Jechał pod prąd, obijał się o bariery, świadkowie wiedzieli co robić. Kierowca opla miał 3 promile (zdjęcia)
09:30 08-07-2023
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na ul. Wyścigowej w Lublinie. Poruszające się boltem kobiety, kierująca i pasażerka, zwróciły uwagę na kierowcę opla, który jechał pod prąd, do tego wężykiem. Podejrzewając, iż mężczyzna może być pijany, powiadomiły o wszystkim policję.
Kierujący oplem skierował się w ul. Krańcową, następnie na al. Witosa. Do tego część trasy pokonał bez świateł. Kiedy wjechał na wiadukt prowadzący do jednej z pobliskich galerii handlowych auto uderzyło w bariery energochłonne. Po chwili mężczyzna został zatrzymany.
Badanie alkomatem wykazało, że miał on 3 promile alkoholu w organizmie. Do tego zachowywał się agresywnie, wyzywał interweniujących funkcjonariuszy. Został przewieziony na komisariat, jego auto trafiło na policyjny parking.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
(fot. lublin112.pl)
To nie jest kierowca. To bandyta, który powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. Dwa lata? Za znęcanie nad psem dają więcej. Znęcania też nie popieram.
Z jakiego kraju pochodzi?