W środę rano przed jednym z wieżowców przy ulicy Rzeckiego w Lublinie ujawnione zostało ciało kobiety. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności jej śmierci.
Jak dobrze pamiętam 10 lat temu z tego samego wieżowca wypadła młoda kobieta z 9 lub 10 piętra….
.......
Ta sama?
tak
Ta sama. A tamta nie sama.
Franio
Szrot na szrocie, ale chodniki puste i służby dojechały pod sam blok.
Ale są osiedla na których jest zupełnie odwrotnie, tj. chodniki zastawione, drogi pożarowe zastawione, wszystko zagracone tak, że służby skuterem by nie dojechały.
Blacharz samochodowy ( z certyfikatem europejskim)
Masz pan raję, panie Franiu w Polsce taka bieda że nie ma gdzie zaparkować, a ja czekam na klientów
inna
gdzie Ty widzisz szroty, samochody jak każde inne, czym Ty jeździsz, jeśli ciągle siedzisz na lublin112 i dodajesz komentarze do swoich komentarzy i to prawie pod każdym artykułem. Poszukaj jakiejś pracy, to Ci się odechce pisać głupoty.
p****
FRANU ! ZAMKNIJ TY SIĘ W KOŃCU KR***NIE PO CO I DO CZEGO TWÓJ KOMENTARZ , JUŻ TO SIĘ NUDNE ROBI .D**** SIEDZĄCY I NIC NIE ROBIĄCY .Tak ci szkoda bo ciebie nie stać nawet na szrota ,tylko z butkach trzeba chodzić
Janusz
Pewnie miała dosyć życia w bloku
ja
Franio do przedszkola jeszcze chodzi więc jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim będzie mógł mieć auto i nim jeździć.
Blu
smutne, zawsze można znaleźć wyjście z każdej sytuacji. Może nie miał kto wyciągnąć ręki.
patogen
może wyciągał ją komornik?
M
Tak się tylko mówi, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście. Niestety życie jest dużo brutalniejsze, a ludzie okrutni. Czasami jedyna osoba, która mogłaby wyciągnąć rękę i pomóc, nagle cię porzuca i stajesz się na niej nikim.
Hrabianka
Szkoda każdego życia. Problem który przerasta może potem okazać się śmieszny. Przykre. Czy wiadomo w jakim wieku była ta Pani?
Mieszkaniec
Oo z mojego bloku slyszalem w nocy okolo 3-30 odglos jak by stluczonego szkla i uderzenie myslalem ze to zlodzieje grasuja z porcelana szok
Mieszkaniec
Witam a Pan mieszka w tym bloku ?my ja znaleźliśmy dopiero 4 30
Mieszkaniec
Tak dzwiek byl dosc glosny i przy otwartym oknie bylo slychac , pan pilnujacy parkingu tez slyszal iwyszedl z butki aby sprawdzic co sie stalo do glowy by mi nie przyszlo ze ktos spadl/skoczyl
To nie jest ul Rzeckiego tylko M. Brzeskiej .
Ul. Rzeckiego 3, a nie Brzeskiej.
Jak dobrze pamiętam 10 lat temu z tego samego wieżowca wypadła młoda kobieta z 9 lub 10 piętra….
Ta sama?
Ta sama. A tamta nie sama.
Szrot na szrocie, ale chodniki puste i służby dojechały pod sam blok.
Ale są osiedla na których jest zupełnie odwrotnie, tj. chodniki zastawione, drogi pożarowe zastawione, wszystko zagracone tak, że służby skuterem by nie dojechały.
Masz pan raję, panie Franiu w Polsce taka bieda że nie ma gdzie zaparkować, a ja czekam na klientów
gdzie Ty widzisz szroty, samochody jak każde inne, czym Ty jeździsz, jeśli ciągle siedzisz na lublin112 i dodajesz komentarze do swoich komentarzy i to prawie pod każdym artykułem. Poszukaj jakiejś pracy, to Ci się odechce pisać głupoty.
FRANU ! ZAMKNIJ TY SIĘ W KOŃCU KR***NIE PO CO I DO CZEGO TWÓJ KOMENTARZ , JUŻ TO SIĘ NUDNE ROBI .D**** SIEDZĄCY I NIC NIE ROBIĄCY .Tak ci szkoda bo ciebie nie stać nawet na szrota ,tylko z butkach trzeba chodzić
Pewnie miała dosyć życia w bloku
Franio do przedszkola jeszcze chodzi więc jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie zanim będzie mógł mieć auto i nim jeździć.
smutne, zawsze można znaleźć wyjście z każdej sytuacji. Może nie miał kto wyciągnąć ręki.
może wyciągał ją komornik?
Tak się tylko mówi, że z każdej sytuacji można znaleźć wyjście. Niestety życie jest dużo brutalniejsze, a ludzie okrutni. Czasami jedyna osoba, która mogłaby wyciągnąć rękę i pomóc, nagle cię porzuca i stajesz się na niej nikim.
Szkoda każdego życia. Problem który przerasta może potem okazać się śmieszny. Przykre. Czy wiadomo w jakim wieku była ta Pani?
Oo z mojego bloku slyszalem w nocy okolo 3-30 odglos jak by stluczonego szkla i uderzenie myslalem ze to zlodzieje grasuja z porcelana szok
Witam a Pan mieszka w tym bloku ?my ja znaleźliśmy dopiero 4 30
Tak dzwiek byl dosc glosny i przy otwartym oknie bylo slychac , pan pilnujacy parkingu tez slyszal iwyszedl z butki aby sprawdzic co sie stalo do glowy by mi nie przyszlo ze ktos spadl/skoczyl
Dziewczyna miała 20 lat