Z jednej strony obawiamy się inflacji i galopujących cen żywności, z drugiej marnujemy mnóstwo jedzenia. Szacuje się, że w Polsce corocznie wyrzuca się 5 milionów ton żywności, w większości w gospodarstwach domowych, a każdy z nas statystycznie „wyrzuca do kosza” ponad 50 zł miesięcznie marnując żywność. Pokażemy kilka sposobów, aby jeść zdrowo, kupować produkty wysokiej jakości i jednocześnie oszczędzać. Jak to możliwe?
Pomimo tego, że są krzywe i nie lśnią, to jednak są tak samo smaczne oraz bogate w składniki odżywcze, jak ich idealne kształtem odpowiedniki. Niedoskonałe buraki, marchew, pietruszka, selery, ziemniaki, a także gruszki i jabłka pojawiły się na półkach sieci handlowej.
Agrounia grzmi na Facebooku na temat pochodzenia warzyw w dyskontach na terenie kraju. Zamiast polskich nowalijek klientom oferuje się produkty z Indii, Hiszpanii, Włoch, Holandii, Francji, czy Egiptu.
Jak wynika z badań Kantar ponad jedna trzecia badanych chciałaby spożywać częściej świeże warzywa i owoce. Pamiętajmy, że późna wiosna i lato to czas kiedy najłatwiej nam zmienić sposób odżywiania na bogatszy w sezonowe owoce i warzywa.
Wciąż jemy zbyt dużo czerwonego mięsa oraz przetworów mięsnych, a za mało warzyw i owoców. W efekcie tych i wielu innych błędów w diecie dochodzi m.in. do różnego rodzaju niedoborów, które mogą mieć przykre konsekwencje.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko sieci sklepów Biedronka. Chodzi o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów. Biedronka nie zgadza się z zarzutami.
W obecnej sytuacji wielu producentów żywności z regionu nie ma gdzie sprzedać swoich produktów. Za pośrednictwem naszego portalu zachęcamy do zakupów oraz dzielenia się informacjami na temat tego, gdzie i jakie produkty można zakupić.
Cebula czosnkowa w Intermarche była oznakowana jako polska, choć pochodziła z Włoch, w Biedronce nie było informacji o kraju pochodzenia selera ani odpowiedniej flagi przy ziemniakach - podobnych przykładów można wymieniać wiele. Kolejne kontrole pokazują, że w sklepach wciąż są duze problemy z prawidłowym oznakowaniem pochodzenia owoców i warzyw.
Są wyniki kolejnych kontroli oznakowania owoców i warzyw, jakie przeprowadziła Inspekcja Handlowa w sklepach naszego regionu. Wystawionych zostało kika kar finansowych, tym razem obyło się od kierowania spraw do sądu.