Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Górki czechowskie kryją w ziemi tajemnice. Natrafiono na szereg ludzkich szczątków (zdjęcia)

Poszukiwania, jakie od pięciu dni na górkach czechowskich prowadzi Instytut Pamięci Narodowej, pozwoliły na odkrycie szczątków należących do kilkunastu osób. Prace wciąż trwają.

Od poniedziałku na terenie górek czechowskich trwają prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej prace, których celem jest poszukiwanie ofiar okupacji. Chodzi o osoby, które zginęły w wyniku egzekucji z rąk niemieckiego najeźdźcy. Jest to kontynuacja działań jakie miały tam miejsce pod koniec ubiegłego roku.

Inicjatorami poszukiwań są społecznicy broniący tego terenu przez zabudową. To właśnie na podstawie zdobytych przez nich informacji Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN podjęło decyzję o rozpoczęciu działań. Dostarczyli bowiem szereg informacji jak też zapisów z archiwalnej dokumentacji.

Sporo wniosły ustalenia poczynione w latach 70. i 80. XX w. przez płk. Rudolfa Ostrzyńskiego, który w oparciu o zebrane świadectwa i przeprowadzone wizje lokalne określił orientacyjne lokalizacje miejsc, w których na przełomie 1947 i 1948 r. dokonano ekshumacji. Podejrzewano jednak, iż nie została ona przeprowadzona całościowo.

Do tej pory udało się ujawnić szczątki należące do 14 osób. Tymczasem poszukiwania w dalszym ciągu są prowadzone i potrwają one do 19 maja. Jest więc duże prawdopodobieństwo, iż archeolodzy natrafią na kolejne ofiary II wojny światowej.

Aktywiście wielokrotnie wskazywali, że na górkach czechowskich znajdują się mogiły osób zamordowanych zarówno przez Niemców, jak też w późniejszym terminie przez UB i NKWD. Część z nich ma być całkowicie nieekshumowanych. Dlatego też mają nadzieję, że to dopiero początek działań Instytut Pamięci Narodowej w tym rejonie.

Górki czechowskie kryją w ziemi tajemnice. Natrafiono na szereg ludzkich szczątków (zdjęcia)

Górki czechowskie kryją w ziemi tajemnice. Natrafiono na szereg ludzkich szczątków (zdjęcia)

(fot. IPN)

21 komentarzy

  1. To ciekawe, że na innych działkach w mieście nie znajdują tylu skarbów i szkieletów…

    • Andrzej Filipowicz, Lublin

      Nic się nie martw. Tu, czyli w Górkach Czechowskich też przez niemal 40 lat od złożenia w stosownych instytucjach raportu przez wspomnianego płk. Rudolfa Ostrzyńskiego nic nie szukano i nie znajdowano — nie licząc fragmentu czaszki znalezionej 15 lat temu przez archeologów działających na zlecenie Urzędu Miasta Lublin. Główna różnica jest taka, że w kwestii Górek Czechowskich był wspomniany raport oraz cała masa zeznań i to również w pomijanym przez IPN i część mediów aspekcie zbrodni komunistycznych.

  2. To kpina że do tej pory nie postawili na tej dziczy bloków. Przez te krzaki w mieście roi się od kleszczy komarów i innego dziadostwa a młodzież się degeneruje chodząc tam chlać i wstrzykiwać marihuanę

    • Andrzej Filipowicz, Lublin

      Skąd ta wiedza i informacje? Z PIS, czyli Państwowej Inspekcji Sanitarnej, jerzyków żywiących się tymi owadami, policji i prokuratury ścigającej narkomanów, czy inne instytucji za przeproszeniem publicznej? Jeżeli z instytucji, to proszę wziąć się do pracy, a nie użalania się na forach sieci Internet!

    • Marihuany się nie wstrzykuje, pustaku ze wsi

    • Jeszcze wspomnieć trzeba o bezczelnych oszczerstwach onetu czy Rzeczypospolitej pod adresem dra Igrasa. Widać jak te media szanują pewnych lekarzy zaś innych opluwają.

  3. Czy z tej okazji developer urządzi kolejny rodzinny piknik na nowo wybudowanym placu zabaw, który pokazał się miejscem kaźni?
    Może wybuduje wybieg dla psów na mogiłach zamordowanych?
    Bo to, że z chęcią na szczątkach zakatowanych postawi bloki to wiemy.

  4. Przypomnijmy jak niektórzy wysmiewali, kpili i szydzili z osób wspominających te tragiczne wydarzenia. Uważali nawet że społecznicy podrzucają umyte kości wołowe. MoE uderza idę w pierś i przeproszą teraz wszystkich których skrzywdzili.

    • kronikidewelorozwoju

      A czego oczekujesz od ludzi o mentalności szmalcowników, którzy za garść dewelo-szekli sprzedaliby własną matkę? Teraz dewelo-buraczki zapewne wystąpią z inicjatywą ufundowania tablicy pamiątkowej (koszt odpisze się od podatku), ipeen ogłosi „sukces”, a gra dewelo-bandy o „uporządkowanie chaszczy” drogą postawienia 99 „akademików” będzie się dalej toczyć. Tylko kontynuacja padaki na rynku kurników ynwestycyjnych jest w stanie powstrzymać te plany „rozwoju”.

  5. i stanie sie to co z zajezdnia na helenowie, pieniadz rzadzi wspolczesnym swiatem i to juz sprzedane, zaklad?

  6. A Plaza to na czym stoi? Co tam było wcześniej? Ktoś przypomni?

  7. Patodeweloper Żuk i tak zamiecie to pod dywan i po zabraniu kości urosnie tam osiedle bloków. Duża działka= duże inwestycje= duże łapówki…

    • A potem apele żeby ograniczyć zużycie wody bo mamy suszę.
      Jeżeli się betonuje każdy jeden skrawek zieleni, która wchłania wody opadowe to pewnie ze będzie susza. Tylko zamiast temu zapobiec władze miast nie widzą problemu, pomagają deweloperom a potem apelują.

  8. Takie sobie pytanie zadaję: dlaczego dopiero teraz biorą się za odkrywanie tych szczątków, skoro już od lat 80. była „dokumentacja”? Od 1989 roku było dość czasu na uporządkowanie tej sprawy, jednak nikt się nie kwapił. Dlaczego? Wtedy mieli wywalone na to chyba. A na górkach co roku na wiosnę podpalanie nie przeszkadzało? I imprezki lumpów? To nie było bezczeszczenie? Dlaczego teraz ruszyli doopy? Takie retoryczne pytania…

  9. Ok tam, ok tam. W mieście patrona developerów szczątki ludzi pomordowanych przez przodków tych, którzy teraz najgłośniej krzyczą w europarlamencie, że są Europejczykami, nie przeszkodzą w budowaniu kolejnych bloków.

Dodaj komentarz

Z kraju