Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Korki będą nieuniknione. Niebawem ruszy przebudowa ronda przy Gali i ul. Fabrycznej

Umowa z wykonawcą podpisana, czas na przygotowania do kolejnej, dużej inwestycji drogowej w Lublinie. Dla kierowców oznacza to wiele miesięcy poważnych utrudnień w ruchu.

26 komentarzy

  1. Ludzie będą jak zawsze narzekać, że korki, że trzeba było rozłożyć w czasie… Otóż nie zawsze się da. Będzie ciężko, wszyscy się pomęczą jakiś czas, ale za 2-3 lata większość remontów będzie pokończona, będą nowe ładne ulice, powstanie nowy dworzec. Trzeba patrzeć pozytywnie. O wiele bardziej podobają mi się te korki i Lublin w budowie niż ten nieład i bezradność sprzed kilkunastu lat…

    • Wsadź se w kieszeń swoje mądrości. Już z zieloną falą mówili, żeby było lepiej musi być gorzej. A po tych ulepszeniach okazało się, że praktycznie nie da się przejechać na jednym cyklu nawet jednego skrzyżowania.

  2. no imie masz adekwatne do wypowiedzi co tam korki byleby ladnie bylo a ja wole zeby bylo mniej ladnie ale zebym mogla dojechac do domu w godzine a nie 3 te roboty moim zdaniem mozna bardziej rozsadnie zaplanowac no ale trzeba chciec at tylko skok na kase oj dlugo sobie poczekasz na ten twoj ladny lublin

    • Wszystko naraz by remontowali. zamiast zostawic i odkorkowac miasto to robia i przy gali i krochmalną. A wszyscy stoją w korkach

    • Nie wyolbrzymiaj sobie. W trzy godziny to można z na piechotę dojść z Elizówki do Zemborzyc. Zmień podpis na Grażyna, bo jakim trzeba być łosiem, żeby mimo czasowej uciążliwości przejazdu, pchać się ciągle samochodem. No i te twoje 3 godziny… Patrz, są wakacje, nie musze dzieci podwozić, więc chodzę sobie z buta do pracy zamiast stać w korkach, a pracuję w najbardziej rozkopanej części miasta. Pewnie że są ludzie, którzy poprostu musża z takichc zy innych powodów jeździć samochodem, ale w wielu przypadkach można poszukać alternatywy. Jak nie autonogi to rower – swój lub LRM. Jak nie, to zawsze można MPK. Ostatnio próbowałem pierwszy raz od lat i da się! Autobusik klimatyzowany, kierowca zawsze sie jakoś przeciśnie a inni przepuszczą. Nie ma tragedii, ale te twoje wyolbrzymione 3h to chyba na wstecznym i z zawiązanymi oczyma…

      • Zauważ że nie zawsze się da pojechać rowerem czy Mpk. Jeśli ktoś pracuje poza miastem, gdzie nie dojeżdża Mpk i jest to kilkadziesiąt kilometrów to rower jednak też odpada. Żeby z miasta wyjechać to też trzeba się naczekać w korku więc Twoje pomysły może i dobre ale sprawdzą się tylko w przypadku kogoś kto ma blisko do pracy. Nie wyobrażam sobie również swojej 58-letniej matki jadacej na rowerze albo z buta na drugi koniec miasta. Jeździ Mpk. A te wszystkie przebudowy wydłużą tylko jej powrót do domu. Ja się naprawdę cieszę że miasto jest modernizowane ale można było to jakoś sensownie zaplanować, rozłożyć w czasie. Dopiero otworzyli Lotniczą, to teraz zamkną Fabryczną. Super pomyślane

        • Zgadzam się w pełnej rozciągłości, dlatego też wspomniałem o ludziach, którzy z różnych powodów muszą pakować się codziennie do samochodu. Rozumiem to i szanuję, ale wielu nie musi a sa wśród nich tacy, którzy też narzekają na korki. Ja lubie samochody, ale lubię tez ruch. Jak ktoś nie lubi ruszyć 4 liter, to musi polubić sterczenie w korkach – proste.

