Nowy odcinek drogi wojewódzkiej nr 747 z Radawca do węzła Węglin ucieszył kierowców często korzystających z tej trasy. Ci, którzy nie znają tego terenu, kierowani są w pułapkę, z której ciężko się wydostać.
Ale ktoś dokonał odbioru przy okazji padło parę politycznych manifestów ksiądz swoje wziął za pokropek a ludzi ma się gdzieś
czajson
I teraz każdego kto odbierał powinno wymienić się z imienia i nazwiska a następnie podzielić koszty naprawy i obciążyć. Może wtedy zastanowiliby się czy odbiór polega na sprawdzeniu budowy czy na wzięciu pieniędzy i piciu wódki.
yak
O to to.
?
Czy ten znak stoi w rejonie oddanej inwestycji? Ktoś inny zaspał i tam należy szukać śpiocha.
DL
Przecież tam stoi znak żę jest koniec drogi.
Mało tego jest też opisane droga z pierwszeństwem, ale autor nie chciał zrobić zdjęć tego znaku :/
Stefanek
Bo pojechał na pamiętać
Czyli za daleko 😉
Lucyferek
Dobrze prawi…. polać mu !!!
noto
PRL bis.
Gość
Gorzej.! Takie sytuacje w PRL się nie zdarzały a jeżeli już to bardzo zadko! Propaganda anty PRLowska, robi swoje. Ludzie niedajcie się ogłupiac.
Oczywiście, że się zdarzały i to na większą skalę. Nie było tylko mediów, które to mogły nagłaśniać. Podobną „kompetencję” w PRL widać na przykładzie milicji i policyjnego archiwum X. Zaniedbania ówczesnych śledczych wychodzą przy ponownie otwartych śledztwach.
noto
To nie chodzi o sytyacje. One oczywiście się zdarzały na skalę, która nas nieuchronnie czeka. Dotyczy to działań i dcyzji, które nie nastąpią bez błogosławieństwa jedynie slusznej partii.
kierowca bombowca
Zaraz po otwarciu nowej drogi pytałem dwóch panów ustawiających oznakowanie na nowej drodze , kiedy zniknie ten właśnie znak który jest na powyższym zdjęciu i wprowadza ludzi w błąd tzn. kieruje na stary odcinek drogi 747 , usłyszałem że prawdopodobnie nigdy ponieważ tamtędy też można dojechać do celu , no większego idiotyzmu nie słyszałem już dawno , wybudowano nową drogę całkiem przyzwoitą a ludzie mają się turlać po przejazdach i dołach na starym odcinku , ot filozofia i myślenie chyba jeszcze z czasów prl-u , a co do kierowców jadących prosto koło lotniska ”starą drogą 747” w ślepy odcinek to sami sobie winni , przecież stoi jak byk znak ślepa ulica , co nie zmienia faktu , że mógł ktoś tam postawić duży znak kierujący w lewo do nowej 747 co też nie jest rozwiązaniem bo pojazdy ciężarowe roznoszą ten właśnie ”łącznik” odcinek drogi gminnej. Podsumowując drogowskaz przy kościele w Konopnicy powinien natychmiast być zmieniony i po problemie , ale z myśleniem u naszych niektórych uczonych”umysłowych” to jest ciężko więc zobaczymy ile czasu potrzeba im będzie aby ich myślenie zaskoczyło na dobre tory , pozdrawiam.
PS. dla myślących umysłowo inaczej , nowym odcinkiem jest 200 m krócej , bo są tacy co turlają się osobówkami starą drogą twierdząc że jest lepiej bo mniejszy ruch i bliżej.
kierowca bombowca
Zapomniałem o jeszcze jednej istotnej rzeczy , z tego łącznika w prawo jest dosyć ciasno i jak był cały ruch puszczony tymczasowo podczas budowy drogi to krawężnik został rozniesiony w pył przez pojazdy ciężarowe , przed odbiorem zostało to oczywiście naprawione , więc proszę zwrócić uwagę i zobaczyć jak to wygląda obecnie ”z każdym dniem coraz bardziej pojazdy ciężarowe rozbierają ponownie ten krawężnik”
Koś osobowo za to opowiada. Poszukać winnego sytuacji i obciążyć kosztami naprawy szkód. Ale nie, nie da się, zapomniałem, przeisz to szanowny, nieodpowiedzialny urzędnik, jego nie wolno karać, taka dobra zmiana miła „coś” z tym zrobić i zrobiła-obsadziła stanowiska swoimi kolegami.
obserwator
albo PRL PIS
noto
Prorok kulson mać…
RWC
Jak by obserwowali wyraźnie drogę to by zauważyli że trzeba skręcić w lewo a nie pchać się prosto. Może im ich nawigacja tak kazała….?
realny
A czy skręcając w Konopnicy nie można dojechać do nowego odcinka 747?
