Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne kontrole oznakowania owoców i warzyw w sklepach. Znów stwierdzono wiele nieprawidłowości

Są wyniki kolejnych kontroli oznakowania owoców i warzyw, jakie przeprowadziła Inspekcja Handlowa w sklepach naszego regionu. Wystawionych zostało kika kar finansowych, tym razem obyło się od kierowania spraw do sądu.

Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Lublinie przedstawił wyniki kontroli jakości i prawidłowości oznakowania świeżych owoców i warzyw, jakie zostały przeprowadzone w sklepach należących do sieci handlowych. Inspektorzy wkroczyli do 19 sklepów w naszym regionie, przy czym kontrole odbywały się bez uprzedniego zawiadomienia przedsiębiorców o zamiarze ich wszczęcia. Zbadano łącznie 111 partii świeżych owoców i warzyw z czego 81 partii pochodziła z Polski, natomiast 30 z importu. Zakwestionowanych zostało 30 partii, w tym 21 pochodzących z Polski oraz 9 partii z importu.

Sprawdzano m.in. rzeczywisty kraj pochodzenia owoców i warzyw deklarowanych jako „Polskie”. W tym przypadku inspektorzy nie stwierdzili żadnych niezgodności. W dwóch przypadkach, ogórka z jednego ze sklepów w Lubartowie oraz cebuli ze sklepu w Nałęczowie, postanowiono prześledzić również cały łańcuch dostaw, czy gdzieś u któregoś z pośredników nie doszło do zamiany kraju pochodzenia. Jednak tutaj również wszystko było zgodnie z dokumentacją.

Problemy zaczęły się jednak, kiedy sprawdzano owoce i warzywa pochodzące z importu. W dwóch sklepach brakowało kraju pochodzenia ogórków i papryki, w jednym sałata lodowa nie miała określenia klasy, zaś w kolejnym jabłka nie posiadały nazwy i adresu wysyłającego, nazwy odmiany, klasy i wielkości, a gruszki odmiany. Ponieważ nieprawidłowości zostały od razu wyeliminowane, inspektorzy odstąpili od ukarania. Zobowiązali jednak właścicieli sklepów do wyjaśnienia przyczyn stwierdzonych uchybienia oraz podjęcie działań mających na celu prawidłowe sporządzanie dokumentów. W tym przypadku przyznali oni, że otrzymują błędnie sporządzone dokumenty od dostawców, lub niekompletne dane w dokumentach wynikały z zaniedbania pracowników.

Inspektorzy przeprowadzili również kontrole dotyczące prawidłowości oznakowania opakowań świeżych owoców i warzyw. Nieprawidłowości stwierdzono w 7 placówkach. Pięć partii warzyw posiadało niewłaściwe oznakowanie, w tym błędny kraj pochodzenia. Por z Holandii posiadał oznakowanie, że pochodzi z Polski, Belgii, Hiszpanii, Francji i Holandii, seler i pietruszka z Polski oznaczone były dwoma krajami: Polski i Holandii lub Hiszpanii, cebula czerwona z Holandii miała oznaczone cztery kraje pochodzenia, zaś cebula szalotka trzy. Kolejnych pięć partii owoców i warzyw miały niewłaściwe oznaczenie klasy jakości, lub brak oznaczeń producenta i kraju pochodzenia. W trakcie prowadzonych kontroli nie stwierdzono za to uwag do jakości handlowej ocenianych owoców i warzyw. Również sposób i warunki przechowywania produktów były zgodne z zaleceniami producentów oraz przepisami. Wobec 5 przedsiębiorców kontrole zakończyły się nałożeniem kar w łącznej kwocie 3500 zł

W siedmiu sklepach sprawdzano również oznakowanie i klasę sprzedawanych ziemniaków. Zakwestionowane zostały trzy partie: w dwóch sklepach w Zamościu i jednym w Krasnobrodzie brakowało oznaczeń na produkcie. W jednym przypadku zakończyło się to karą w kwocie 500 złotych, w drugim wszczęciem postępowania administracyjnego, w trzecim zaś odstąpiono od wymierzenia kary, gdyż na opakowaniu brakowało jedynie symbolu flagi. Inspektorzy uznali, że zakres naruszenia jest niewielki, do tego w dotychczasowej działalności przedsiębiorcy nie stwierdzono żadnych istotnych uchybień.

