Iveco utracone w Niemczech, odzyskane w Zosinie. Za kierownicą auta siedział obywatel Ukrainy
12:23 22-09-2022
Na drogowym przejściu granicznym w Zosinie, na kierunku wyjazdowym z Polski, samochodem ciężarowym marki Iveco próbował przekroczyć granicę 28-letni obywatel Ukrainy.
Podczas prowadzonej kontroli granicznej ustalono, iż wyżej wymieniony pojazd figuruje w bazach danych jako utracony na terytorium Niemiec. W sprawie wszczęto postepowanie przygotowawcze. Dalsze czynności prowadzą funkcjonariusze policji z Hrubieszowa, którym przekazano kierowcę oraz zabezpieczony pojazd.
Od początku tego roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG odzyskali różnego rodzaju pojazdy o łącznej wartości ponad 7,5 mln zł.
(fot. NOSG)
To ten co wywoził wojenne śmieci do Odry
Samochód oddać właścicielowi, a „gieroja” w kamasze – i na front.
Żeby okradał własną armię?
Cóż to za nowomowa utracony pojazd? Nazywajmy złodziejstwo po imieniu. Mówiąc utracony deprecjonujemy fakt popełnienia występku przeciwko mieniu. Utracił go właściciel nie ze względu na czynnik losowy, czy też własne działanie ale w wyniku popełnionego przestępstwa przez złodzieja. Tak więc kradzieży. Czy to już dzisiaj nie można nazwać złodzieja złodziejem i należy mówić w taki sposób aby go nie obrazić i tym samym wskazywać na utratę? I kolejne pytanie, a co z utratą potencjalnych korzyści przez właściciela w czasie gdy nie może korzystać ze swego mienia? Ech… złodziejom to powinni ręce obcinać.
Trza seniorów poprosić co by się modliły do Matki Bożej z Aparecidy to moze coś sie zmieni w temacie ucinania złodziei w naszej pięknej Polsce
Niemiec wam szkoda było puścić ubezp. Był zamiast broni niech chociaż samochod
Utracony… Może zaginiony z niewiadomych przyczyn? Nazwijcie to po imieniu… SKRADZIONY skoro figuruje w bazie międzynarodowej.
Pewnie powołanie do armii dostał a że nie miał czym wracać to zajumał dostawczaka
Może to miało być coś na przykład pomocy dla walczących.
A może zgłoszenie kradzieży nastąpiło po sprzedaniu pojazdu ?