Wydaje mi się, że można.
Około 650m przed pokazanym na zdjęciach „końcem drogi” stoi bardzo widoczny znak „D-4a” a przed nim można skręcić w lewo i dojechać do nowego odcinka 747.
Ale widocznie nikt im nie wytłumaczył, że ten znak to nie reklama jednego z operatorów telefonii komórkowej.
Dla fotoreportera z „lublin112” też to był nic nie znaczący znak?
A jeśli widział (i wie co oznacza) to było zrobić zdjęcie i zapytać kierowców po jakiego czorta tam pojechali 🙂
Poza tym taki „kierowca” ma przecież GPS więc po co mu znajomość znaków.
Tylko, że trzeba umieć go obsługiwać i korzystać z aktualnych map.
Niech się cieszy, że jakiegoś mostu do remontu nie rozebrali (nawiązuję do jakiejś niuni, która niedawno tego nie zauważyła i zjechała ze skarpy).
123
realny JESTEŚ IDIOTĄ CZYLI LUBELSKIM URZĘDNIKIEM – PAMIĘTAJ GŁĄBIE Z CZYICH PODATKÓW PŁACĄ CI PENSJĘ
konkretny
Raczej trzeba być (cytuję za @123) „IDIOTĄ” i „GŁĄBEM” aby nie zrozumieć tego, co napisał @realny.
kierowca bombowca
A co mądrego napisał , że samochody ciężarowe mają rozpie..dolić drogę gminną pomiędzy lotniskiem a nową 747 (+krawężnik) , osobiście jutro dzwonię do władz gminy żeby postawili znak tonażowy na tym łączniku i niech wtedy zapie..ają z powrotem do Konopnicy i heja dookoła , trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty tej sprawy , a co do znaku wyżej się już wypowiedziałem.
konkretny
Przedstawiłeś słuszne uwagi.
Natomiast @realny napisał jedynie to, co pominął reporter, który „udał się na miejsce”.
Wypadałoby rzetelnie przedstawić sytuację z uwzględnieniem tego co Ty napisałeś i @realny.
realny
Jeśli ktoś wjeżdża ciężarówką w „drogę bez przejazdu” to nie oczekuj, że „znak tonażowy” w czymkolwiek pomoże.
Czasami ktoś załapie się jedynie na mandat.
P.S.
Mieszkasz w tamtych okolicach?
Jakie jest oznakowanie na samym skrzyżowaniu przy kościele w Konopnicy?
Czy tam czasem znaki nie kierują jednak na wprost do nowego odcinka 747?
Bo pierwsze zdjęcie fotoreportera jest zrobione dużo wcześniej przed skrzyżowaniem.
kierowca bombowca
Mieszkam i uważam że w 99% jest winny drogowskaz z pierwszego foto w materiale i nie próbuj mi tego tłumaczyć bo zbędny twój czas , ale jak napisał pietrek niżej trzeba zakupić spraya i będzie po sprawie
kierowca bombowca
Dodam jeszcze jedno bzdurne jak dla mnie oznakowanie , jadąc od Opola w kierunku Lublina na 91 km i 9 słupku czyli przy tzw. łączniku do starej 747 stoi drogowskaz w prawo ”Radawiec Mały” więc skręcając tam dojeżdżamy za 300 metrów do skrzyżowania i co? nic dobra wybieramy opcję jazdy na wprost z pierwszeństwem (logiczne) , po ok. kilometrze dojeżdżamy do drugiego skrzyżowania do łąk gdzie psy d.pami szczekają i co? tam jest w prawo i lewo żadnego drogowskazu, więc dla obcego nie znającego terenu zostaje stwierdzenie ”do ludzi daleko , do Pana Boga wysoko”
kierowca bombowca
A żeby był komplet to na 93km i 4 słupku i 94 km i 1 słupku są drogowskazy na Motycz owszem ja i okoliczni dojadą ale obcemu życzę dużo szczęścia i wytrwałości. Tak tak wiem że wszystkie drogi prowadzą do celu , ale tak myśląc to do Warszawy i przez Boby można pojechać
Ale ktoś dokonał odbioru przy okazji padło parę politycznych manifestów ksiądz swoje wziął za pokropek a ludzi ma się gdzieś
I teraz każdego kto odbierał powinno wymienić się z imienia i nazwiska a następnie podzielić koszty naprawy i obciążyć. Może wtedy zastanowiliby się czy odbiór polega na sprawdzeniu budowy czy na wzięciu pieniędzy i piciu wódki.
