Niedziela, 28 kwietnia 202428/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest śledztwo w sprawie zamiany zwłok ofiar wypadku. Wiadomo już, kiedy do tego doszło

Przekroczenia uprawnień w związku z identyfikacją zwłok dotyczy śledztwo, jakie prowadzi prokuratura w Zwoleniu. Czynności przekazano do innej jednostki, aby wykluczyć stronniczość.

Prokuratura Rejonowa w Zwoleniu wszczęła śledztwo w sprawie zamiany ciał ofiar tragicznego wypadku w Chodlu. Chodzi o zdarzenie, jakie miało miejsce w połowie sierpnia na obwodnicy miasta, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 747 Lublin – Opole Lubelskie. Na skrzyżowaniu z ul. Piłsudskiego, czyli drogą powiatową prowadzącą do centrum Chodla oraz do Poniatowej zderzyły się dwa samochody osobowe.

Jak wynika z ustaleń policjantów, kierujący Oplem Astrą 77-letni mężczyzna wyjechał z drogi podporządkowanej nie ustępując pierwszeństwa przejazdu. Tym samym doprowadził do zderzenia z BMW, którego kierowca poruszał się drogą wojewódzką. Na skutek zderzenia pojazdów życie straciły 3 pasażerki z opla podróżujące na tylnej kanapie auta.

Były to aktorki lokalnego teatru „Fajna ferajna”. Jak podkreśla burmistrz miasta Paweł Kaczmarczyk, kobiety całym sercem zaangażowały się w życie społeczne i kulturalne, działały również w zespołach wokalnych, należały także do Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Kilka dni po wypadku odbył się pogrzeb pierwszej z ofiar, kiedy zaś trwały przygotowania do pożegnania drugiej, Poniatową wstrząsnęła wiadomość, iż w trumnie znajduje się inna osoba. Okazało się że doszło do zamiany ciał. Natychmiast sprawdzono, też trzecią ofiarę, jednak w tym przypadku wszystko się zgadzało i ostatnie pożegnanie odbyło się tak, jak zaplanowano.

Od razu wszczęte zostały czynności mające na celu wyjaśnienie jak doszło to tej bulwersującej sytuacji. Jak nam przekazywano niedługo po zdarzeniu, w zakładzie pogrzebowym nie natrafiono na żadne nieprawidłowości, a ciała, tak jak zostały przyjęte, tak samo wydane. Wówczas pojawiły się podejrzenia, że błąd powstał na etapie identyfikacji zwłok.

Rodzina jednej z kobiet wyjawiła, że nikt z ich strony nie dokonywał identyfikacji zwłok, gdyż nie zostali dopuszczeni do ciała. Zostało ono zabezpieczone i przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej, a zobaczyli je przed samym pogrzebem, kiedy trumnę przywieziono do kaplicy. Śledztwo prokuratury dotyczy przekroczenia uprawnień w związku z identyfikacją zwłok.

13 komentarzy

  1. To na jakiej podstawie ustalono to? Ofiary miały zamienione dokumenty? Coś tu nie teges.

    • Obiektywny, niezwyczajny

      Nie teges to jest to, iż posiadasz prawa wyborcze nie mając umiejętności używania mózgu.
      W artykule jest wszystko wyjaśnione. Więc wystarczy pomyśleć aby wiedzieć że:
      -Skoro z firmą pogrzebowa jest ok, to źle podpisano zwłoki na miejscu wypadku,
      -Skoro jednej z rodzin nie dopuszczono do ciała, to druga rodzina najprawdopodobniej źle rozpoznała swoją krewną
      -Skoro nie dopuszczono bliskich do ciała, możliwe jest niedopełnienie obowiązków przez obecnego na miejscu prokuratora, stad sprawa przekazana do Zwolenia.

  2. Ale afera. Pomodlili się żałobnicy nad nieboszczykiem? Pomodlili, poszedł trup do piachu zgodnie z obrządkiem? Poszedł. Po co robić ludziom problemy? Pewnie mają swoje prywatne sprawy, które nie dają im wykonywać do końca rzetelnie swoich obowiązków. Ja jako prokurator po chrześcijańsku olał bym temat.

    • I ile takich sytuacji ujawniła obecna władza? Mimo przymusowej ekshumacji wszystkich ofiar, która czasem odbywała się w asyście policji żeby nie dopuścić sprzeciwu rodziny.

  3. Radze sobie przypomnieć co mówiła banda rudego po katastrofie smoleńskiej. Otóż twierdziła ze nieważne kto jest w trumnie oraz że nieważne że w trumnie może być coś jeszcze.

    • Ta mielonka powinna spocząć w zbiorowej mogile. To jedyne dobre rozwiązanie dla porozrywanych i wymieszanych szczątków. Jednak ktoś uległ histerii politycznej. Wygenerowano duże koszty i narażono pracowników służb na niepotrzebną dodatkową traumę .

    • To Pan pisze jest i głupie i podłe i nieprawdziwe.

    • weź tabletkę.

      Dziwne jak to jedna strona doskonale zna każde słowo drugiej strony, zaś nie nie zna swoich wypowiedzi.

  4. Tylko ktoś tu zapomniał w jakim stanie mogły być trupy a jeśli chodzi o katastrofy lotnicze to trupy zapewniam wyglądają o wiele gorzej niż też wypadków samochodowych

  5. Trumnę należy zawsze otworzyć i sprawdzić !

    • Czytamy ze zrozumieniem

      Eureka. Ciała zostały nieprawidłowo zidentyfikowane na miejscu, nie było żadnej formalnej identyfikacji przez rodziny ofiar. Śledztwo jest w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych wykonujących czynności na miejscu wypadku czyli prokurator + policja. CZEGO JESZCZE NIE ROZUMIECIE.

Dodaj komentarz

Z kraju