Pierwsze zdjęcie ! Gościo nie jechał ścieżką rowerową , a po przejściu . Widać to po rozstawie aut i bez lupy .
kumaty
W miejscu gdzie wywiną orła i pozostawił cień , teraz stoi trójkąt . Tyle w temacie .
wujek Kleofas
Nawet jeżeli, to omijał samochód, który wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na przejazd rowerowy. Chyba nie sugerujesz, że rowerzysta celowo wjechał na trudną do zauważenia linę.
LPPL
A gdzie miał się zatrzymać samochód holujący? W połowie skrzyżowania?
kumaty
Rower posiadał hamulce , a rowerzysta oczy by spojrzeć w lewo , w prawo i jeszcze raz w lewo . Widocznie nasłuchał się głupot teoretycznych w mediach , a w praktyce zaliczył szpital i z centrowane koło . Tyle w temacie .
januszek
No cóż rowerzysto, życie to nie game play. Nie ma siedmiu żyć. Nic nie zwalnia od móżdżenia.
wujek Kleofas
„A gdzie miał się zatrzymać samochód holujący? W połowie skrzyżowania?” – no przecież właśnie się zatrzymał w połowie skrzyżowania. Jeżeli już kolesie chcą uprawiać partyzantkę z holowaniem, to ten pierwszy samochód powinien się był zatrzymać przed przejazdem rowerowym. No ale jak się zupełnie nie myśli, to takie są skutki.
waldi
Ta wujek Kleofas a ten drugi powinien go wyprzedzić . Jesteś bardziej pusty niż puste wiaderko bo tam przy najmniej jest powietrze.
wujek Kleofas
Waldi, „przy najmniej” to jest jeden wyraz. Zasady interpunkcji też są tobie obce. Jak już coś chcesz napisać, daj to komuś dorosłemu do sprawdzenia.
konkretny
lina holownicza powinna być oznaczona zgodnie z przepisami, a na zdjęciu widać ewidentnie, że nie była i tyle w temacie…
wariant
Rowerzysta pedalista nie ma nigdy pierwszeństwa. Rowerem jeździ się po polu, rowem, lasem i dookoła jeziora. Nie wolno uczyć, że rowerzysta ma jakiekolwiek pierwszeństwo bo przynosi to wzrost sprzedaży trumien i wózków inwalidzkich.
verally mako
wariant, jesteś królem debili
lio
Może jest to trochę wyolbrzymione. Jednakże to prawda. Możemy być świadomi, że mamy pierwszeństwo na pasach, ale lepiej się do tego nie przyzwyczajać. Chodzi tylko o bezpieczeństwo.
Jako rowerzysta boje się samochodów bo jestem kierowcą i wiem jak reaguje na ich obecność na drodze, a jako kierowca nie lubię rowerzystów bo ich pewność siebie jest czasami nieprzewidywalna.
Zastanawia mnie tylko jak wielkie obrażenia musiał odnieść ten człowiek, że informacja poszła aż na 112. Za dzieciaka nie raz wpadło się na jakieś przeszkody, przewracało na krawężnikach, kamieniach czy innych dziwnych sytuacjach bardziej przypadkowych lub mniej, a mimo tego nikt nie robił z tego wielkiego skandalu, mimo przeróżnej wielkości obrażeń.
Mpo
Pgowno mial nie pierszenstwo tak wam rzd wypral berety ze k..wa tylko wypadki sa na przejsciach.
Zapytanie
No a co bedzie uważał ! Przecież jest na ścieżce rowerowej i wszystko mu wolno.
Edka żony brat rodzony
To, jak jak szybko rowerzyści pokonują przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerów woła o pomstę do nieba… mnie akurat takie zdarzenie nie dziwi.
Regina
Jak auto jedzie 20km/h to pewnie klniesz wniebogłosy że się wlecze jak ostatnia sierota, ale jak rower jedzie 20km/h to już wg ciebie pędzie, tak? Nie ośmieszaj się.
nemo
Człeniu zauważ że samochód szybciej zauważysz niż rower porównaj sobie skalę pojazdów
Borys (oryginał)
Przekaż tę ludową mądrość motocyklistom. Ale śmiechłem…
PHX84LBN
Motocykl NIE MA PRAWA jechać po chodniku. Musi jechać ulicą i stosować się do wszelkich postanowień KRD, w tym mieć sprawne i włączone światła.
