Chciał się powiesić w lesie, złamała się gałąź 13:28 22-12-2020

W poniedziałek przed godziną 20 policjanci z Ryk otrzymali zgłoszenie o zaginięciu mieszkańca powiatu. Mężczyzna zaniepokojony brakiem kontaktu z synem postanowił o wszystkim powiadomić policjantów. Zgłaszający relacjonował, że syn wyjechał z domu do Warszawy, jednak tam nie dotarł.
Z informacji przekazanych przez ojca zaginionego wynikało, że mężczyzna może próbować popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze podjęli natychmiastowe działania poszukiwawcze.
W czasie poszukiwań w kompleksie leśnym odnaleziono samochód poszukiwanego mężczyzny. W lesie pod drzewem policjanci zauważyli leżącego 28-latka. Mężczyzna był wyziębiony, nie mógł iść o własnych siłach. Obok niego leżała linka holownicza.
Jak wstępnie ustalili policjanci, 28-latek próbował powiesić się na drzewie. Gałąź złamała się a mężczyzna podczas upadku doznał obrażeń ciała. 28-latek został przekazany pod opiekę lekarską. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
To się nazywa opaczność boża. Mlody masz duzo do poprawy w zyciu. Przemysl i wyciagnij mądre wnioski. Powodzenia.
JAK się to nazywa?????
Chora głowa, bo ciało tylko do życia. Potrzebuje psychiatryka. Nic nie boli, nic nie strzyka.
dostał druga szansę
Chyba wzdłuż