Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał pobić instruktora nauki jazdy. Otrzymał wysoki mandat i dużo punktów karnych (foto)

Policjanci z grupy zajmującej się przypadkami agresji drogowej rozliczyli kierowcę volkswagena, który groził pobiciem instruktorowi nauki jazdy. Wszystko zaczęło się od zwróconej uwagi.

42 komentarze

  1. I to mi sie podoba,a nie mandat 100zł

    • Tatarus honorny pewnie, ja nie chciałem, psieplaszam ja nie chcę na południowa bo znowu będę musiał podpory niepełnosprawnych (autocenzura) chłopakom robić.

  2. tysiaka mu dali? serio? to sobie z kolegami jedną imprezkę będzie musiał odpuścić… ojej… zapamięta do końca życia…
    tysiak
    żenada

  3. Gdyby nie nagranie, upubliczniony wizerunek to problemu/wykroczenia/agresji zdaniem Policji nie było by. Dobrze, że takie sprawy trafiają do „gazet” bo niebiescy popracują przynajmniej tą godzinę dziennie.

  4. Konfitura z instruktorka

  5. Trzeba będzie paseratti sprzedać hahaha ze wsi przyjechał i kozaczy. Wyrwać chwasta.

  6. niejestemcebulakiem

    taki był bandziorno, a pokornie zgłosił się na komisariat. takich to mi nie żal

  7. Fotograf Amator

    Prawidłowo, trzeba eliminować patologię z ulicy.

  8. A taki był kozak

  9. Ta kara to kpina. Powinien mieć postawione zarzuty z kodeksu karnego (chociażby za groźby karalne), a nie kodeksu wykroczeń. Punktami i mandatami to sobie można karać wykroczenia typu zmiana pasa ruchu bez użycia kierunkowskazu albo niezatrzymanie się na zielonej strzałce. Ale za umyślną agresję drogową automatycznie powinny być zatrzymywane uprawnienia, a sprawa kierowana do sądu.

    Tak czy owak, niezrównoważony psychicznie cham, który ma tendencje do wpadania w niekontrolowane ataki wściekłości i agresji nie tylko nadal pozostaje na wolności, a zachował prawo bycia uzbrojonym w kupę 1-tonowego żelastwa.