TO samo powinno być z rowerzystami…
Jedzie ulicą to stosuje się do KRD ze światłami, sygnalizowaniem skręcania czy zachowaniem szczególnej ostrożności włącznie.
Jedzie chodnikiem to tylko i wyłącznie po ścieżce rowerowej, ale też ma obowiązek zatrzymać się przed przejściem i upewnić się, że może na nie wjechać.
Ale to jest Polska i jak już ktoś napisał – rowerzyści robią co chcą, a winny zawsze jest kierowca…
to spróbuj jełopie pokonać skrzyżowanie samochodem kiedy nagle z impetem wparuje ci na nie rozpędzony rowerzysta, zobaczymy czy taki będziesz spostrzegawczy i wyrozumiały. Rowerzyści w tym kraju mają tylko i wyłącznie prawa, obowiązków już żadnych.
Robert
A bardzo często ten rowerzysta ma p[o prostu zielone światło na tym, przejeżdzie przez skrzyżowanie, a Ty masz czerwone tylko może warunkową zieloną strzałkę. A często tez tak bywa, że rowerzysta ma pierwszeństwo bo jedzie na scieżce wzdłuż drogi z pierszeństwem a Ty skręcasz w ulicę podporządkowaną albo wyjeżdzasz z posesji. I masz za złe ze rowerzysta jedzie 20km/h a jakby to jechał samochód to dopiero 70km/h to by pędził.
Borys (oryginał)
A z jaką szybkością mają się poruszać? 50 km/h to chyba nie przekraczają?
monia
Bo rower przeprowadza się przez jezdnię a nie z impetem zapie***la bo mam takie prawo, rowerowe wieśniaki
lublinianin
Rowerowy wieśniaku to przejście dopuszcza przejazd rowerów……….zobacz na znak i dopiero komentuj……..
monia
Znak znakiem a rowerzysta jest pokiereszowany. Nic nie zwalnia z myślenia nawet pierwszeństwo
Borys (oryginał)
Weź swoje słowa pod uwagę jak jadąc tico wymusi na tobie pierwszeństwo kierowca ciężarówki. Prawo większego i silniejszego obowiązywało w epoce kamienia łupanego…
W.
Kierowca ciężarówki jadąc tico nie jest większy ani silniejszy.
A co ma do tego karta rowerowa jesli i tak ma prawo jazdy? ;|
beny
ma albo i nie ma…
mrozik
Dobrze jednogo oszołoma mniej
kumaty
Niech rowerzyści nadal słuchają mundrołków i różnych rzeczników w TV i radio , jakie to oni mają przywileje dzięki ścieżkom rowerowym . Tylko że za brak pokory i rozwagi na owych ich ” autostradach” , nie jednego już powieziono nogami do przodu albo do szpitala . Choćby owy przykład . Walił na pewniaka między dwa auta – bo miał ścieżkę!
wujek Kleofas
Bezdyskusyjna wina holującego i holowanego. Delikwenci ewidentnie nie mają wyobraźni, bo chyba oczywistym jest, czym się może skończyć rozciągnięcie stalowej liny w poprzek DDR.
alfa
A rowerzysta oczu nie ma? Czy coś go zwalnia od zachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejazdu? Nie widzę tutaj winy kierujących samochodami. No może brak oznaczenia na lince jej środka.
Pewnie oczy ma.
Zauważył przepisową linkę w biało czerwony, naprzemienny wzór. Albo chociaż chorągiewkę (koloru czerwonego lub żółtego pośrodku). Nie zauważył?Na pewno przecież nie dlatego, że ich po prostu nie było. No ślepy był i nie zauważył 😉
Gość
„Nie dobrzy kierowcy!! Asz wy bydlaki!! Jak mogliście sie holować!! Tam rowerzysta ma pierwszeństwo!!” Jak zwykle wina kierowcy… Boże co za kraj….
slawek
brawo monia tu akurat masz rację nie patrzą na nic
Jacek
Z nagrobka cmentarnego: ” Tu leży ten co miał pierwszeństwo ” Sam jeżdżę rowerem ale co widzę wokół siebie to woła o pomstę do nieba. Pędzą jak szaleni, nie rozglądają się aby prędzej aby do przodu na łeb na szyję.
co z tego ze na linkę !! Miał pierwszeństwo !!
