Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

29 komentarzy

  1. dokladnie takie rzeczy tylko w Świdniku czyli lsw- lubie swoja wies, ale jak przyjedzie Lubelski Uchodźca do „wsi” w której jest 5 rond bez świateł to sie gubi, wiec wielcy miastowi rajdowcy na rondzie pierwszenstwo ma auto z lewej 🙂

  2. Na fb jeszcze jakiś poziom komentarzy widać, ale tutaj, gdzie jest większa anonimowość już niektórych ponosi odwaga… 🙂

  3. zawsze byłem zdania, że u was w świdniku jest o pięć rond za dużo hahaha
    jaK obserwuję, jak jeździcie, chaotycznie nadużywając kierunkowskazów, lub nie używając ich w ogóle, zmieniając pasy ruchu tam, gdzie nie można, a tam gdzie można, nie… to mi was żal

  4. Ludzie Zacznijcie myśleć co piszecie, trzeba rozwiązać problem a nie wzajemnie sobie ubliżac. Co to za różnica jaka rejestracja? Dwie, trzy pierwsze litery rejestracji nie mówią kto jest jakim kierowcą! Nauczcie się ustępować pierwszeństwa tym co je mają, a nie wymuszac. Nie jest ważne kto, gdzie mieszka czy jaką ma rejestrację, ważne jest czy wie co to jest kultur!

  5. faktycznie LU jeżdża zawsze wzorowo 🙂

  6. To mało widać jeździsz,pierwsze trzy litery (lub dwie) na tablicy rejestracyjnej wiele mogą powiedzieć o kierowcy.12 lat tłukę się samochodem przez Łęczną,Włodawę, Lubartów,Parczew i wszystkie pomniejsze okolice.Kierowcy ze wszystkich okolic tych miejscowości coś maja w sobie dziwnego.Książkę można napisać o typowych zachowaniach.Podam tylko proste przykłady-nie patrzenie w lusterka,wyjechanie przed samochód z drogi podporządkowanej na drodze o dopuszczalnej prędkości 90km/h i to dosłownie 20 metrów przed pojazd nadjeżdżający i skręt bez praktycznie sygnalizacji w lewo,walnięcie w ostatniej chwili w hamulce i skręt np.w lewo a sygnalizacja też po wykonaniu manewru,jakiś taki ogólny problem z ogarnięciem przepisów i zasad zachowania na drodze.Być może jest to wszystko spowodowane tym,że kierowcy z poza każdego większego miasta należą do tych ,którzy MUSZĄ jeździć po to aby dojechać do pracy ,sklepu …

  7. Świdniki lubią zapieprzać na rondach, szczególnie w Lublinie i szczególnie po takich gdzie są przejazdy rowerowe, wtedy jeszcze bardziej przyspieszają. A jak rower bezczelnie skorzysta z przejazdu to jest wielka obraza, bo on tu przeciez ze Swidnika samochodem przyjechal…