Jedną butelkę alkoholu miał w kieszeni, drugą w schowku narzędziowym ciągnika rolniczego. Mając niemal 2,4 promila jechał drogą krajową. Na całą sytuację zareagował świadek.
Pewnie nie pierwszy raz po pijaku do domu wracał, to mu żona na ciągniku napisała, żeby ludzie wiedzieli, gdzie traktorek i chłopa zwrócić w razie znalezienia 😉
#
skoro traktor nie ma doładowania turbo, to trza było sobie strzelić turboptysia…
Black Jack
Na oparach mógł by nie dojechać.
Dd
To nie alkohol to bomba .
igor
Pewnie sobie pomyślał a co wójtowi z Lubartowa wolno to i mnie wolno,,,,,….
ProwOKator
Wielkie halo. Od razu Inspekcje nasłali. Po co tyle ambarasu. Nikogo nie potrącił, pewnie zaraz by zjechał na boczną drogę i po krzyku.
Nie chciał dopuścić żeby mu w gębie zaschło.
Pewnie nie pierwszy raz po pijaku do domu wracał, to mu żona na ciągniku napisała, żeby ludzie wiedzieli, gdzie traktorek i chłopa zwrócić w razie znalezienia 😉
skoro traktor nie ma doładowania turbo, to trza było sobie strzelić turboptysia…
Na oparach mógł by nie dojechać.
To nie alkohol to bomba .
Pewnie sobie pomyślał a co wójtowi z Lubartowa wolno to i mnie wolno,,,,,….
Wielkie halo. Od razu Inspekcje nasłali. Po co tyle ambarasu. Nikogo nie potrącił, pewnie zaraz by zjechał na boczną drogę i po krzyku.
pojemność 2400…
Na butelce pisze 900 .
Byłoby błyskotliwie, gdyby było poprawnie Panie „biegły”. Nie „pisze”, a JEST NAPISANE! Dotarło?! Spocznij…
Przecież to nie alkohol tylko wiejski izotonik z dzienną porcją witamin ?
Aby kaca uniknąć pijanym pozostać musisz…
Wyluzowany