Piątek, 03 maja 202403/05/2024
690 680 960
690 680 960

Chciał kupić łuparkę do drewna, stracił pieniądze. Przelał pieniądze za komputer, dostał uszkodzony sprzęt

33-latek z powiatu zamojskiego postanowił zakupić spalinową łuparkę do drewna przez Internet i wydał na nią 900 złotych. Przesłał sprzedającemu pieniądze, jednak nie otrzymał zamówionego urządzenia. Z kolei 24-letni mieszkaniec Zamościa zdecydował się na zakup komputera również przez Internet, płacąc niemal 1100 złotych. Przesyłka doszła do niego, ale niestety komputer był uszkodzony, a także brakowało kilku części, które były obiecane w ogłoszeniu.

Oszukany przy zakupie łuparki

33-letni mieszkaniec gminy Sitno odpowiedział na ogłoszenie zamieszczone na popularnym portalu ogłoszeniowym i zdecydował się zakupić spalinową łuparkę do drewna. Po uzgodnieniu ceny z sprzedawcą, przelał 900 złotych na wskazane konto oraz udzielił informacji dotyczących dostawy i potwierdzenia przelewu.

Sprzedawca zobowiązał się wysłać zamówienie tego samego dnia i poinformować 33-latka o tym fakcie. Niestety, klient nie otrzymał żadnej informacji dotyczącej wysyłki. Zaniepokojony próbował skontaktować się telefonicznie z sprzedawcą, ale niestety jego telefon był wyłączony. Dodatkowo konto sprzedawcy zniknęło z portalu. 33-latek nie otrzymał ani zamówionego towaru, ani zwrotu pieniędzy.

Uszkodzony komputer z brakami

Z kolei mieszkaniec Zamościa skorzystał z tego samego portalu ogłoszeniowego, aby zakupić komputer. Ogłoszenie zawierało dokładne dane i parametry urządzenia, które miało być sprawne i bez uszkodzeń. 24-latek przelał sprzedawcy prawie 1100 złotych za pomocą systemu BLIK.

Po kilku dniach otrzymał przesyłkę, jednak okazało się, że komputer był uszkodzony, posiadał pękniętą obudowę i brakowało niektórych części, które były obiecane w ogłoszeniu. Postanowił więc zwrócić towar, wysyłając go na adres wskazany na przesyłce, która do niego dotarła.

Jednocześnie kontaktował się ze sprzedającym, prosząc o zwrot pieniędzy. Po kilku dniach przesyłka wróciła do 24-latka z adnotacją, że wskazany adres odbiorcy nie istnieje. Pomimo prób kontaktu ze sprzedającym, 24-latek nie odzyskał swoich pieniędzy. W wyniku tej nieuczciwej transakcji, pozostał tylko z uszkodzonym komputerem.

Policjanci z Zamościa ustalają okoliczności obu oszustw.

5 komentarzy

  1. Okoliczności są takie: kupili przez portal który nie służy do sprzedaży wysylkowej. Przykładowo allegro ma program ochrony kupujących, po wycięciu takiego numeru kasa jest zwracana a dług oszusta przekazywany do windykacji.

  2. Znowu Zamość ….

  3. Dlatego należy kupować tylko na allegro, tam nie możliwości zostać oszukanym

    • Na aledrogo można zostać oszukanym, ale scenariusze są inne. Tu jest naiwność ludzka i chęć zaoszczędzenia grosza.

  4. To teraz kupi sobie sikire?

Dodaj komentarz