Niezależne badania wykazały, że kasza z Janowa Lubelskiego, która miała zawierać podwyższony poziom pozostałości glifosatu, jest bezpieczna. Obecność tej substancji znajdowała się na granicy wykrywalności i aby zaszkodzić człowiekowi, trzeba by każdego dnia do końca życia zjadać ponad 47 kg tej kaszy dziennie.
Gdybym zjadł ponad 47 kilogramów kaszy dziś, to faktycznie do końca życia- czyli z pewnością do jutra- bym nie dożył?
taadaaaam
Niestety te „śladowe ilości” glifosatu i jego pozostałości mamy w każdym pożywieniu i napojach… i dlatego duża część społeczeństwa nie musi czekać długo do końca życia…
Np. w Kanadzie jest powszechnie stosowany nawet do desykacji zbóż…
Jaro
A ja nie wierzę w te badania ! To skąd u człowieka, który nie stosował i nie stosuje glifosatu norma w jego organiźmie przekroczona dwukrotnie
red
co? o czym jarek ty bredziesz?
Jovitka
Ja tam wierzę we wszystkie niezależne badania sponsorowane przez firmę Mosando. Wszak płyn do mycia czołgów jeszcze żadnej gąsiennicy mechanicznej nie zaszkodził.
abc
Stare powiedzenie w każdej bajce jest trochę prawdy.Wiem że rolnicy często nieświadomi jak szkodliwy jest Rand… ułatwiają sobie pracę przy zbiorach ,przez podsuszanie np,gryki z której produkuje się kaszę.O ile dobrze zrozumiałem w jednej partii stwierdzono obecność i zutylizowano a w następnej nie stwierdzono , to tylko świadczy o tym że na bieżąco nie ma żadnych badań bo to pewnie kłopotliwe i kosztuje i jak w ruletce jak pójdziesz do marketu to nie wiadomo co się trafi ,a poza tym ludzie w większości nie wiedzą że gotowanie w plastykowych woreczkach chociaż jest dopuszczone (na razie ) nie jest dobre i całkowicie bezpieczne dla człowieka,Nie uświadamia się ludzi bo nikomu aż tak bardzo nie zależy na tym .Firmy które produkują żywność i leki oraz lekarze muszą zarobić człowiek jako taki jest coraz mniej ważny.
poldy
Bardzo dobrze powiedziane zgadzam się w 100 procentach . Jeden rolnik podsuszy randapem drugi tego nie zrobi .
Trzeba by badać każdą przyczepę która ma skupie się zjawi a taka jedna wzięta z wielkiego silosu niewiele powie.
Izabella
I Wy myślicie ja ja Wam uwierzę, wiem tylko że najrzadziej go się używa do niszczenia chwastów.
taadaaaam
Niestety te „śladowe ilości” glifosatu i jego pozostałości mamy w każdym pożywieniu i napojach… i dlatego duża część społeczeństwa nie musi czekać długo do końca życia…
Np. w Kanadzie jest powszechnie stosowany nawet do desykacji zbóż…
Ja
Taaa. A tamte badania były z palca wyssane… Co z tego, że w jakichś tam opakowaniach normy nie były przekroczone jeżeli można trafić takie (bo rozumiem, że wcześniej ktoś na takie trafił) gdzie normy będą przekroczone. Dla 99% „dostawców” żywności liczy się tylko kasa i będą się łapać różnych metod, żeby było dla nich najkorzystniej, czytaj: najszybciej i najtaniej. Do tego marketing co niektórych – czytacie etykiety reklamowanych produktów? Słodycze z syropem glukozowo-fruktozowym, utwardzonym olejem palmowym, 60 g cukru na 100 g produktu, czy wędliny niby wspaniałego Sokołowa czy Morlin – mięsa w składzie po 80%, oznaczanie „premium” te co mają po 90%… Powodzenia w zakupach.
Bury
Obrona poprzez atak. „Niezależne laboratioria” 🙂 A wystarczyło nie babrać się w glifosacie. Marcin Bustowski na YT sporo na ten temat mówi. Udostępnia również kod rabatowy na indywidualne badania organizmu.
Ja
Jakby badania były nieprawdziwe to Janex już by robił sprawę teh fundacji. A tego nie zrobi bo wiedzą że przegrają. Dla nieświadomych konsumentów od przyszłego sezonu reglone zostaje wycofane, więc wszystkio będzie pryskane glifosatem. Podziękujcie Brukseli.
zonk
Informacja pojawiła się wczoraj, a Ty chcesz mieć już wyrok w sprawie??? Znając prędkość działania naszych sądów? Nawet gdyby dzisiaj złożyli pozew…. Dobry jesteś 😉
po co
pryskać w ogóle?tak samo zioła ,tymianek dodajemy go do lekarstw ,kremów,a każdy pryska i pryska,apotem ma pretensje,ze choruje
Ja
Fundacja(poczytaj na ich stronie) dużo wcześniej poinformowała zarówno Janex jak i Lidla o swoich wynikach badań. A ci nawet nie raczyli odpowiedzieć podobno. Jeśli ktoś kogoś bezpodstawnie o coś oskarża to reaguje się natychmiast a nie olewa sprawę i zastanawia się co mam zrobić.
ddrhrdh
NIE DZIĘKUJE….KASZY JUŻ NIE JADAM JAKIŚ CZAS I NIGDY NIE BEDE
Moni
Pryskają Ra… przed samym koszeniem i to jest fakt nie zaprzeczalny wiem bo widzę to często będąc na wsi dlatego powinno się brać próbki od każdego sprzedającego. A przedsiębiorca co by potem nie zrobił reputacja niestety nad szarpnięta i w przeprowadzone badania trudno uwieżyć żeby aż tak się różniły raczej nie jest to możliwe.
