Jeden jechał powoli, drugi nieco za szybko. Volvo zderzyło się z peugeotem (zdjęcia)
14:53 02-03-2023
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu na al. Witosa w Lublinie. Między Felicity a wiaduktem gdzie rozpoczyna się ul. Grygowej, zderzyły się dwa samochody osobowe: volvo i peugeot. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku, w stronę „czerwonego” wiaduktu. Jak wyjaśniał kierowca peugeota, zjeżdżał on z al. Witosa we wjazd na wiadukt, poruszał się z niewielką prędkością. W pewnym momencie w tył jego auta wjechał kierowca volvo.
Podróżujące pojazdami osoby nie wymagały interwencji medycznej. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.
(fot. lublin112, nadesłane Tomasz)
„poruszał się z niewielką prędkością” – fotoradar w oczach?
Jakie ma znaczenie z jaką prędkością się poruszał? Mógł tam nawet się zatrzymać. I o ile sam nie uderzył podczas cofanie, to winny jest ten z tyłu.
Aha, a przepisy ruchu drogowego znane? „(…) Mógł tam nawet się zatrzymać.” – nie no, piękne xD
I nie zawsze jest winny ten, który wjechał w tył komuś. Ale to trzeba znać przepisy…
Niestety Franiu, ale tym razem prawisz dyrdymały. Otóż nie mógł się tam zatrzymać, gdyż na tej trasie jest zakaz zatrzymywania, a także linia ciągłą przy poboczu.
a słyszałeś o przypadkach awarii samochodu ????
Awaria samochodu nie oznacza że możesz tam stać, no chyba że policja usunie ci auto na twój koszt, a to trochę kosztuje. Powyżej Dawcio i lubelak dobrze napisali. Zakaz zatrzymywania i linia ciągła do czegoś zobowiązują, zresztą wiadukt też.
Awarie samochodu należy odpowiednio sygnalizować.
Pancerny peugeocik.
To hak załatwił sprawę ,
Ten czerwony to aż się posikał że wstydu.
Tak się kończy popychanie powolniaka. 1:0 dla powolniaka. Brawo. Drogi sa dla wszystkich, nie tylko dla szybkich, wściekłych, w biegu robionych.
Skoro dla wszystkich, to dla szybkich, wściekłych i w biegu robionych też.
A co jeśli ten powolniak nagle zmienił pas i gwałtownie zahamował? Nadal jest to wina kierowcy jadącego z tyłu? I skąd masz pewność że samochód z tyłu jechał szybko i wściekle?
Zjeżdżał na prawy pas nie na początku zjazdu bo sobie przypomniał że ma skręcić ale bez włączenia kierunkowskazu i zajechał drogę volvo, które już jechało tym pasem.
LLB i wszystko jasne
Kolizja jakich wiele. Też mi news…
Typowy poganiacz nie pierwszy i nie ostatni. Policja powinna zająć się takimi kierowcami!