A tymczasem w Malborku baba potrąciła na przejściu dziewczynę („poszkodowana trafiła na chirurgię”) i uciekła. „74-latka okazała się sprawczynią wypadku. Usłyszała zarzuty spowodowania wypadku i nieudzielenia pomocy. Kobieta była trzeźwa, pobrano od niej krew do dalszych badań. Grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności – podkreśliła starsza aspirant Sylwia Kowalewska. A t koleś nie uciekał i grozi mu 8 lat? Czyli w tym kraju są równi i równiejsi?
Odi Profanum Vulgus
Ocena: 0
Wiesz, w ogóle kwestia wymierzania kary za taki wypadek nie jest łatwa. Bo „grozi mu do 8 lat”, ale czy byłoby to sprawiedliwe, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pirat drogowy jednak był trzeźwy i nie uciekł z miejsca wypadku? A co z osobami, które powodują taki sam wypadek, a są pijani/naćpani, nie mają uprawnień, uciekają z miejsca zdarzenia?
Kluczową kwestią powinno być zapobieganie takim wypadkom. A nie da się im zapobiec, jeśli za jazdę z prędkością 150 km/h w obszarze zabudowanym dostaje się MANDAT? Ten z BMW nie musiał nawet nigdy takiego mandatu dostać, ale wystarczy, że wie, jak śmieszna odpowiedzialność za to grozi. Dlaczego z prędkością nie jest tak jak ze stężeniem alkoholu we krwi? Jeżeli masz we krwi 0,4 promila, to popełniasz wykroczenie. Jeśli 1,5 promila, to popełniasz przestępstwo. A prędkość? Możesz jechać 250 km/h w zabudowanym, a i tak popełniasz wykroczenie. Dlatego też eliminacja takich drogowych wariatów z dróg powinna. I nawet jeśli ten konkretny gagatek w BMW nigdy nie zostałby złapany za taką jazdę, to byłby ostrożny i musiałby powściągnąć swoją „fantazję”, bo w razie wpadki zostałby mu rower.
Konfiskata auta, utrata uprawnień na 5 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i trafienie na listę osób z takim zakazem orzeczonym (co uniemożliwiłoby legalne wejście w posiadanie samochodu) skutecznie wyeliminowałoby potencjalnych zabójców z dróg. I nie, nie trzeba za prędkość wsadzać do więzienia. Wystarczyłoby to, co powyżej.
Krzychoca1
Ocena: 0
To i tak matka z dzieckiem mieli dużo szczęścia że nie popękały głowy i nie ma obrażeń wewnętrznych,ale muszą być złamania rąk i nóg przy tak silnym uderzeniu, największe uderzenie było w matkę,bo widać jak bezwładnie wylatuje przez dach ,dziecko mogło odrzucić na bok
dziwne
Ocena: 0
jakby kobieta jechala to mogla makijaz poprawiac w lusterku ale ze facet to nie wiem co on tam robił ze nie zauwazył kobiety, gej jakis?
Krzychoca1
Ocena: 0
No mógł się gapić w telefon, mógł się zagapic na roznegliżowane kobiety na chodniku
Krzychoca1
Ocena: 0
A może był jakiś baner reklamowy o się gapil
noo
Ocena: 0
Plakat sobonia co ukradł miliardy, a miały być dla regionu.
hehe
Ocena: 0
A może Tuska który twierdzi że pieniądze z OFE nie są Polaków?
jam
Ocena: 0
Po prostu zmiótł ich z jezdni. Straszne. Swoją drogą, ja nigdy nie ufam tym nadjeżdżającym z lewej strony, odkąd migający prawy kierunkowskaz pojechał prosto. Na zielonym też zawsze sprawdzam, czy wszyscy kierowcy widzą, że trzeba się zatrzymać i zwalniają. Wiem, że nie ma takiego obowiązku, ale dzięki temu żyję w zdrowiu. I może taką postawę pieszych należy promować.
Krzychoca1
Ocena: 0
Zagapil się ,ja tak się zagapilem tej zimy w Świdniku,tyle tylko że w ostatniej chwili spojrzałem na drogę i zdołałem wychamowac przed czerwonym światłem,para która przechodziła przez przejście nie wchodzili tylko patrzyli na mnie , wyhamowałem w ostatniej chwili,a zagapilem się bo rozglądałem się za parkingiem
Krzychoca1
Ocena: 0
A czemu ten jechał w momencie uderzenia kobiety 80 km/h
Krzychoca1
Ocena: 0
Policyjni biegli dokonają retrospekcji i sprawdzą na podstawie kamer ,matematyki i fizyki ile było czy 70,80 czy 90,,bo tu innej prędkości nie było,tylko te trzy
B.
