Dziecko wbiegło na przejście… Mama też nie upewniła się…. Współczuję uczestnikom a zwłaszcza sędziemu. To był zwyczajny wypadek. Wszyscy żyją i to najważniejsze. Już ani dziecko ani mama nie wrócą do stanu zdrowia z przed. A kierowca nigdy już nie otrząśnie się z traumy .. wedle mnie wszyscy sobie winni po równo.
Marcin
„Ja” żartujesz? czym jest winna matka z dzieckiem? Miała zielone, a on czerwone. Tacy bezmózgowcy jak ty i są wypadki, bo co z tego, że są przepisy skoro uważasz, ze jedziesz samochodem i wszystko Ci się należy..
nico
„ja” ma po części rację, co by było gdybyb było odwrotnie- on ma zielone, a ona czerwone? Wchodzi na przejście, on ich potrąca i co wina jej? Jego też bo nie zachował szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych. ZIELONE ŚWIATŁO LUB PIERWSZEŃSTWO NIE ZWALNIA Z ZACHOWANIA SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI
Brawo ja
A wystarczyło jak inni nie spieszyć się z wejściem na jezdnię.
Dziecko wbiegło na przejście… Mama też nie upewniła się…. Współczuję uczestnikom a zwłaszcza sędziemu. To był zwyczajny wypadek. Wszyscy żyją i to najważniejsze. Już ani dziecko ani mama nie wrócą do stanu zdrowia z przed. A kierowca nigdy już nie otrząśnie się z traumy .. wedle mnie wszyscy sobie winni po równo.
„Ja” żartujesz? czym jest winna matka z dzieckiem? Miała zielone, a on czerwone. Tacy bezmózgowcy jak ty i są wypadki, bo co z tego, że są przepisy skoro uważasz, ze jedziesz samochodem i wszystko Ci się należy..
„ja” ma po części rację, co by było gdybyb było odwrotnie- on ma zielone, a ona czerwone? Wchodzi na przejście, on ich potrąca i co wina jej? Jego też bo nie zachował szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych. ZIELONE ŚWIATŁO LUB PIERWSZEŃSTWO NIE ZWALNIA Z ZACHOWANIA SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI
A wystarczyło jak inni nie spieszyć się z wejściem na jezdnię.