Jechał audi z dzieckiem na dachu drogą krajową nr 2
10:45 14-06-2019
W czwartek około południa bialscy policjanci zauważyli wyjeżdżający z Białej Podlaskiej na drogę krajową nr 2 pojazd marki Audi. Na dachu auta siedziała kilkuletnia dziewczynka.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli próbę zatrzymania audi, jednak pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych pojazd zatrzymał się dopiero po przejechaniu kilkuset metrów. Przez cały ten czas dziecko siedziało na dachu samochodu. Przez szyberdach dziewczynka schowała się do wnętrza auta w chwili jego zatrzymania do kontroli drogowej.
Za kierownicą pojazdu siedział 42-latek z Terespola. Mężczyzna twierdził, że nie widział, jak jego 8-letnia córeczka dostała się na dach pojazdu. Policjanci nie dali wiary tłumaczeniom kierowcy i za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego zatrzymali mu prawo jazdy. Za swoje lekkomyślne zachowanie mężczyzna odpowie również przed sądem.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
super tata psychopata.
Nie ma co się pastwić nad rodziną. Biedne dziecko.
Napewno nie biedniejsze od Ciebie dziecko Franiu.
Dlaczego biedne – ma zadatki na gimnastyczkę sportową, albo kaskadera filmów klasy B.
cztery zera zobowiązują…
Tu dwa dodatkowe się ujawniły
Gorzej dla niej jeśli naprawdę sama wylazła, ojciec będzie miał przechlapane przez bachora, a bachor pewnie nie raz za swoje dostanie.
Ojciec siedział w lokomotywie, a bachor jechał w 4 wagonie. Ale to i tak bez znaczenia, bo bachor WYLAZŁ podczas gdy ojciec zatrzasnął się w toalecie.
… i taka wersja prawie przekonała policjantów, ale legła gdy okazało się, że ojciec zimą kilkukrotnie został zatrzymywany i karany za ciągnięcie sanek z dziećmi za samochodem.
Na A4
i pod prąd, bo dzieci płakały z zimna
Jasne! Dzieciak wylazł na dach samochodu i „tateł” tego nie zauważył. I pewnie jeszcze samo sobie lufcik otworzyło? Może jeszcze nie wiedział, że ma dziecko w samochodzie? Albo nie wiedział, że w ogóle ma jakieś dzieci?
Prawo jazdy do depozytu na wieki wieków i jeden dzień dłużej, zakaz kierowania czymkolwiek, włącznie z rowerem, minimum 2000 godzin prac społecznych i grzywna min. 5000 PLN. I pozbawienie 500+.
Jak miał zauważyć jak lusterko wsteczne dachu nie odejmuje?
Bezmózgowe pokolenie.”Kombi” śpiewało kaźde pokolenie ma swój czas.
K
Jak już myślę, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć to nagle ujawnia się taki idiota
W d.. byłeś i g.. widziałeś skoro takie rzeczy są w stanie Cię zaskoczyć.
Jak faktycznie twierdzi, że nic nie widział, że ona tam siedzi, to już nigdy nie powinien odzyskać prawa jazdy.
Ty Franiu jesteś chyba bezrobotny , przez 2 godziny praktycznie sam wstawiasz swoje niezbyt złote mysli i to tylko pod tą jedną informacjęą, nie wspominając o innych. Czytanie twoich komentarzy jest irytujące ?
Myślę, że sporo dzieci marzy o tym, by wychylić się przez szyberdach podczas jazdy…. 😉 psigoda, psigoda, każdej chwili szkoda… Ja poprosiłam moją mamę, zgodziła się , ale miałam się chować szybko, jak tylko będzie jakaś niewygoda . I powoli zwiększała prędkość… Naprawdę powoli. A ci z samochodu gadali jeszcze ze mną. Zadawali mi jakieś pytania. I trzymali mnie za nogi, za pasek przy spodniach….. Przy 70 km/godz nie mogłam odpowiedzieć na żadne pytanie, czyli zaparło mi dech. I o to chodziło. O stwierdzenie, przy jakiej prędkości „mnie zatka”. Ja już wiem: 70 km/h. Wtedy też poczułam dość silny nacisk na plecy, bo się oparłam o „rant” szyberdachu. I wtedy wśliznęłam się do środka. A wy … znacie swoje możliwości ? Ha ha . Naprawdę , można się było wygłupiać, ale na pewnych zasadach: bez przesadyzmu. I bezpiecznie. Dzięki umiarowi , jak widać, nawet rodzice czasem brali w tym udział !