We wtorek rano na al. Witosa w Lublinie doszło do czterech kolizji w rejonie wiaduktu w ciągu ul. Hutniczej. Występują utrudnienia w ruchu na jezdni w stronę centrum miasta, a także na jezdni w kierunku Świdnika.
Tam to tylko postawic z 10 fotoradarow i nieoznakowanych. Ludzie jada jakby ich mrowki w tylek gryzly albo mieli sie w majtki zsikac. A juz w oklicach Hutniczej i al.Tysiaclecia nie da sie jechac zgodnie z przepisami bo tam wiekszosci to pseudo-’rajdowcy…
Kierowca
Ta Toyota to chyba chciała się podłożyć bo już była klejona taśmą.
XXX
Kierowcy bmw to nic przy woźnicach jeżdżących toyotami…ci to przechodzą wszelkie zasady i normy….
Xyz
Tylko odcinkowy pomiar prędkości . Proponuję odcinek od zamku do felicity
.
Odcinkowy pomiar prędkości wskaże tylko auta, które poruszają się ze średnią minimum 5 km/h szybciej od limitu. A co to da, gdy część odcinka przejadą szybciej, a część wolniej, lub gdy warunki na drodze są niebezpieczne nawet w dozwolonej prędkości? Absolutnie nic. Tam by się przydało elektroniczne ograniczenie prędkości do bezpiecznej w panujących warunkach i fotoradar przed łukiem – na przykład podczas śnieżycy ograniczenie do 30, w pogodny dzień do 70. Technologia już na takie rozwiązania pozwala, w Anglii stosuje się je od dawna choćby na autostradach w godzinach szczytu.
bbd
Warunki złe, ślisko a i tak trafiają się tacy drajwerzy co ci będą siedziec na zderzaku i będą cie poganiać. Ograniczenia są dla wszystkich i po to właśnie aby było bezpiecznie…
ja
Pamiętacie to BMW z światłami jak Multipla (zdjęcie 2 z 15 w galerii)? Chyba niedawno było na Lublin112 i chyba też na Witosa. Czyli nie tylko samochód brzydki, ale i kierowca nic się nie uczy na błędach.
Tam to tylko postawic z 10 fotoradarow i nieoznakowanych. Ludzie jada jakby ich mrowki w tylek gryzly albo mieli sie w majtki zsikac. A juz w oklicach Hutniczej i al.Tysiaclecia nie da sie jechac zgodnie z przepisami bo tam wiekszosci to pseudo-’rajdowcy…
Ta Toyota to chyba chciała się podłożyć bo już była klejona taśmą.
Kierowcy bmw to nic przy woźnicach jeżdżących toyotami…ci to przechodzą wszelkie zasady i normy….
Tylko odcinkowy pomiar prędkości . Proponuję odcinek od zamku do felicity
Odcinkowy pomiar prędkości wskaże tylko auta, które poruszają się ze średnią minimum 5 km/h szybciej od limitu. A co to da, gdy część odcinka przejadą szybciej, a część wolniej, lub gdy warunki na drodze są niebezpieczne nawet w dozwolonej prędkości? Absolutnie nic. Tam by się przydało elektroniczne ograniczenie prędkości do bezpiecznej w panujących warunkach i fotoradar przed łukiem – na przykład podczas śnieżycy ograniczenie do 30, w pogodny dzień do 70. Technologia już na takie rozwiązania pozwala, w Anglii stosuje się je od dawna choćby na autostradach w godzinach szczytu.
Warunki złe, ślisko a i tak trafiają się tacy drajwerzy co ci będą siedziec na zderzaku i będą cie poganiać. Ograniczenia są dla wszystkich i po to właśnie aby było bezpiecznie…
Pamiętacie to BMW z światłami jak Multipla (zdjęcie 2 z 15 w galerii)? Chyba niedawno było na Lublin112 i chyba też na Witosa. Czyli nie tylko samochód brzydki, ale i kierowca nic się nie uczy na błędach.