O to to.
Czy ten znak stoi w rejonie oddanej inwestycji? Ktoś inny zaspał i tam należy szukać śpiocha.
Przecież tam stoi znak żę jest koniec drogi.
Mało tego jest też opisane droga z pierwszeństwem, ale autor nie chciał zrobić zdjęć tego znaku :/
Bo pojechał na pamiętać
Czyli za daleko 😉
Dobrze prawi…. polać mu !!!
PRL bis.
Gorzej.! Takie sytuacje w PRL się nie zdarzały a jeżeli już to bardzo zadko! Propaganda anty PRLowska, robi swoje. Ludzie niedajcie się ogłupiac.
Oczywiście, że się zdarzały i to na większą skalę. Nie było tylko mediów, które to mogły nagłaśniać. Podobną „kompetencję” w PRL widać na przykładzie milicji i policyjnego archiwum X. Zaniedbania ówczesnych śledczych wychodzą przy ponownie otwartych śledztwach.
To nie chodzi o sytyacje. One oczywiście się zdarzały na skalę, która nas nieuchronnie czeka. Dotyczy to działań i dcyzji, które nie nastąpią bez błogosławieństwa jedynie slusznej partii.
Zaraz po otwarciu nowej drogi pytałem dwóch panów ustawiających oznakowanie na nowej drodze , kiedy zniknie ten właśnie znak który jest na powyższym zdjęciu i wprowadza ludzi w błąd tzn. kieruje na stary odcinek drogi 747 , usłyszałem że prawdopodobnie nigdy ponieważ tamtędy też można dojechać do celu , no większego idiotyzmu nie słyszałem już dawno , wybudowano nową drogę całkiem przyzwoitą a ludzie mają się turlać po przejazdach i dołach na starym odcinku , ot filozofia i myślenie chyba jeszcze z czasów prl-u , a co do kierowców jadących prosto koło lotniska ”starą drogą 747” w ślepy odcinek to sami sobie winni , przecież stoi jak byk znak ślepa ulica , co nie zmienia faktu , że mógł ktoś tam postawić duży znak kierujący w lewo do nowej 747 co też nie jest rozwiązaniem bo pojazdy ciężarowe roznoszą ten właśnie ”łącznik” odcinek drogi gminnej. Podsumowując drogowskaz przy kościele w Konopnicy powinien natychmiast być zmieniony i po problemie , ale z myśleniem u naszych niektórych uczonych”umysłowych” to jest ciężko więc zobaczymy ile czasu potrzeba im będzie aby ich myślenie zaskoczyło na dobre tory , pozdrawiam.
PS. dla myślących umysłowo inaczej , nowym odcinkiem jest 200 m krócej , bo są tacy co turlają się osobówkami starą drogą twierdząc że jest lepiej bo mniejszy ruch i bliżej.
Zapomniałem o jeszcze jednej istotnej rzeczy , z tego łącznika w prawo jest dosyć ciasno i jak był cały ruch puszczony tymczasowo podczas budowy drogi to krawężnik został rozniesiony w pył przez pojazdy ciężarowe , przed odbiorem zostało to oczywiście naprawione , więc proszę zwrócić uwagę i zobaczyć jak to wygląda obecnie ”z każdym dniem coraz bardziej pojazdy ciężarowe rozbierają ponownie ten krawężnik”
Bareja wiecznie żywy.
Zgadzam się z artykułem mieszkam w pobliżu.i co chwilę auto zawraca droga jest nieoznakoeana
Koś osobowo za to opowiada. Poszukać winnego sytuacji i obciążyć kosztami naprawy szkód. Ale nie, nie da się, zapomniałem, przeisz to szanowny, nieodpowiedzialny urzędnik, jego nie wolno karać, taka dobra zmiana miła „coś” z tym zrobić i zrobiła-obsadziła stanowiska swoimi kolegami.
albo PRL PIS
Prorok kulson mać…
Jak by obserwowali wyraźnie drogę to by zauważyli że trzeba skręcić w lewo a nie pchać się prosto. Może im ich nawigacja tak kazała….?
