Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Dwa worki ziemi i szufla z czerwoną kokardą przed drzwiami Starostwa Powiatowego. „Lata zaniedbań” (wideo)

Kampania wyborcza przed wyborami samorządowymi powoli dobiega końca. Póki jednak trwa, jest czas, aby pokazać dotychczasowe zaniedbania władz. Tak też zrobił Marek Poznański, który na jednej z ulic Hrubieszowa oczyszczał zaniedbany chodnik, a ziemię, którą zebrał, załadował w worki i zostawił przed drzwiami Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie.

Marek Poznański, kandydat do Rady Powiatu w Hrubieszowie w wyborach samorządowych z Komitetu Wyborczego Wyborców Porozumienie i Rozwój chwycił wczoraj za szuflę, aby zwrócić uwagę dotychczasowym władzom oraz mieszkańcom na lata zaniedbań na hrubieszowskich chodnikach. W ciągu kilku minut pokazał, że niektóre z nich „zarosły” kilkadziesiąt centymetrów. Miejscami, blisko jeden metr.

– Jestem na ulicy Piłsudskiego jednej z głównych ulic w mieście. Nie wiem czy wiecie, ale ulica Piłsudskiego pod względem utrzymania drogi i pasa drogowego chodnika zieleni przy przy ulicy należy do Starostwa Powiatowego. Jak wygląda, możecie zobaczyć za mną. Przez dziesiątki lat jedna z głównych ulic w Hrubieszowie nie była oczyszczana, nie była sprzątana z ziemi, kurzu, trawy, która w tym miejscu narosła i zakryła chodnik. Światło chodnika ma jakieś 70 cm. Dzisiaj wam pokażę, że w prosty i szybki sposób ta główna ulica w Hrubieszowie może wyglądać należycie. Pokażę wam, że Starostwo Powiatowe bez względu, kto nim rządził, nic w tym kierunku nie robiło. Pokażę wam, że radni powiatowi, którzy wybierani byli przez mieszkańców Hrubieszowa, w tej kwestii nie ruszyli nie kiwnęli palcem – mówił Marek Poznański w trakcie oczyszczania chodnika szuflą.

Wskazał, usuwając ziemię, że musi zobaczyć, gdzie chodnik się kończy.

– Za mną powstaje inwestycja miejska hrubieszowskie centrum komunikacyjne i ludzie, którzy będą przyjeżdżać do Hrubieszowa, będą się czuli nie jak w mieście, a na wsi, a mało kto wie z mieszkańców, że mamy w Hrubieszowie drogi gminne, drogi powiatowe, drogi wojewódzkie. A ja teraz oczyszczam drogę powiatową. Zobaczcie to są namulenia syfu, które tutaj powstały i nikt w Starostwie Powiatowym, nikt z radnych miejskich, którzy zawsze się szczycą inwestycjami, chodnikami i innymi działaniami w mieście, nikt nie kiwnął palcem – mówił Marek Poznański.

Następnie całą zebraną ziemię spakował do worków i zaniósł pod drzwi hrubieszowskiego Starostwa Powiatowego.

– Worki z ziemią z chodnika z ulicy Piłsudskiego w Hrubieszowie stoją już pod Starostwem Powiatowym. Oprócz tego Starostwo Powiatowe dostanie ode mnie pro publico bono prezent, który zakupiłem u lokalnego przedsiębiorcy. Szufla za 21 zł, wstążka u lokalnej przedsiębiorczyni w kwiaciarni. Pani chciała mi dać za darmo, jak usłyszała komu chce ją przekazać, jakiemu urzędowi i wierzę głęboko, że symboliczne dwa worki, które dzisiaj uprzątnąłem, które nagromadziły się przez kilkanaście lat na jednej z głównych ulic w Hrubieszowie wpłyną na to, jaki będzie wynik 7 kwietnia. Bo to wy wyborcy decydujecie, kto rządzi, nie tylko poza Hrubieszowem w powiecie, ale również w mieście w powiecie, bo do Powiatu w Hrubieszowie wybieramy aż pięciu radnych. Pięciu radnych, którzy mogą zmienić jakość polityki w starostwie powiatowym, pięciu radnych, którzy będą decydować, kto starostą, zastępcą starosty w najbliższej kadencji będzie i będzie wpływać na rozwój powiatu, na rozwój miasta, na współpracę starostwa z Urzędem Miasta. 7 kwietnia pamiętajmy przy kim postawić swój krzyżyk wszystkiego dobrego – powiedział Marek Poznański pozostawiając pod drzwiami Starostwa Powiatowego zebraną z chodników ziemię.

21 komentarzy

  1. Nikt mnie tak nie okradł jak ryży i popaprańce.

Dodaj komentarz