Ocena: 0
Musiała być inna ponieważ w wiadomościach podali że skończyło się na potłuczeniach – podobno wypowiadała się nawet ta ranna kobieta. Przy 60kmh zderzenie z pieszym jest już w 80% śmiertelne dla niego więc tu nie mogło być więcej jak 40-50
Lbn
Ocena: 0
Kierowcy bełemwu grozi do 8 lat znając sąd tyle nie dostanie i jakieś śmieszne zawiasy i tyle
A tymczasem w Malborku baba potrąciła na przejściu dziewczynę („poszkodowana trafiła na chirurgię”) i uciekła. „74-latka okazała się sprawczynią wypadku. Usłyszała zarzuty spowodowania wypadku i nieudzielenia pomocy. Kobieta była trzeźwa, pobrano od niej krew do dalszych badań. Grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności – podkreśliła starsza aspirant Sylwia Kowalewska. A t koleś nie uciekał i grozi mu 8 lat? Czyli w tym kraju są równi i równiejsi?
Wiesz, w ogóle kwestia wymierzania kary za taki wypadek nie jest łatwa. Bo „grozi mu do 8 lat”, ale czy byłoby to sprawiedliwe, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pirat drogowy jednak był trzeźwy i nie uciekł z miejsca wypadku? A co z osobami, które powodują taki sam wypadek, a są pijani/naćpani, nie mają uprawnień, uciekają z miejsca zdarzenia?
Kluczową kwestią powinno być zapobieganie takim wypadkom. A nie da się im zapobiec, jeśli za jazdę z prędkością 150 km/h w obszarze zabudowanym dostaje się MANDAT? Ten z BMW nie musiał nawet nigdy takiego mandatu dostać, ale wystarczy, że wie, jak śmieszna odpowiedzialność za to grozi. Dlaczego z prędkością nie jest tak jak ze stężeniem alkoholu we krwi? Jeżeli masz we krwi 0,4 promila, to popełniasz wykroczenie. Jeśli 1,5 promila, to popełniasz przestępstwo. A prędkość? Możesz jechać 250 km/h w zabudowanym, a i tak popełniasz wykroczenie. Dlatego też eliminacja takich drogowych wariatów z dróg powinna. I nawet jeśli ten konkretny gagatek w BMW nigdy nie zostałby złapany za taką jazdę, to byłby ostrożny i musiałby powściągnąć swoją „fantazję”, bo w razie wpadki zostałby mu rower.
Konfiskata auta, utrata uprawnień na 5 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i trafienie na listę osób z takim zakazem orzeczonym (co uniemożliwiłoby legalne wejście w posiadanie samochodu) skutecznie wyeliminowałoby potencjalnych zabójców z dróg. I nie, nie trzeba za prędkość wsadzać do więzienia. Wystarczyłoby to, co powyżej.
To i tak matka z dzieckiem mieli dużo szczęścia że nie popękały głowy i nie ma obrażeń wewnętrznych,ale muszą być złamania rąk i nóg przy tak silnym uderzeniu, największe uderzenie było w matkę,bo widać jak bezwładnie wylatuje przez dach ,dziecko mogło odrzucić na bok
jakby kobieta jechala to mogla makijaz poprawiac w lusterku ale ze facet to nie wiem co on tam robił ze nie zauwazył kobiety, gej jakis?
No mógł się gapić w telefon, mógł się zagapic na roznegliżowane kobiety na chodniku
A może był jakiś baner reklamowy o się gapil
Plakat sobonia co ukradł miliardy, a miały być dla regionu.
A może Tuska który twierdzi że pieniądze z OFE nie są Polaków?
Po prostu zmiótł ich z jezdni. Straszne. Swoją drogą, ja nigdy nie ufam tym nadjeżdżającym z lewej strony, odkąd migający prawy kierunkowskaz pojechał prosto. Na zielonym też zawsze sprawdzam, czy wszyscy kierowcy widzą, że trzeba się zatrzymać i zwalniają. Wiem, że nie ma takiego obowiązku, ale dzięki temu żyję w zdrowiu. I może taką postawę pieszych należy promować.
Zagapil się ,ja tak się zagapilem tej zimy w Świdniku,tyle tylko że w ostatniej chwili spojrzałem na drogę i zdołałem wychamowac przed czerwonym światłem,para która przechodziła przez przejście nie wchodzili tylko patrzyli na mnie , wyhamowałem w ostatniej chwili,a zagapilem się bo rozglądałem się za parkingiem
A czemu ten jechał w momencie uderzenia kobiety 80 km/h
Policyjni biegli dokonają retrospekcji i sprawdzą na podstawie kamer ,matematyki i fizyki ile było czy 70,80 czy 90,,bo tu innej prędkości nie było,tylko te trzy
Musiała być inna ponieważ w wiadomościach podali że skończyło się na potłuczeniach – podobno wypowiadała się nawet ta ranna kobieta. Przy 60kmh zderzenie z pieszym jest już w 80% śmiertelne dla niego więc tu nie mogło być więcej jak 40-50
Kierowcy bełemwu grozi do 8 lat znając sąd tyle nie dostanie i jakieś śmieszne zawiasy i tyle