690 680 960

Działkowcy zadymili całą okolicę. Na miejsce wezwano strażaków (zdjęcia)

Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy od czytelników kilkanaście sygnałów związanych z dużym zadymieniem w rejonie al. Smorawińskiego i ul. Bursaki w Lublinie. Jak się okazało, na pobliskich ogródkach działkowych paliły się ogniska, w których wypalano pozostałości roślinne.

W sobotę wieczorem w rejonie al. Smorawińskiego, ul. Chodźki i Bursaki w Lublinie pojawił się gęsty dym. O wszystkim zaalarmowana została straż pożarna. Podejrzewano bowiem, że gdzieś w okolicy doszło do pożaru.

Jak się okazało, zadymienie pochodziło z terenów ogródków działkowych Lemszczyzna. Strażacy sprawdzili działki, jednak nie natrafili tam na pożar.

Dym pochodził z wypalania pozostałości roślinnych przez działkowców.

(fot. nadesłane – Ralph, Michał)

46 komentarzy

  1. No niezły ten grill…

  2. tam jest mała niecka…dym nie miał ujścia.to teraz siedzieli w tym dymie, a pojechali na działeczke odetchnąć świeżym powietrzem.

  3. W tej chwili już jest bardzo mało emerytów na działkach. Ostatnio masowo wykupują działki ludzie w przedziale wiekowym 30 – 40 lat. Domki też już zaczynają inaczej wyglądać, niż takie stare altanki. Właściciele stawiają domki, które średnio kosztują ok 40 tys. Kupić teraz taką działkę w Lublinie, to trzeba wydać od 20 tys do ok 40 tys (chodzi o zadbane działki). W Warszawie od 40 tys do 90 tys. Zatem nie takie slumsy…

  4. Proszę Redakcję o zweryfikowanie i informację, czy ktokolwiek dostał jakiś mandat.
    Na terenie Gminy Lublin n/p ustawy o odpadach z 14-12-2012 r. zakazuje się palenia otwartych ognisk.
    podstawa prawna: ustawa o odpadach z 14.12.2012 r. – Dz.U.2013 poz. 21

Kursy walut

  • USD 4.2934zł -0.25%
  • GBP 5.3107zł -0.13%
  • EUR 4.6755zł -0.1%
  • CHF 4.6856zł -0.26%

Polub nas