Spotkania z dzikimi zwierzętami na drodze często kończą się poważnie w skutkach. Niejednokrotnie kierowcy nie mają szans na uniknięcie tego typu zdarzeń. Jedną z takich sytuacji, która miała miejsce w powiecie chełmskim, prezentuje nagranie opublikowane w serwisie StopCham.
Uf, dobrze, ze los cały.
Co z łosiem
Ładna prędkość
Mógł jechać trochę szybciej toby przeleciał przed łosiem.
Nasuwa się pytanie, czy łoś też „nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała”
Żadna Święcica! Bzdury kompletne! To było w lesie w miejscowości Pniówno.
„Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.” – a łoś?
Łoś oddalił się z miejsca zdarzenia, ale policja podabna już go namierzyła.
za szybko – niepotrzebniie zrobili nową nawierzchnię
Bohater jeszcze film publikuje, jakby jechał z normalną prędkością to by w biedne zwierzątko nie uderzył.
A łoś? Autorowi sugeruje zajęcia z logiki.
Dystans od słupka do słupka (100m) pokonał w chwilę przed łosiem w ok. 3,3 sekundy, to daje jakieś 109 km/h.