Gmina kupuje grodzisko. To ukłon w stronę archeologów, lecz również szansa na atrakcję turystyczną
14:31 22-01-2022 | Autor: redakcja
Gmina Karczmiska stała się właścicielem działki znajdującej się w granicach grodziska w Chodliku. Wniosek o zakup nieruchomości, do tej pory neleżącej do prywatnego właściciela, złożył Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Obiekt ten jest bowiem szczególnie cennym dla Lubelszczyzny zabytkiem archeologicznym. Dzięki temu, że działka trafiła w ręce gminy, będzie można zapewnić lepszą ochronę grodziska, a także prowadzenie działalności turystycznej.
Zadowolenia z transakcji nie kryje również Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Grodzisko już od 1966 roku objęte jest bowiem ścisłą ochroną konserwatorską. Przez lata znajdowało się ono na terenach należących do osób prywatnych, były to głównie grunty orne, łąki oraz las. Jednak gmina sukcesywnie stara się odkupywać poszczególne działki. Dzięki temu obecnie posiada już ok. 65 % ogólnej powierzchni grodziska.
-Stwarza to nowe możliwości w zarządzaniu tym niezwykłym zabytkiem archeologicznym. Pozwoli też na lepsze sprawowanie opieki nad zabytkiem, usprawni monitorowanie stanu zachowania i zapobiegnie jego dewastacji, a także stanie się też impulsem do rozpoczęcia kompleksowej rewitalizacji zabytku – wskazuje Dariusz Kopciowski, Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Nie bez znaczenia jest także udostępnienie tego terenu turystom. Jak zaznaczono, potencjał turystyczno-kulturowy jaki tkwi w chodlikowskim grodzisku, nadal jest bowiem niewykorzystany. Dlatego też sukcesywne wykupowanie na rzecz gminy fragmentów zabytku z rąk prywatnych właścicieli ma pozwolić na właściwie zagospodarowanie zabytku.
Zakup przez urząd gminy działki cennej pod względem naukowym nie jest nowością w naszym regionie. W ubiegłym roku na podobny krok zdecydowała się gmina Hrubieszów. Tereny we wsi Gródek, w sąsiedztwie dawnego grodziska wczesnośredniowiecznego, na których w trakcie ostatnich prac archeologów wydobyto prawie pół tony eksponatów, pochodzących z czasów neolitu po wczesne średniowiecze, należały do prywatnego właściciela. Gmina zdecydowała się zakupić te grunty w celu zachowania naszego dziedzictwa i umożliwienia tam dalszych badań naukowych.
(fot. LWKZ/Łukasz Miechowicz)
Podobne grodzisko jest we wsi Brzeziny w powiecie lubartowskim. Z tym że ma formę usypanego wzniesienia. Może też władze powinny się tym zainteresować
ale tam grunta nie kościelne więc sam rozumiesz
W obrębie grodzisk były sady z czasem wyparte przez samosiejki leśne. Można odtworzyć stare odmiany drzew owocowych.
Wczesne średniowiecze czyli kiedy?
Badania potwierdziły datowanie grodziska w Chodliku na VIII-IX wiek.
Myślisz, że uda się odtworzyć odmiany drzew owocowych z tamtego okresu?
Bardziej obawiam się, że podobnie jak w nieznanym kiedyś grodzisku Żmijowiska będzie to kolejne miejsce na „zadeptanie” i dzikie imprezy przy ognisku.
Nie sądzę żeby aż tak, ale duch grodziska może częściowo odżyć. Kto sadził las obok zabudowań, gdy go było pełno.