwa. Będzie miał bardzo miękko w sądzie pan szanowny kierowca. I możecie komentujący tutaj, swoje teorie przedstawiać, ale temat będzie bardzo prosty na wokandzie.
Ale po co w lewo odbijał, by nie zmienił toru to by nie było wypadku.
Widać że nie jeździsz. Odruchowo chciał minąć w lewo bo pieszy wszedł z prawej. Gdyby pieszy jurnął się co jest grane i się zatrzymał to by go minął ale teraz to można gdybać.
Właściwym, adekwatnym do zaistniałej sytuacji byłby tekst przypominający rowerzystom o ich obowiązku zachowania się na i przed przejściem.
Wydaje się ze volvo nie jechało szybko. Wjeżdżający rowerzysta zza drzew nie dał kierowcy żadnych szans.
Ciekawi mnie czy po wprowadzeniu zmiany przepisów o pierwszeństwie na pasach zwiększyła się liczba potrąceń na pasach.
I jakoś nikt z genialnych komentujących nie zauważył, że samochody z przeciwka zatrzymały się przed przejściem przepuszczając pieszego, który grzecznie stał i czekał przed przejściem. A wszedł, bo myślał, że może przejść, bo wszyscy stoją. Kierowca, który potrącił, cały czas przyspieszał, mimo, że zbliżał się do przejścia i musiał widzieć stojące samochody. Prosta analiza.
Oj ty ty, oni stoją w korku.
Przecież to jest ewidentne wtargnięcie na jezdnię, bez znaczenia czy po pasach czy obok. Nie wbiega się na przejście !