Pierwsze zdjęcie ! Gościo nie jechał ścieżką rowerową , a po przejściu . Widać to po rozstawie aut i bez lupy .
W miejscu gdzie wywiną orła i pozostawił cień , teraz stoi trójkąt . Tyle w temacie .
Nawet jeżeli, to omijał samochód, który wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na przejazd rowerowy. Chyba nie sugerujesz, że rowerzysta celowo wjechał na trudną do zauważenia linę.
A gdzie miał się zatrzymać samochód holujący? W połowie skrzyżowania?
Rower posiadał hamulce , a rowerzysta oczy by spojrzeć w lewo , w prawo i jeszcze raz w lewo . Widocznie nasłuchał się głupot teoretycznych w mediach , a w praktyce zaliczył szpital i z centrowane koło . Tyle w temacie .
No cóż rowerzysto, życie to nie game play. Nie ma siedmiu żyć. Nic nie zwalnia od móżdżenia.
„A gdzie miał się zatrzymać samochód holujący? W połowie skrzyżowania?” – no przecież właśnie się zatrzymał w połowie skrzyżowania. Jeżeli już kolesie chcą uprawiać partyzantkę z holowaniem, to ten pierwszy samochód powinien się był zatrzymać przed przejazdem rowerowym. No ale jak się zupełnie nie myśli, to takie są skutki.
Ta wujek Kleofas a ten drugi powinien go wyprzedzić . Jesteś bardziej pusty niż puste wiaderko bo tam przy najmniej jest powietrze.
Waldi, „przy najmniej” to jest jeden wyraz. Zasady interpunkcji też są tobie obce. Jak już coś chcesz napisać, daj to komuś dorosłemu do sprawdzenia.
lina holownicza powinna być oznaczona zgodnie z przepisami, a na zdjęciu widać ewidentnie, że nie była i tyle w temacie…
Rowerzysta pedalista nie ma nigdy pierwszeństwa. Rowerem jeździ się po polu, rowem, lasem i dookoła jeziora. Nie wolno uczyć, że rowerzysta ma jakiekolwiek pierwszeństwo bo przynosi to wzrost sprzedaży trumien i wózków inwalidzkich.
wariant, jesteś królem debili
Może jest to trochę wyolbrzymione. Jednakże to prawda. Możemy być świadomi, że mamy pierwszeństwo na pasach, ale lepiej się do tego nie przyzwyczajać. Chodzi tylko o bezpieczeństwo.
Jako rowerzysta boje się samochodów bo jestem kierowcą i wiem jak reaguje na ich obecność na drodze, a jako kierowca nie lubię rowerzystów bo ich pewność siebie jest czasami nieprzewidywalna.
Zastanawia mnie tylko jak wielkie obrażenia musiał odnieść ten człowiek, że informacja poszła aż na 112. Za dzieciaka nie raz wpadło się na jakieś przeszkody, przewracało na krawężnikach, kamieniach czy innych dziwnych sytuacjach bardziej przypadkowych lub mniej, a mimo tego nikt nie robił z tego wielkiego skandalu, mimo przeróżnej wielkości obrażeń.
Pgowno mial nie pierszenstwo tak wam rzd wypral berety ze k..wa tylko wypadki sa na przejsciach.
No a co bedzie uważał ! Przecież jest na ścieżce rowerowej i wszystko mu wolno.
To, jak jak szybko rowerzyści pokonują przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerów woła o pomstę do nieba… mnie akurat takie zdarzenie nie dziwi.
Jak auto jedzie 20km/h to pewnie klniesz wniebogłosy że się wlecze jak ostatnia sierota, ale jak rower jedzie 20km/h to już wg ciebie pędzie, tak? Nie ośmieszaj się.
Człeniu zauważ że samochód szybciej zauważysz niż rower porównaj sobie skalę pojazdów
Przekaż tę ludową mądrość motocyklistom. Ale śmiechłem…
Motocykl NIE MA PRAWA jechać po chodniku. Musi jechać ulicą i stosować się do wszelkich postanowień KRD, w tym mieć sprawne i włączone światła.
TO samo powinno być z rowerzystami…
Jedzie ulicą to stosuje się do KRD ze światłami, sygnalizowaniem skręcania czy zachowaniem szczególnej ostrożności włącznie.
