Sobota, 04 maja 202404/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Dwa auta zderzyły się w rejonie centrum handlowego Felicity. Na miejscu pracują policjanci. Nie ma większych problemów z przejazdem.

Do zdarzenia doszło w czwartek po południu na al. Witosa w Lublinie. Między Felicity a wiaduktem gdzie rozpoczyna się ul. Grygowej, zderzyły się dwa samochody osobowe: volvo i peugeot. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Ze wstępnych ustaleń wynika, iż oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, w stronę „czerwonego” wiaduktu. Jak wyjaśniał kierowca peugeota, zjeżdżał on z al. Witosa we wjazd na wiadukt, poruszał się z niewielką prędkością. W pewnym momencie w tył jego auta wjechał kierowca volvo.

Podróżujące pojazdami osoby nie wymagały interwencji medycznej. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)

(fot. lublin112, nadesłane Tomasz)

16 komentarzy

  1. „poruszał się z niewielką prędkością” – fotoradar w oczach?
    Jakie ma znaczenie z jaką prędkością się poruszał? Mógł tam nawet się zatrzymać. I o ile sam nie uderzył podczas cofanie, to winny jest ten z tyłu.

    • Aha, a przepisy ruchu drogowego znane? „(…) Mógł tam nawet się zatrzymać.” – nie no, piękne xD
      I nie zawsze jest winny ten, który wjechał w tył komuś. Ale to trzeba znać przepisy…

    • Niestety Franiu, ale tym razem prawisz dyrdymały. Otóż nie mógł się tam zatrzymać, gdyż na tej trasie jest zakaz zatrzymywania, a także linia ciągłą przy poboczu.

      • a słyszałeś o przypadkach awarii samochodu ????

        • Awaria samochodu nie oznacza że możesz tam stać, no chyba że policja usunie ci auto na twój koszt, a to trochę kosztuje. Powyżej Dawcio i lubelak dobrze napisali. Zakaz zatrzymywania i linia ciągła do czegoś zobowiązują, zresztą wiadukt też.

        • Awarie samochodu należy odpowiednio sygnalizować.

  2. Pancerny peugeocik.

  3. Ten czerwony to aż się posikał że wstydu.

  4. Tak się kończy popychanie powolniaka. 1:0 dla powolniaka. Brawo. Drogi sa dla wszystkich, nie tylko dla szybkich, wściekłych, w biegu robionych.

    • Skoro dla wszystkich, to dla szybkich, wściekłych i w biegu robionych też.

    • A co jeśli ten powolniak nagle zmienił pas i gwałtownie zahamował? Nadal jest to wina kierowcy jadącego z tyłu? I skąd masz pewność że samochód z tyłu jechał szybko i wściekle?

  5. Zjeżdżał na prawy pas nie na początku zjazdu bo sobie przypomniał że ma skręcić ale bez włączenia kierunkowskazu i zajechał drogę volvo, które już jechało tym pasem.

  6. LLB i wszystko jasne

  7. Kolizja jakich wiele. Też mi news…

  8. Typowy poganiacz nie pierwszy i nie ostatni. Policja powinna zająć się takimi kierowcami!