Kolejne miasto stawia na łąki kwietne. W Chełmie będą też usuwać z drzew jemiołę
18:21 12-05-2020
W Chełmie trwają przygotowania do stworzenia na terenie miasta łąk kwietnych. Pracownicy Departamentu Komunalnego Urzędu Miasta wytypowali już i przygotowali kilka miejsc pod obsianie trawą z domieszką kwiatów. Przede wszystkim wieloletnie łąki kwietne zostaną założone na terenach zaplanowanych pod wysadzanie kwiatów jednorocznych, gdzie nie ma już darni.
W pierwszej kolejności prace przy zakładaniu łąk kwietnych rozpoczną się na rondzie im. Jana Pawła II, w pasie zieleni rozdzielającym jezdnie alei 3 Maja u zbiegu z ulicą Lwowską, oraz w Parku XXX-lecia na Górze Chełmskiej, gdzie wsiane zostaną słoneczniki. Następnie będą to fragmenty pasów zieleni na dwupasmowych alejach: Armii Krajowej, Żołnierzy I AWP, 3 Maja i 15 Sierpnia, a także rondo na pl. Tysiąclecia Państwa Polskiego i pl. Kupiecki.
Jak wyjaśnia Marzena Kozaczuk, dyrektor Departamentu Komunalnego UM Chełm, łąki kwietne to korzyści estetyczne, ekonomiczne i przyrodnicze, np. w postaci minimalizowania skutków suszy. Dlatego też na lata 2020-2021 zaplanowano obsianie mieszanką nasion trawy i kwiatów terenów o zajmujących łącznie prawie 4 tys. mkw. Dodatkowo urzędnicy będą zachęcać do takiej formy zagospodarowania terenów zielonych właścicieli prywatnych posesji.
W marcu planowane było zorganizowanie szkolenia z zakresu zakładania łąk kwietnych dla zarządców spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, publicznych instytucji, miejskich jednostek i mieszkańców. Z powodu epidemii koronawirusa zostało ono odwołane, jednak zostanie ono zorganizowane jesienią. Pojawił się też pomysł, aby zakładanie łąk kwietnych w pasach drogowych stało się elementem zamówień publicznych na przebudowę lub budowę dróg, o ile usytuowanie infrastruktury i dostępność wolnej przestrzeni na to pozwolą.
Jeżeli chodzi o inne działania związane z terenami zielonymi na terenie Chełma, to w najbliższych dniach ma się zakończyć inwentaryzacja skali porażenia drzew jemiołą. Z uwagi, że problem z tą rośliną jest spory, miasto na jesień zaplanowało pilotażowe usuwanie jemioły. Urzędnicy mają także w planach przegląd terenów przewidzianych pod zakładanie nowych parków, oraz jesienną akcję nasadzania nowych drzew i krzewów.
(fot. pixabay/zdjęcie ilustracyjne)
Brawo władze Chełma. Tam gdzie to możliwe należy powracać do natury.
Jak ludzi zaczną żądlić żyjące tam szerszenie lub trzmiele to dopiero będzie.
1. Szerszeń nie żyje w łąkach kwiatowcyh.
2. Szerszeń nie żądli, tylko gryzie.
a tymczasem miasto lublin kosi wszystko co sie da za miesiac bedzie piekna pustynia
Wolałabym, żeby prezydent spełnił przedwyborcze obietnice o bezpłatnej komunikacji niż siał łąki. Poza tym jest wielki problem, bo odmawia mieszkańcom kontaktu ze sobą w formie bezposredniej, unika ich, a tu temat łąk bardzo ważny.