Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny kierowca nie patrzył na znaki. Na rondzie z pniakiem znów zderzyły się dwa auta (zdjęcia)

Powtórzone oznakowanie oraz czerwone, ostrzegające o niebezpiecznym miejscu linie na jezdni znów były niezauważalne. Tym razem dla kierowcy toyoty, który wjechał na rondo sądząc, że ma pierwszeństwo. Doprowadził do zderzenia.

26 komentarzy

  1. Zapytam. Kiedy planowane jest dołączenie do tego „ronda” odcina od Nałęczowskiej?

  2. Kartonowy Obywatel

    Kiedy zaczną zabierać prawo jazdy za tak rażace wykroczenia ?

  3. Jestem ciekawy w jaki sposób sprawcy się tłumaczą? Przecież to wciąż chodzi o jeden z wlotów na to rondo!!

  4. Jak nie rondo z pniakiem to rondo z pijakiem

  5. ten pniak to obraz mózgu wszystkich sprawców jełopów drogowych

  6. Czytał smsa zamiast patrzeć na znaki i drogę.

  7. Z której wsi przyjechal?