Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy nie patrzą na znaki. „-Trąbią, wymachują pięściami i pukają się w czoło”

Od dwóch tygodni dopuszczona została możliwość skrętu w lewo, z ul. Kunickiego w ul. Pocztową. Tymczasem wielu kierowców klaksonem lub puknięciem się w czoło zwraca uwagę tym, co wykonują tego typu manewr.

W związku z zamknięciem dla ruchu ul. Fabrycznej od soboty 9 lutego obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu. Objazdy poprowadzone zostały przez ul. Wolską i plac Bychawski, dodatkowo w tym rejonie miasta wprowadzono wiele zmian mających na celu usprawnienie ruchu. Wciąż dużo problemów sprawia kierowcom skrzyżowanie ul. Wolskiej i Drogi Męczenników Majdanka, gdzie pasy jezdni prowadzące wcześniej na wprost, w ul. Łęczyńską, służą obecnie tylko do skrętu w prawo, w stronę Majdanka. Do jazdy na wprost służy pas, z którego wcześniej skręcało się w lewo. Wielu kierowców nie patrzy na znaki i jeździ „po staremu” powodując spore zagrożenie w ruchu.

Jeden z naszych czytelników zwrócił uwagę na sytuację na skrzyżowaniu ul. Kunickiego i Pocztowej. Jak twierdzi tam również wielu kierowców do tej pory nie zauważyło zmian w organizacji ruchu.

-Od dwóch tygodni obowiązują zmiany w organizacji ruchu, jakie wprowadzono po zamknięciu ul. Fabrycznej. Z racji wykonywanego zajęcia, nawet kilka razy dziennie poruszam się ul. Kunickiego. Praktycznie za każdym razem obserwuję sytuację, jak na pojazdy, które jadą od strony Nowego Światu i skręcają w lewo, w ul. Pocztową, inni kierowcy reagują z agresją. Trąbią, wymachują pięściami, pukają się w czoło. Raz nawet widziałem, jak jeden z kierowców podszedł do stojącego w korku patrolu policji i wskazywał na skręcające auta. To wyraźnie obrazuje tzw. jazdę na pamięć i niezauważanie znaków zarówno pionowych, jak też poziomych – napisał do nas Szymon.

Tymczasem właśnie od 9 lutego dopuszczony został skręt w lewo z ul. Kunickiego w ul. Pocztową dla pojazdów jadących od strony dzielnicy Dziesiąta. Na jezdni naniesione zostały linie przerywane, zaś znak zakazu skrętu w lewo zasłonięto czarną folią. Nasi czytelnicy wskazują również, ze wielu kierowców wciąż nie zauważa, że z ul. Wolskiej oraz z placu Bychawskiego na wprost prowadzą teraz dwa pasy ruchu. Tymczasem większość pojazdów stoi tylko na jednym blokując przejazd przez skrzyżowanie.

Kierowcy nie patrzą na znaki. „-Trąbią, wymachują pięściami i pukają się w czoło”

(fot. lublin112)

30 komentarzy

  1. Ot. Krótko i zwięzłe o umiejętnościach elity kat.B 😀

    • kierowca bombowca

      Ja troszeczkę dłużej , mam nadzieję , że ktoś pójdzie po rozum do głowy i tą zmianę czyli możliwość skrętu w lewo w pocztową z kunickiego pozostawi już na wieki wieków…….amen.

      • Dokładnie. Przecież i tak są 2 pasy, wiec nikt nikogo nie blokuje

      • Za.
        Zagrożenia to nie powoduje, a bardzo dobrze rozładowuje korek na lewoskręcie z Placu Bychawskiego w Lubelskiego Lipca.

        • Zapomnijcie! Już wam kiedyś tłumaczyłem: miasto inspiracji ma być zakorkowane (poza buspasami) czego dowodem jest opracowanie jak „zachęcić” mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej zamówione przez miasto za 87 tyś…

    • Ten kierowca co podszedł do policjantów , powinien mieć zatrzymane PJ za to że to on nie zwraca uwagi na znaki , tylko jeżdżi na pamięć . Tacy powodują najgorsze zagrożenie .

      • Popatrz na znaki na jezdni. Powinny być naklejone nowe, żółte linie. To co widać na fotografii (samochód skręca w lewo, więc foto raczej aktualne) to jakaś fuszerka.

