Dla bezdomnych kotów z Lublina będą ocieplane M6 (zdjęcia)
11:54 21-09-2023

– Zima dla kotów wolno żyjących bywa trudna. Na szczęście w naszym mieście nie brakuje osób, które pomagają zwierzętom przetrwać chłodne dni. Co roku jesienią kupujemy też drewniane schronienia, które trafiają do zainteresowanych zarządców osiedli mieszkaniowych. Ważne jest, by decyzja o lokalizacji takich domków była przemyślana i skonsultowana z mieszkańcami. Pamiętajmy jednak, że koty wolno żyjące zasługują na naszą opiekę i troskę – mówi Blanka Rdest-Dudak, Dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin.

fot. UM Lublin
W ramach projektu z Budżetu Obywatelskiego pn. „Zadbajmy o zwierzęta” zakupiono 12 nowych domków dla kotów wolno żyjących. Stanowią dobrą ochronę przed zimnem, wiatrem i opadami. Domki są ocieplone styropianem, a każdy przeznaczony jest dla 6 kotów. Uchylny dach umożliwia utrzymanie schronienia w czystości, ułatwia też przygotowanie legowiska.
Domki trafią do administratorów nieruchomości, którzy już złożyli do Urzędu Miasta Lublin takie zapotrzebowanie. Schronienia pojawią się na terenach zarządzanych przez: Młodzieżową Spółdzielnię Mieszkaniową „Promyk”, Administrację Osiedla Ruta, Administrację Osiedla Skarpa, Spółdzielnię Mieszkaniową im. W. Z. Nałkowskich, Pracowniczą Spółdzielnię Mieszkaniową Kolejarz, Administrację Osiedla Łąkowa, Towarzystwo Budownictwa Społecznego „Nowy Dom”. Jeden domek trafi również do Zarządu Dzielnicy Węglin Północny.

fot. UM Lublin
Według szacunków na terenie Lublina żyje około 2 tys. kotów wolno żyjących. Odgrywają one istotną rolę w miejskim ekosystemie, zwłaszcza w walce z gryzoniami. Zarządców osiedli, którzy nie zgłosili zapotrzebowania na domki, zachęcamy do uchylenia okienka w piwnicy, aby zwierzęta mogły się tam ukryć przed chłodem. Część populacji takich kotów znajduje się pod opieką społecznych opiekunów, którzy dokarmiają zwierzęta i pomagają w kastracji kotów, dowożąc do wybranych gabinetów weterynaryjnych.

fot. UM Lublin
Już były karmniki dla jeżyków w których nikt nie siedzi marnowanie pieniędzy
Kot nie głupi żeby w takie kostce siedział.
W dodatku na poziomie gruntu, gdzie będą niepokojone zarówno przez psy jak i nieprzyjaznych ludzi.
Czemu takie duże wejścia? Będzie strasznie wiało kotom. Bez sensu bo i tak się wyziębi w środku. To raczej są… budy dla psów.
Zdziwię was koty się do tego pakują. U nas na osiedlu były i kotów dużo przychodziło były karmione przez kilka pań, wodę wymieniały itd. Sama dałam kuwetę zamykaną z kocem to się chowały, ale spółdzielnia zakazała bo obok są place zabaw i koty tam podobno się załatwiały. Dla kota wolnożyjącego jest bez różnicy czy robi do piasku czy na trawę…. takie głupie tłumaczenie