        • Otworzyli jedną drogę i zamknęli drugą. Jak to nie jest sensownie rozłożone w czasie to co jest? Lepiej było remontować obie w tym samym czasie? Czy poczekać aż się nowa droga zacznie sypać i wtedy zabrać się za drugą?

    • Dobra ludziki, bo widzę że nie bardzo zrozumieliście. Poza rozplanowaniem robót tu za rok tu za dwa, bo niewygodnie i stać trzeba jest jeszcze kwestia finansowania i planowania. Jak są finanse to robią teraz. Kropka. Jak to oleją to już tego nie zrobią, bo z czego ? Poza tym wszystko już było dawno planowane. Czemu nikt nie protestował ? Wy myślicie, że przeprowadzanie remontow to zabawa tu sobie zrobie ulice, tu nie. Krótkowzroczne myślenie. Polskie społeczenstwo… jeden zrzędzi bo mu się amortyzatory sypią na tych rowach przed rondem, druga marudzi, że korki. Każdy chce tylko swoje przeforsować siłą a resztę olać.

  3. Wincy świateł !!!

    • Janusz komentarzy

      Jestem za remontami, ale co do świateł to się zgadzam. Na kiego grzybka tyle tych świateł…… Ani to niebezpieczne skrzyżowanie (nie pamiętam żeby jakaś nawet kolizja tam była w ostatnich miesiącach), ani ciężkie do pokonania.

  4. To powinni teleportery jeszcze pozakladac.

  5. Remonty ? Oczywiście, że potrzebne. Czy dobrze, że są ? Oczywiście, że tak. Wszystko fajnie tylko dlaczego w jednym momencie zamknięty będzie „Nowy świat”, ograniczony ruch przy ul. Smoluchowskiego, ograniczony ruch przy ulicach krochmalnej, jana pawła i diamentowej.w tym momencie leży ruch z czubów i lsm-u w stronę dzielnicy felin. Jedyna rozsądna droga to będzie przez filaretów, sowińskiego i do 2-pasmówki. Korki będą nie z tej ziemi…

  6. Kto jeździ przez centrum do drugi koniec miasta, mając pod nosem obwodnicę? Zługna oszczędność 5zł, którą w rzeczywistości przepalicie w korku, nie wspominając o nerwach, czasie oraz sprzęgle 😀

  7. Wszystko na raz! Proponuję rozgrzebać jeszcze Kraśnicką, Racławickie, Zana, Tysiąclecia i całą Unii Lubelskiej – najważniejsze, żeby zdążyć do końca lata 2020 roku. A że w tym czasie kierowcy (i większość mieszkańców) będą musieli wyprowadzić się poza Lublin, to inna sprawa.

    Czy na prawdę nie można tych wszystkich remontów zorganizować lepiej logistycznie i czasowo? Przecież już dzisiaj nie można przejechać przez miasto, choćby w południową jego część, bez godzinnego zapasu czasu.

  8. „a na skrzyżowaniu ul. Bronowickiej z ul. Fabryczną sygnalizacja świetlna” no jakby inaczej przecież to ostatnie 50m bez swiateł na tej trasie

  9. Czekam tylko aż powstanie wypożyczalnia śmigłowców żeby było można z jednego na drugi koniec miasta się dostać..

  10. do januszków i grażynek

    Czy tak ciężko zrozumieć, że nie można takich inwestycji przesuwać w czasie.
    Można jedynie całkowicie z nich zrezygnować (możliwe, że na wiele lat).
    I nie ma tp nic wspólnego z logistycznym planowaniem.
    Unijne dotacje sięgają w niektórych inwestycjach nawet 85%.
    Ale należy je wykorzystać w określonym terminie. Inaczej przepadają.
    Czyli co?
    Rezygnować?
    Czy może zamiast przykładowo zaciągania kredytu w wysokości 15mln brać później kredyt 100mln i płakać i narzekać jak to władze zadłużają Lublin.

    • Niektórym nie ma co tłumaczyć bo i tak nie ogarną. Najlepiej jak było kiedyś 0 inwestycji, 0 remontów a i tak 0 kasy w budżecie.

    • O to to. Ale i tak nigdy nie zrozumieją. Widzą tylko swój tyłek, bo korki, bo stać trzeba, jak to tak, to już lepiej niech nie robią ?