Fiat zderzył się z mitsubishi na ul. Diamentowej. Jedno z aut dachowało
20:58 25-09-2017
Do wypadku doszło w poniedziałek o godzinie 20:10 na ul. Diamentowej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Wrotkowską zderzyły się dwa samochody osobowe: fiat oraz mitsubishi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący mitsubishi mężczyzna jechał od strony ul. Krochmalnej. Wykonywał manewr skrętu w lewo, w ul. Wrotkowską. Wymusił jednak pierwszeństwo przejazdu na jadącym od strony ul. Romera fiacie.
Doszło do zderzenia pojazdów, w wyniku którego mitsubishi dachowało. W zdarzeniu poszkodowana została jednak osoba, którą przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
Występują duże utrudnienia w ruchu. Nie ma przejazdu w kierunku ul. Jana Pawła II. Wyznaczono objazd przez ul. Wrotkowską.
Wkrótce wideo.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
2017-09-25 20:44:05
A szef wytwórni dalej pozwala tym młodym piratom rozbijać się po mieście… Tym razem nie jego wina (ale tylko wg przepisów). Może przemyśli z jaką prędkością jechał ( a widziałem ) oraz to, że nie jest sprawcą to pryszcz przy tym, że życie może stracić.
Nikt nie pozwala, jeździłem tam. Szef dba o samochody i zawsze mówi, że nie ma co jechać szybko wręcz, że to bez sensu, bo światła i tak hamują, najważniejsze to będąc na danej ulicy znaleźć szybko ten blok/klatkę – to jest istotne, sama jazda nie ma znaczenia (minuta plus czy minus), ale szukanie bloku lub klatki np. na Romera 6 to już jest coś co może opóźnić. To, że się szybko jedzie nic nie daje i katował nas żeby nie przeginać, że to nie ma sensu. Niestety monitoringu samochodów nie ma ani ogranicznika (chociaż może to i dobrze :D). Szef jest bardzo spoko.
.. mały , ale wariat !. co oni dodają do tej pizzy ?
Nie ma to jak auta z „rybkom” na tylnej klapie…
Fiat potęgą jest i panda !
przyczyna wypadku jest stara jak to skrzyżowanie: nie czytanie znakow a w następnej kolejności brak sygnalizacji świetlnej.
A co z moja pizza?