Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Do wiosny coraz bliżej, a przetarg na Lubelski Rower Miejski został unieważniony. Nie wpłynęła żadna oferta

Na początku kwietnia ma wystartować kolejny sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Tymczasem wciąż nie wiadomo, kto zajmie się obsługą systemu. W przetargu nie wpłynęła żadna oferta.

17 komentarzy

  1. Русский тролл

    I dobrze. Zlikwidować tę głupotę!

  2. Trzoda nie umie się obchodzić z cudzą własnością…na piechotę sobie zasłużyli nie na rower….!

    • Русский тролл

      Niekoniecznie, prywatnymi rowerami też jeżdżą jak kretyni – po chodnikach.

  3. w zeszłym roku ledwo rozstawili, po kilku dniach lockdown i zablokowane wypożyczanie. dziwne, że nikt nie chce sprawdzać na własnym tyłku jak się ten rok zacznie?

  4. Jeździło *** po chodnikach i jeszcze bezczelnie dzwonili na pieszych teraz będzie spokój .

  5. Lubelski Covid Miejski

  6. I bedom leżeć wszędzie jak hulajnogi…

  7. BRAWO!
    Gratulacje!
    O dzielni Urzędnicy wreszcie po wielu latach prób i starań udało się tak napisać umowę, a w razie wątpliwości w „blisko 130” odpowiedziach tak stworzyć UMOWĘ że żaden prywaciarz nie odważył się jej podpisać.
    Na prywaciarza nałożono tyle obowiązków, warunków do spełnienia, kaucji gwarancyjnych i możliwych kar, żeby już nigdy żaden miłościwie nam panujący Urzędas nie ponosił odpowiedzialności za cokolwiek co związane jest z Rowerami miejskimi.
    Brawo Wy.
    Niestety teraz jak nic należałoby tych Asów wysłać żeby sami na podstawie sporządzonej przez Siebie umowy zajęli się obsługą tych rowerów.

  8. Niezidiociały mimo bulu

    Szkoda , że tylko ta umowa została tak sporządzona .!!!!!!!!!

  9. Bardzo dobrze, że nie ma chętnych do obsługi, może ta głupota zniknie z lubelskich ulic. Potrzebne to było ja zęby w d…e.

    • TY nie korzystałeś, więc INNYM też niepotrzebne? Cebularz w miejsce komentarza?

      • Cebularz to ten co przycebuli na kupno własnego roweru i jeździ tym wynalazkiem, głównie pijane studenty wracające z imprez nocnych. Nikt tego nie szanuje i po sezonie wszystko rozklekotane stoi. Kto o zdrowych zmysłach sobie takie g.. na głowę weźmie i jeszcze te 20min. darmowe, to jak ma to się opłacać jak wszyscy gnają na złamanie karku żeby tych 20min nie przekroczyć. Żenada żenad i tyle w tym temacie.

  10. Drogi „Niezidiociały mimo bulu”
    Umowa została tak spisana celowo. Zamawiający, czyli Urzędnicy sporządzający ją w imię „dobra Użytkowników” wymagają nierealnego, i nie zawahają się później tego egzekwować. Celem umowy nie jest uczciwa współpraca lecz wyciśnięcie wykonawcy. Jedynym sensownym wyjściem z tej sytuacji jest oferta uwzględniająca kary… czyli grubo przesadzona, a miasto i tak musiało by ją podpisać nie mając innej.
    To coś jak kupno samochodu. Powinien być nowy, czyli z salonu, szybki, czyli mocny silnik, wygodny, czyli limuzyna, dobrze radzić sobie z wybojami, czyli SUV, no i mieć te elektroniczne fajne sprawy… Więc jak nic wychodzi BMW x5 Mercedes GLS lub Audi Q7. Tylko że kasy nie mamy nawet na nową Dacie Sandero. I jakie zdziwienie, jaki ten świat zły.