(fot. pixabay- zdjęcie ilustracyjne)

13 komentarzy

  1. Pańcia malowana

    Dla mnie to jakieś nienormalne to wszystko. Ziemniak to ziemniak. Ludzie dajcie żyć bo już powoli sie nie da!

    • Zgadzam się. Jak ktoś nie potrafi odróżnić odmiany to jego problem, a druga sprawa że więcej jak połowy klientów guzik to interesuje. Ale urzędas musi swoje zrobić, czyli utrudnić ludziom życie na każdym kroku. Doczekają się kiedyś swojej rewolucji kiedy zmęczony naród wywlecze ich na bruk i kula rozwiąże problem jak w 1917 ruskie z ciemiężącymi ich od stuleci klasami wyższymi.

      • O o o kuźwa czażasty.

      • Około 1000 odmian ziemniaka. Czy wszystkie jadalne? Przy wysokiej cenie ziemniaka jadalnego, jest duża tendencja do rzucania na rynek odmian przemysłowych, które są dobre na krochmal, ale niekoniecznie smaczne, ba, niektóre odmiany mogą być szkodliwe ze względu na podwyższoną zawartość solaniny. Te kontrole są właśnie odpowiedzią na głosy konsumentów sprzeciwiających się oszustwom! To że oszust może być zdolny do wywlekania na bruk, nie wątpię.

    • Zapewne nigdy nie skalałeś się ugotowaniem czegoś a zapewne jak ksìże liczysz na kogoś. Kraj pochodzenia ma duże znaczenie wpływające na ostateczną jakość potrawy. No ale to trzeba się znać.

  2. „Wobec 5 przedsiębiorców kontrole zakończyły się nałożeniem kar w łącznej kwocie 3500 zł”-ko(s)miczne kary,zapewne ci przedsiębiorcy już nigdy się nie podniosą po takim ciosie…

    • czujesz się ogólnie z tym lepiej? państwo się tobą dobrze zaopiekowało?

      • Jesli tobie jest obojętne co masz na talerzu to żyj dalej w swoim małym swiecie… Ja chcę wiedzieć co kupuję,za moje pieniądze i co jedzą moje dzieci.Nie lubię być oszukiwany i jesli mam tylko taką możliwość to kupuję
        polskie produkty,dlatego kary za to oszustwo powinny być 100 razy wieksze…Nie pozdrawiam

  3. Pańcia malowana ,ale kto ci nie daje żyć ? Na prawdę nie rozumiesz o co biega ? W sklepach robią z nas wszystkich idiotów ,bo warzywa z zagranicy oznaczają jako polskie a ty nie widzisz problemu bo z tego powodu nie dają ci zyć ?

  4. Pańcia zna się zapewne tylko na kosmetykach, a ugotować umie tylko wodę. Dla mnie jest różnica skąd pochodzi towar. Chcę i będę wspierać polskich rolników i przedsiębiorców, a warzywa polskie są zdecydowanie lepsze jakościowo

  5. Trzeba się widzę przyjrzeć czy kupiłem kilo ziemniaków odpowiedniej klasy. Może w biurze obsługi klienta podpowiedzą, to błysnę wśród znajomych.

  6. Dla tych którym jest wszystko jedno, jak kupujecie ciuchy, perfumy, części samochodowe to też wam wszystko jedno?
    Fajnie jest płacić za coś lepszego, a dostać podróbkę?
    Klocki hamulcowe, to przecież klocki hamulcowe…

  7. Kupują kartofle dla trzody chlewnej i się cieszą bo tanie ale jak mogą mieć pojęcie o dobrej zdrowej żywności jak na obiad w niedzielę do maka chodzą.

Z kraju