No bo, kto spotyka w mieście dzika, ten na drzewo szybko zmyka…
m@n
taaaa wywieziono bedzie chabanina jak nic 🙂 🙂
WuJo
Po co wywozić do lasu skoro planowane są odstrzały. Sam się prosił to go na widelec.
konkretny
racja, ale jakby odstrzelili, to lekarz weterynarii by nie zarobił
dawid
odstrzały powinny być i to nie planowane na pijaków kierowców a na zwierzynę (która się zagubiła w małpim gaju zwanym Lublin) idzie się do lasu po uprzednim wpisaniu się do książki polowań i się czeka bądź szuka jej.
widz
Były dwa dziki, co stało się z drugim??
Abc
Sam się zgłosił na widelec
Joe Głodomór
A może był pastowany?
igor
A jak przywędrował z Białorusi to trzeba w Lublinie maty porozkładać i w promieniu 50 km wszystkie świnie zutylizować.
Mer
Koło Irpol/ hotel Feliks (czy jakoś tak) łazi watacha z 20szt. Czas to wybić zanim będzie więcej wypadków. Są w Lublinie myśliwi z jajami?
na Żuka byłoby łatwiej
No bo, kto spotyka w mieście dzika, ten na drzewo szybko zmyka…
taaaa wywieziono bedzie chabanina jak nic 🙂 🙂
Po co wywozić do lasu skoro planowane są odstrzały. Sam się prosił to go na widelec.
racja, ale jakby odstrzelili, to lekarz weterynarii by nie zarobił
odstrzały powinny być i to nie planowane na pijaków kierowców a na zwierzynę (która się zagubiła w małpim gaju zwanym Lublin) idzie się do lasu po uprzednim wpisaniu się do książki polowań i się czeka bądź szuka jej.
Były dwa dziki, co stało się z drugim??
Sam się zgłosił na widelec
A może był pastowany?
A jak przywędrował z Białorusi to trzeba w Lublinie maty porozkładać i w promieniu 50 km wszystkie świnie zutylizować.
Koło Irpol/ hotel Feliks (czy jakoś tak) łazi watacha z 20szt. Czas to wybić zanim będzie więcej wypadków. Są w Lublinie myśliwi z jajami?
tylko ty