Kilkanaście dzików wybrało się na spacer po osiedlu. Jeden z nich ruszył w stronę spacerujących osób (wideo)
07:49 29-10-2020
W środę późnym wieczorem spacerujące z psem osoby, napotkały na osiedlu Botanik w Lublinie pokaźne stado dzików. Przechadzające się pomiędzy blokami i zaparkowanymi autami zwierzęta czuły się jak w domu. Jak wyjaśnia nam Pan Krzysztof, na którego drodze pojawiły się dziki, spacer został zakończony przed czasem, gdyż jedno z dorosłych zwierząt zaczęło szarżować w ich kierunku.
Stado liczyło dwa dorosłe osobniki i kilkanaście warchlaków. Zwierzęta najprawdopodobniej zapuściły się na teren osiedla w poszukiwaniu pożywienia. Przez wiele miesięcy dziki żywiły się tym, co znajdowało się na pobliskich polach. Płody rolne zostały już zebrane, więc zwierzęta zaczęły wędrować w poszukiwaniu pożywienia.
Dziki zapuszczają się na teren miasta bardzo często. Niejednokrotnie można nawet powiedzieć, że w nim zamieszkały. Tak jest m.in. w rejonie ogródków działkowych przy ul. Bluszczowej. Zwierzęta te czują się już jak u siebie. Jak wskazują nam działkowcy, z dnia na dzień zastają coraz większe szkody, głownie w infrastrukturze ogródków. Dziki ryją i przekopują alejki, gdzie co dzień spacerują rodziny z dziećmi. Zapuszczają się również na poszczególne działki, gdzie niszczą uprawiane tam warzywa, jak też rabaty kwiatowe.
(wideo nadesłane – Krzysztof)
Na leśnym 112 taki artykuł: miastowi przyjechali do lasu ze swoimi warchlakami zniszczyli dzikom jedzenie jednego zastrzelili zostawili po sobie mnóstwo śmieci
I kto tu jest większym szkodnikiem?
Zgniłe to są wasze (celowo z małej) lewackie rozumy o ile można w tym wypadku mówić o rozumie.
Jak jednemu i drugiemu urodzi się ciężko chora córcia albo wnusia, a lekarz powie, że za czasów badań prenatalnych można było dziecko w łonie matki wyleczyć to załapiecie, że jesteście idiotami atakując osoby które walczą o kompromis (nie mylić ze skrajnościami). Póki co jesteście zaślepieni miłością bezwarunkową do swojego pana jarka.
Pan Jarek mówił, że na dwa tygodnie wasi starzy będą się dusić. I pewnie ma rację.
Skoro pan jarek tak powiedział…. to jestem spokojny.
Garnek twierdzi, że dziki wiedzą lepiej od polskich kobiet, a jednak też wyszły demonstrować.
Nawet dziki wiedzą ze koniec ludzkości się zbliża.
To te dzikie dziki spod kościoła , maski z mord zdjęte
Zabetonują przygłupy wszystko dookoła, a potem się dziwią, że zwierzęta odwiedzają osiedla. Zabetonują wszystko i dziwią się, dlaczego jest zanieczyszczone powietrze. Zabetonują wszystko i dziwią się, że latem jest parnik… głupota ludzka jest nieskończona.
SĄ U SIEBIE