Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jeden wypadek drogowy to koszt 1,4 mln zł. Jeżeli jest osoba zabita, kwota rośnie do 2,4 mln zł

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego opracowała koszty, jakie budżet państwa ponosi w związku z wypadkami i kolizjami na polskich drogach. Kwoty te są ogromne.

74 komentarze

  1. Niech „rzadowi specjalisci ” przedstawią koszta wypadków tych „rzadowych limuzyn ” w ostatnich 4 latach ,bo coś mi się zdaję że mocno zawyżają statystyki

  2. Albo niech przedstawią ile milionów stracił kraj przez 8 lat rządów nieudaczników.

  3. tyle miliardów na służby ratunkowe? jak to jest liczone? jednostka X straży pożarnej jedzie do wypadku, więc roczny budżet tej jednostki jest wliczony w koszt wypadku? nie wierzę, że licząc osobogodziny strażaków, ratowników i policji wychodzą takie kwoty na wypadek…
    załóżmy jest wypadek śmiertelny, 2 skasowane auta i 3 osoby poszkodowane. są 4 karetki, ze 2 zastępy straży, 2 jednostki policji – i tyle. zabranie ciała przez przewóz zwłok i odholowanie pojazdów jest po stronie ubezpieczyciela, ale nawet jakby to liczyć, to i tak kilka tysięcy. wliczają wartość uszkodzonych pojazdów? przecież to prywatne pieniądze poszkodowanych, tak czy inaczej nie budowano by z nich tych 1.400km dróg ekspresowych

  4. Dla państwa obywatel to niewolnik. Najważniejsze, aby płacił podatki. Najlepiej, aby nigdy nie korzystał ze służby zdrowia i umierał dzień przed przejściem na emeryturę. Inaczej jest kosztem.

    • Pan Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji (dawniej Lublin koło Świdnika)

      Święte słowa prawisz, zaprawdę powiadam Wam, ŚWIĘTE !!!

  5. Po co straż pożarna przyjeżdża do drobnych wypadków. Miałem taki przypadek i na pytanie do strażaków po co przyjechali odpowiedzieli że takie są procedury . Może by zacząć od organizacji wyjazdów służb.

  6. hahahaah ale brednie … a słóżby drogowe to za co mają płacone ?

    • Za obsługę wypadków. Nie byłoby wypadków, służby można byłoby zlikwidować. Byłby zysk, a tak jest strata 😉

      • pewnie. nie byłoby wypadków drogowych, to zlikwidowaliby policję, straż pożarną, pogotowie… musisz się jeszcze długo uczyć, jak działa świat, bo podstawowych rzeczy nie kojarzysz 🙂

  7. W Polsce rocznie w wypadkach ginie 2800osób na raka umiera 100tys . Więc zgadnijcie gdzie jest większy problem?

    • W przedsiębiorcach złodziejach co nie chcą płacić uczciwie podatków i nie chcą zatrudniać na umowę o pracę 😉 Prąd w górę o 10%, a za chwilę wszystko zdrożeje. Ale przynajmniej 500+ dali, a że za tą kwotę mielibyśmy już elektrownię atomową… ale kogo to obchodzi. Rząd dba o obywateli.

  8. Ile z tego na inspektora ZUS, wmawiającemu niemowie, kadłubkowi, zdolność do pracy?

  9. Pijanym kierowcom zabierać prawo jazdy do końca życia. To są drogowi bandyci. Żadnej taryfy ulgowej. Piratom zabierać prawo jazdy na okres conajmniej 1roku.Może wtedy nauczą się jeździć.

    • Nie wiem jak jest z kolizjami i wypadkami z rannymi, ale wypadków śmiertelnych pijani kierowcy powodują ok. 7%. Czyli 93% wypadków śmiertelnych powodują trzeźwi kierowcy. Bez umiejętności i mózgu. Oczywiście trzeba walczyć z pijusami, ale jeszcze bardziej trzeba szkolić i uświadamiać resztę kierowców.

  10. A no właśnie. Te 2400 jest kosztem i gdyby, czego Ci oczywiście nie życzę, nie musiało już państwo wypłacać to kosztu by nie było. A pieniądze, które Ci zabierano? No cóż podobno wypłacano je ówczesnym emerytom. To się tak ładnie nazywa: system oparty na solidarności pokoleń. Ale tylko się ładnie nazywa…