Nie udało się uratować jelenia, który dostał się w pułapkę zastawioną przez kłusownika. Teraz osoby, która zamocowała tam stalową linkę, poszukują strażnicy leśni oraz policjanci.
brakuje słów na kłusoli w lasach wnyki, w rzekach i jeziorach sieci. Łapać ich i surowo karać.
Stefanek
Ale jak pijany myśliwy strzela w lesie to już wszystko w porządku 😉
Niebawem mięso będzie dostępne tylko w lesie.
JWK
I w ciemnych zaułkach. ;))
prosty magister
Karać bezlitośnie zwyrodnialców. Tylko uderzenie po kieszeni przemówi do resztek rozumu.
Tak sobie myślę
W sumie lepiej jak jeleń pada ofiarą człowieka a nie człowiek pada na drodze ofiarą jelenia.
abdul wisimulacha
Proszę cię ,nie myśl więcej.
Mogą być z tego kłopoty.
Efgongaef
Taka sama linke mu tylko na szyję…..jakas masakra…..chory czlowiek
Edek z Fabryki Kredek
Wilk??? W Lasach Kozlowieckich??? Buhahaha…. :))) I to mówi leśnik? Może jeszcze na niedźwiedzia można tu trafić? Pan leśnik najwyraźniej nie wie jakich terenów potrzebują watahy wilków… Żenujące.
kunolis
Co ciekawe, biorąc pod uwagę, jakich terenów potrzebują, to statystycznie mogą pojawić się nawet na Księżycu. Na poważnie, to spotkanie młodych samców, najczęściej w grupie ok. 2-3, w przeciągu 5 lat, zdarzało mi się co roku. Nie jestem kłusownikiem, las jest dla mnie od dziecka źródłem utrzymania(grzyby, jagody, zgubione bądź chowane rzeczy) oraz ucieczką przed społeczeństwem. W zimie jest trudniej, jednak kiedy 5 dni w tygodniu, 9-14 godzin dziennie spędzisz w lesie, spotkasz nawet kopulujące małpy. Na mrozie.
Ad.
Skoro widujesz już w lesie kopulujące małpy na mrozie, to może czas już wyjść z lasu i wrócić do społeczeństwa.
To się może skończyć źle.
jasio
nie wiem, więc się wypowiem.
Żenada.
Zwierzęta migrują….
Janusz
Mieszkam blisko tych lasów i wielokrotnie watahy wilków i niedźwiedzie podchodziły pod mój dom.
janek kungfu
Kiedys kilka takich linek (nowki sztuki z oczkami) znalazlem w okolicach Wolki Zawieprzyckiej. Zawiazialem na supel i pod ziemie. Chociaz tyle sk…. mial w plecy.
xyz
najbardziej aktywni kłusownicy są z PZŁ
kunolis
Skądinąd prawda. Pilnują się teraz mocniej ale kupienie na tzw. lewo to nic trudnego.
fkfddk
Ja też mieszkam w pobliżu tych lasów i też wielokrotnie widziałem watahy wilków oraz niedźwiedzie. Ponadto widziałem zebry, małpy i żyrafy. Ostatnio nie widuję niczego z powyższych bo zacząłem brać leki.
boczek arnold
Wydaje ci się, że jesteś zabawny?
Wśród swoich kumpli spod budki z piwem na pewno…
Ad.
Panie Boczku.
Powtarzasz się pan.
Parę tygodni temu czytałem identyczny pański komentarz.
brakuje słów na kłusoli w lasach wnyki, w rzekach i jeziorach sieci. Łapać ich i surowo karać.
Ale jak pijany myśliwy strzela w lesie to już wszystko w porządku 😉
Niebawem mięso będzie dostępne tylko w lesie.
I w ciemnych zaułkach. ;))
Karać bezlitośnie zwyrodnialców. Tylko uderzenie po kieszeni przemówi do resztek rozumu.
W sumie lepiej jak jeleń pada ofiarą człowieka a nie człowiek pada na drodze ofiarą jelenia.
Proszę cię ,nie myśl więcej.
Mogą być z tego kłopoty.
Taka sama linke mu tylko na szyję…..jakas masakra…..chory czlowiek
Wilk??? W Lasach Kozlowieckich??? Buhahaha…. :))) I to mówi leśnik? Może jeszcze na niedźwiedzia można tu trafić? Pan leśnik najwyraźniej nie wie jakich terenów potrzebują watahy wilków… Żenujące.
Co ciekawe, biorąc pod uwagę, jakich terenów potrzebują, to statystycznie mogą pojawić się nawet na Księżycu. Na poważnie, to spotkanie młodych samców, najczęściej w grupie ok. 2-3, w przeciągu 5 lat, zdarzało mi się co roku. Nie jestem kłusownikiem, las jest dla mnie od dziecka źródłem utrzymania(grzyby, jagody, zgubione bądź chowane rzeczy) oraz ucieczką przed społeczeństwem. W zimie jest trudniej, jednak kiedy 5 dni w tygodniu, 9-14 godzin dziennie spędzisz w lesie, spotkasz nawet kopulujące małpy. Na mrozie.
Skoro widujesz już w lesie kopulujące małpy na mrozie, to może czas już wyjść z lasu i wrócić do społeczeństwa.
To się może skończyć źle.
nie wiem, więc się wypowiem.
Żenada.
Zwierzęta migrują….
Mieszkam blisko tych lasów i wielokrotnie watahy wilków i niedźwiedzie podchodziły pod mój dom.
Kiedys kilka takich linek (nowki sztuki z oczkami) znalazlem w okolicach Wolki Zawieprzyckiej. Zawiazialem na supel i pod ziemie. Chociaz tyle sk…. mial w plecy.
najbardziej aktywni kłusownicy są z PZŁ
Skądinąd prawda. Pilnują się teraz mocniej ale kupienie na tzw. lewo to nic trudnego.
Ja też mieszkam w pobliżu tych lasów i też wielokrotnie widziałem watahy wilków oraz niedźwiedzie. Ponadto widziałem zebry, małpy i żyrafy. Ostatnio nie widuję niczego z powyższych bo zacząłem brać leki.
Wydaje ci się, że jesteś zabawny?
Wśród swoich kumpli spod budki z piwem na pewno…
Panie Boczku.
Powtarzasz się pan.
Parę tygodni temu czytałem identyczny pański komentarz.