Jedzie chodnikiem to tylko i wyłącznie po ścieżce rowerowej, ale też ma obowiązek zatrzymać się przed przejściem i upewnić się, że może na nie wjechać.
Ale to jest Polska i jak już ktoś napisał – rowerzyści robią co chcą, a winny zawsze jest kierowca…
to spróbuj jełopie pokonać skrzyżowanie samochodem kiedy nagle z impetem wparuje ci na nie rozpędzony rowerzysta, zobaczymy czy taki będziesz spostrzegawczy i wyrozumiały. Rowerzyści w tym kraju mają tylko i wyłącznie prawa, obowiązków już żadnych.
A bardzo często ten rowerzysta ma p[o prostu zielone światło na tym, przejeżdzie przez skrzyżowanie, a Ty masz czerwone tylko może warunkową zieloną strzałkę. A często tez tak bywa, że rowerzysta ma pierwszeństwo bo jedzie na scieżce wzdłuż drogi z pierszeństwem a Ty skręcasz w ulicę podporządkowaną albo wyjeżdzasz z posesji. I masz za złe ze rowerzysta jedzie 20km/h a jakby to jechał samochód to dopiero 70km/h to by pędził.
A z jaką szybkością mają się poruszać? 50 km/h to chyba nie przekraczają?
Bo rower przeprowadza się przez jezdnię a nie z impetem zapie***la bo mam takie prawo, rowerowe wieśniaki
Rowerowy wieśniaku to przejście dopuszcza przejazd rowerów……….zobacz na znak i dopiero komentuj……..
Znak znakiem a rowerzysta jest pokiereszowany. Nic nie zwalnia z myślenia nawet pierwszeństwo
Weź swoje słowa pod uwagę jak jadąc tico wymusi na tobie pierwszeństwo kierowca ciężarówki. Prawo większego i silniejszego obowiązywało w epoce kamienia łupanego…
Kierowca ciężarówki jadąc tico nie jest większy ani silniejszy.
i dzięki temu prawu nikt nie zostawał ranny, chyba że był głupi jak but z lewej nogi, ale to już prawo natury – głupota usuwa się sama
Zgadzam się!
eeee on był na ścieżce i miał pierwszeństwo. Teraz kierowca będzie ciągany po sądach bo…
Nie – to rowerzysta ma pierwszeństwo na przyjeździe dla rowerzystów i jako kierowca auta powinieneś się do tego dostosować.
a słyszałeś takie hasło” zasada ograniczonego zaufania”
Co mu z tego pierwszeństwa?
Powinny wrócić karty rowerowe
A co ma do tego karta rowerowa jesli i tak ma prawo jazdy? ;|
ma albo i nie ma…
Dobrze jednogo oszołoma mniej
Niech rowerzyści nadal słuchają mundrołków i różnych rzeczników w TV i radio , jakie to oni mają przywileje dzięki ścieżkom rowerowym . Tylko że za brak pokory i rozwagi na owych ich ” autostradach” , nie jednego już powieziono nogami do przodu albo do szpitala . Choćby owy przykład . Walił na pewniaka między dwa auta – bo miał ścieżkę!
Bezdyskusyjna wina holującego i holowanego. Delikwenci ewidentnie nie mają wyobraźni, bo chyba oczywistym jest, czym się może skończyć rozciągnięcie stalowej liny w poprzek DDR.
A rowerzysta oczu nie ma? Czy coś go zwalnia od zachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejazdu? Nie widzę tutaj winy kierujących samochodami. No może brak oznaczenia na lince jej środka.
Pewnie oczy ma.
Zauważył przepisową linkę w biało czerwony, naprzemienny wzór. Albo chociaż chorągiewkę (koloru czerwonego lub żółtego pośrodku). Nie zauważył?Na pewno przecież nie dlatego, że ich po prostu nie było. No ślepy był i nie zauważył 😉
„Nie dobrzy kierowcy!! Asz wy bydlaki!! Jak mogliście sie holować!! Tam rowerzysta ma pierwszeństwo!!” Jak zwykle wina kierowcy… Boże co za kraj….
brawo monia tu akurat masz rację nie patrzą na nic
Z nagrobka cmentarnego: ” Tu leży ten co miał pierwszeństwo ” Sam jeżdżę rowerem ale co widzę wokół siebie to woła o pomstę do nieba. Pędzą jak szaleni, nie rozglądają się aby prędzej aby do przodu na łeb na szyję.