Gdybym zjadł ponad 47 kilogramów kaszy dziś, to faktycznie do końca życia- czyli z pewnością do jutra- bym nie dożył?
Niestety te „śladowe ilości” glifosatu i jego pozostałości mamy w każdym pożywieniu i napojach… i dlatego duża część społeczeństwa nie musi czekać długo do końca życia…
Np. w Kanadzie jest powszechnie stosowany nawet do desykacji zbóż…
A ja nie wierzę w te badania ! To skąd u człowieka, który nie stosował i nie stosuje glifosatu norma w jego organiźmie przekroczona dwukrotnie
co? o czym jarek ty bredziesz?
Ja tam wierzę we wszystkie niezależne badania sponsorowane przez firmę Mosando. Wszak płyn do mycia czołgów jeszcze żadnej gąsiennicy mechanicznej nie zaszkodził.
Stare powiedzenie w każdej bajce jest trochę prawdy.Wiem że rolnicy często nieświadomi jak szkodliwy jest Rand… ułatwiają sobie pracę przy zbiorach ,przez podsuszanie np,gryki z której produkuje się kaszę.O ile dobrze zrozumiałem w jednej partii stwierdzono obecność i zutylizowano a w następnej nie stwierdzono , to tylko świadczy o tym że na bieżąco nie ma żadnych badań bo to pewnie kłopotliwe i kosztuje i jak w ruletce jak pójdziesz do marketu to nie wiadomo co się trafi ,a poza tym ludzie w większości nie wiedzą że gotowanie w plastykowych woreczkach chociaż jest dopuszczone (na razie ) nie jest dobre i całkowicie bezpieczne dla człowieka,Nie uświadamia się ludzi bo nikomu aż tak bardzo nie zależy na tym .Firmy które produkują żywność i leki oraz lekarze muszą zarobić człowiek jako taki jest coraz mniej ważny.
Bardzo dobrze powiedziane zgadzam się w 100 procentach . Jeden rolnik podsuszy randapem drugi tego nie zrobi .
Trzeba by badać każdą przyczepę która ma skupie się zjawi a taka jedna wzięta z wielkiego silosu niewiele powie.
I Wy myślicie ja ja Wam uwierzę, wiem tylko że najrzadziej go się używa do niszczenia chwastów.
Niestety te „śladowe ilości” glifosatu i jego pozostałości mamy w każdym pożywieniu i napojach… i dlatego duża część społeczeństwa nie musi czekać długo do końca życia…
Np. w Kanadzie jest powszechnie stosowany nawet do desykacji zbóż…
Taaa. A tamte badania były z palca wyssane… Co z tego, że w jakichś tam opakowaniach normy nie były przekroczone jeżeli można trafić takie (bo rozumiem, że wcześniej ktoś na takie trafił) gdzie normy będą przekroczone. Dla 99% „dostawców” żywności liczy się tylko kasa i będą się łapać różnych metod, żeby było dla nich najkorzystniej, czytaj: najszybciej i najtaniej. Do tego marketing co niektórych – czytacie etykiety reklamowanych produktów? Słodycze z syropem glukozowo-fruktozowym, utwardzonym olejem palmowym, 60 g cukru na 100 g produktu, czy wędliny niby wspaniałego Sokołowa czy Morlin – mięsa w składzie po 80%, oznaczanie „premium” te co mają po 90%… Powodzenia w zakupach.
Obrona poprzez atak. „Niezależne laboratioria” 🙂 A wystarczyło nie babrać się w glifosacie. Marcin Bustowski na YT sporo na ten temat mówi. Udostępnia również kod rabatowy na indywidualne badania organizmu.
Jakby badania były nieprawdziwe to Janex już by robił sprawę teh fundacji. A tego nie zrobi bo wiedzą że przegrają. Dla nieświadomych konsumentów od przyszłego sezonu reglone zostaje wycofane, więc wszystkio będzie pryskane glifosatem. Podziękujcie Brukseli.
Informacja pojawiła się wczoraj, a Ty chcesz mieć już wyrok w sprawie??? Znając prędkość działania naszych sądów? Nawet gdyby dzisiaj złożyli pozew…. Dobry jesteś 😉
pryskać w ogóle?tak samo zioła ,tymianek dodajemy go do lekarstw ,kremów,a każdy pryska i pryska,apotem ma pretensje,ze choruje
Fundacja(poczytaj na ich stronie) dużo wcześniej poinformowała zarówno Janex jak i Lidla o swoich wynikach badań. A ci nawet nie raczyli odpowiedzieć podobno. Jeśli ktoś kogoś bezpodstawnie o coś oskarża to reaguje się natychmiast a nie olewa sprawę i zastanawia się co mam zrobić.
NIE DZIĘKUJE….KASZY JUŻ NIE JADAM JAKIŚ CZAS I NIGDY NIE BEDE
Pryskają Ra… przed samym koszeniem i to jest fakt nie zaprzeczalny wiem bo widzę to często będąc na wsi dlatego powinno się brać próbki od każdego sprzedającego. A przedsiębiorca co by potem nie zrobił reputacja niestety nad szarpnięta i w przeprowadzone badania trudno uwieżyć żeby aż tak się różniły raczej nie jest to możliwe.