  2. Cebulaki wróciły z ferii a tu inne miasto… Oddawać nam stary poczciwy Lublin…!!!

  3. Gdyby ktoś odpowiedzialny za malowanie pasów sprawdził jakość tej pracy!!!! Użyta farba na asfalcie jest praktycznie niewidoczna. Wystarczy odpowiednia farba i po problemie.

    • Należy dodać, że żółta 😉

      • Tymczasowe mają być właśnie żółte

      • Dokładnie, na skrzyżowaniu wolskiej, łęczyńskiej i DM pionowe znaki koło sygnalizator widać, ale w nocy pasy poziome są widoczne stare ….. Ja rozumieem, że to tymczasowo, ale to ma znaczenie dla bezpieczeństwa !

    • Odpowiednia?? Czyli jaka??

    • Popieram. Ta żółta farba jest niewidoczna. Może redakcja zajęła by się tą sprawą? Bo póki co, to piszą tylko o „sygnałach od czytelników” – czyżby nikt z piszących na tym portalu nie mieszkał w Lublinie?

    • A ja myślałem ze od 2 tygodni łamie przepisy skręcając tak 😀
      Tych linii naprawdę nie widać…

  4. Dyrdymałko Eustachy

    To prawda, wczoraj i ja doświadczyłem „otrąbienia” mojego „foksika” jak ok. środka tunelu włączyłem kierunkowskaz i zacząłem zwalniać, ale nie wiem jak zareagował na mojego fucka bo ja skręciłem, a on z dymiącymi oponami wyrwał w stronę Pl. Bychawskiego

  5. To, jak wprowadzono te zmiany, woła o pomstę do nieba. Żadnych tablic ostrzegawczych z wyprzedzeniem. Na Zachodzie nie do pomyślenia.

    • Na zachodzie to niedługo będą produkować znaki ostrzegawcze typu „Uwaga! Wybuchowy Ahmed” na drogach, a na chodnikach „Uwaga, możliwość potrącenia przez ciężarówkę”

      • 1. W całej Europie rocznie w zamachach terrorystycznych ginie tyle samo osób co przez tydzień czy miesiąc tylko w Polsce na drogach.
        2. Tam (w Europie) robi się wiele, żeby temu przeciwdziałać. W Polsce bardzo niewiele, żeby to zmienić. Sytuacja od paru lat się nawet pogarsza.
        3. Co z tego, że w Polsce wpadniecie samochodem na chodnik nazywa się wypadkiem, skoro efekt jest dokładnie taki sam?

    • Tu nie zachód, Lublin to praktycznie Ukraina.

  6. Mnie też Janusz z BMW próbował klaksonem „pouczać” że tak skręcać nie wolno… Pokazałem szeryfowi że też mam klakson i olałem go ciepłym moczem.

  7. … popieram mądre zmiany tylko starannie to oznaczcie !!! zielona strzałka w Kunickiego z Placu też super !

    • Zielona strzałka przy jednym sygnalizatorze nad pasem przy prawej. Z drugiego pasa do skrętu w prawo nie wiadomo czy skręcać czy nie.

  8. Zasłonięty został tylko znak a na zdjęciu dokładnie widać, że skręcający łamią przepisy przejeżdzejąc po strefie wyłączonej z ruchu. Oszczedność żóltej farby?
    Na skŕzyżowaniu wolskiej i męczenników tych dorysowanych żółtych strzałek też nie widać. Gdzie jest przemądrzały Kieliszek by się tym zająć.

    • Były żółte linie. Przez chwilę. Spłynęły z pierwszym deszczem 😉

      • Są nadal – a Transit na zdjęciu je zasłania, bo tnie zakręt na chama (i zdaje się wymusza na karetce przy tym).

  9. Pierwszeństwo znaków pionowych nad poziomymi.Jak będzie na jezdni śnieg lub błoto pośniegowe to nie pojedziesz? Zagrożeniem jest bardzo niebezpczny przejazd z ul.1 Maja w Kunickiego wprost na zielone światło dla pieszych.Obowiązkowy nakaz jazdy w prawo lub lewo bez poziomych jest bardzo widoczny.Cwaniaków chcących jachać na wprost poznasz po tym że nie włączają kierunkowskazu.

  10. A może jakaś tablica inf.na wiadukcie {o ile kolej pozwoli} uprzedzałaby o możliwości skrętu w ul.Pocztową?
    Po oznakowaniu to faktycznie nic nie widać,chyba,że się o tym już wie.

Z kraju