Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Do poszukiwań 84-latki ściągnięto drony, śmigłowiec i dziesiątki osób. Po kilku dniach na jej zwłoki natrafiono… na posesji

Kilka dni trwała zakrojona na szeroką skalę akcja poszukiwawcza po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie 84-letniej kobiety. Przeczesywano całą okolicę a zaginioną znaleziono na jej posesji. Już nie żyła.

Zakończone zostały trwające od początku tygodnia poszukiwania 84-letniej mieszkanki Krasnegostawu. Jak już informowaliśmy, w poniedziałkowy wieczór rodzina kobiety zaalarmowała policję, że seniorka wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kobieta cierpi na zaniki pamięci. Nikt nie był jednak w stanie powiedzieć, gdzie mogła się ona udać.

W pierwszej kolejności policjanci sprawdzili całą okolicę. Od najbliższych uzyskali również informację, w co zaginiona była ubrana. Z uwagi na wiek kobiety, jak też to, że miała ona na sobie nieprzystosowany do obecnych warunków atmosferycznych strój, w tym kapcie na nogach, zapadła decyzja o rozpoczęciu natychmiastowych poszukiwań.

Istniała też obawa, że 84-latka nie pamięta drogi do domu, więc może przemieszczać się w każdym kierunku. Dlatego też działania były zakrojone na szeroką skalę. Zaangażowano do nich strażaków z jednostek PSP i OSP, policjantów a także strażników granicznych.

Okoliczne tereny, w tym pola, łąki i lasy sprawdzano też z pokładu policyjnego śmigłowca, wykorzystywano również drona i kamery termowizyjne. Za pomocą łodzi przeczesywano też rzeki. Nie udało się jednak natrafić na żaden ślad po zaginionej.

Wczoraj wieczorem ogłoszono zakończenie działań. Wszystko dlatego, że natrafiono na zwłoki 84-latki. Jak nam przekazano, znajdowały się one na terenie posesji, którą zamieszkiwała. Ciało leżało w piwnicy budynku gospodarczego. Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż kobieta spadła ze schodów.

Mieszkańcy wskazują, że to już kolejna tego typu sytuacja, kiedy to angażowane są ogromne siły do przeszukiwania znacznych obszarów, a osoba zaginiona znajduje się w odległości kilkudziesięciu do kilkuset metrów od miejsca zamieszkania. Służby ratunkowe podkreślają jednak, że posesji kobiety nie brano pod uwagę, gdyż jej rodzina cały czas zapewniała, że 84-latka oddaliła się z niej pieszo. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

26 komentarzy

  1. Nie sprawdzili domu a tu taka afera u tylko pałą w łeb taka rodzinkę

Z kraju