A czy skręcając w Konopnicy nie można dojechać do nowego odcinka 747?
Wydaje mi się, że można.
Około 650m przed pokazanym na zdjęciach „końcem drogi” stoi bardzo widoczny znak „D-4a” a przed nim można skręcić w lewo i dojechać do nowego odcinka 747.
Ale widocznie nikt im nie wytłumaczył, że ten znak to nie reklama jednego z operatorów telefonii komórkowej.
Dla fotoreportera z „lublin112” też to był nic nie znaczący znak?
A jeśli widział (i wie co oznacza) to było zrobić zdjęcie i zapytać kierowców po jakiego czorta tam pojechali 🙂
Poza tym taki „kierowca” ma przecież GPS więc po co mu znajomość znaków.
Tylko, że trzeba umieć go obsługiwać i korzystać z aktualnych map.
Niech się cieszy, że jakiegoś mostu do remontu nie rozebrali (nawiązuję do jakiejś niuni, która niedawno tego nie zauważyła i zjechała ze skarpy).
realny JESTEŚ IDIOTĄ CZYLI LUBELSKIM URZĘDNIKIEM – PAMIĘTAJ GŁĄBIE Z CZYICH PODATKÓW PŁACĄ CI PENSJĘ
Raczej trzeba być (cytuję za @123) „IDIOTĄ” i „GŁĄBEM” aby nie zrozumieć tego, co napisał @realny.
A co mądrego napisał , że samochody ciężarowe mają rozpie..dolić drogę gminną pomiędzy lotniskiem a nową 747 (+krawężnik) , osobiście jutro dzwonię do władz gminy żeby postawili znak tonażowy na tym łączniku i niech wtedy zapie..ają z powrotem do Konopnicy i heja dookoła , trzeba brać pod uwagę wszystkie aspekty tej sprawy , a co do znaku wyżej się już wypowiedziałem.
Przedstawiłeś słuszne uwagi.
Natomiast @realny napisał jedynie to, co pominął reporter, który „udał się na miejsce”.
Wypadałoby rzetelnie przedstawić sytuację z uwzględnieniem tego co Ty napisałeś i @realny.
Jeśli ktoś wjeżdża ciężarówką w „drogę bez przejazdu” to nie oczekuj, że „znak tonażowy” w czymkolwiek pomoże.
Czasami ktoś załapie się jedynie na mandat.
P.S.
Mieszkasz w tamtych okolicach?
Jakie jest oznakowanie na samym skrzyżowaniu przy kościele w Konopnicy?
Czy tam czasem znaki nie kierują jednak na wprost do nowego odcinka 747?
Bo pierwsze zdjęcie fotoreportera jest zrobione dużo wcześniej przed skrzyżowaniem.
Mieszkam i uważam że w 99% jest winny drogowskaz z pierwszego foto w materiale i nie próbuj mi tego tłumaczyć bo zbędny twój czas , ale jak napisał pietrek niżej trzeba zakupić spraya i będzie po sprawie
Dodam jeszcze jedno bzdurne jak dla mnie oznakowanie , jadąc od Opola w kierunku Lublina na 91 km i 9 słupku czyli przy tzw. łączniku do starej 747 stoi drogowskaz w prawo ”Radawiec Mały” więc skręcając tam dojeżdżamy za 300 metrów do skrzyżowania i co? nic dobra wybieramy opcję jazdy na wprost z pierwszeństwem (logiczne) , po ok. kilometrze dojeżdżamy do drugiego skrzyżowania do łąk gdzie psy d.pami szczekają i co? tam jest w prawo i lewo żadnego drogowskazu, więc dla obcego nie znającego terenu zostaje stwierdzenie ”do ludzi daleko , do Pana Boga wysoko”
A żeby był komplet to na 93km i 4 słupku i 94 km i 1 słupku są drogowskazy na Motycz owszem ja i okoliczni dojadą ale obcemu życzę dużo szczęścia i wytrwałości. Tak tak wiem że wszystkie drogi prowadzą do celu , ale tak myśląc to do Warszawy i przez Boby można pojechać
JAk poświęcone to jest dobrze.