Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Był pełen nierówności plac, jest nowoczesne miejsce do handlu. Rusza targowisko przy granicy Lublina (zdjęcia)

Sprzedawcy oraz klienci w najbliższy czwartek będą już mogli korzystać z nowego targowiska w Konopnicy. Na godzinę 9:00 zaplanowano oficjalne otwarcie „Zielonego Rynku”.

30 komentarzy

  1. I tak (albo podobnie) powinno wyglądać każde targowisko.
    Brawo gmina Konopnica (a tak wielu na tejże władze narzeka)

  2. 4 miliony za utwardzenie placu i drewniane budki. Mają rozmach.

  3. Na fotkach nie widać oficjalnego otwarcia z belzebubem w czarnej sukience w roli głównej:-).

    • A po co ma tyłek ruszać skoro może to z okna plebani pokropić która jest 3 metry dalej?

  4. Jak to w tym przysłowiu wszystkim nie dogodzisz jak jednemu się ukłonisz to drugiemu tyłek wypniesz

  5. urzędowi miasta Lublina Już dawno cieknie ślina na tę część gminy Konopnicy ” od Raszyńskiej do Targowiska salony samochodowe, hurtownie i wiele innych”

  6. Wygląda jak boksy stajenne.

  7. Nareszcie ludzie będą mogli kupić w normalnych warunkach spirytus i fajki z Ukrainy

  8. Powinni sprzedawac powierzchnie handlowcom na wlasnosc. Wlasnosc miasta czyli niczyja szybko bedzie zniszczona. Co nie moje to niczyje. Mozna nie szanowac..

  9. a jakie ceny za wynajm?

  10. To targowisko to jeden wielki niewypał. To już nie te czasy że babcia przyszło z serem i mlekiem w koszyczku i sprzedawała. Teraz każdy handlowiec ma swoje auto w którym trzyma towar. Nikt nie będzie woził swoich towarów wozkiem pod te daszki. Piaski, Opole, Bychawa… tam sa takie zadaszenia i nikt z tego nie korzysta i korzystać nie będzie. Pieniądze wywalone w błoto. A wystarczyło tylko utwardzic plac i zrobić toalety. Ale są pieniądze to trzeba wydać (oczywiście zarobić na tym) a w tym przypadku tylko utrudnić życie handlowców.

    • Zapomniałeś jeszcze dodać, że o rewitalizacji tego targowiska mówiło się już kilkanaście lat temu. To się władze Gminy „szybko” za to zabrały, ale teraz zrobić piar wokół wydarzenia trochę fotek, lans, uśmiechy i klepanie po plecach.

    • Niestety to prawda. Może to się zmieni, gdy targowisko będzie czynne codziennie, ale teraz w czwartki przyjeżdżają tam regularni handlarze, którzy codziennie są na innym targu (gdyż każda większa miejscowość ma taki jeden dzień targowy w tygodniu). Poza jabłkami nie widać tam miejscowych produktów, takich wytworzonych w promieniu 10 km od targu. Jakby nie szaleli z opłatami, to byłoby to dobre miejsce dla tych babć, co teraz stoją na Ruskiej z garścią szczypiorku i są regularnie przeganiane przez Straż Miejską (o wiele częściej niż chłopaczki od papierosów 30 metrów dalej).

      • Babcia ze szczypiorkiem nie jest w stanie zapłacić tego co nam zaproponowali za wynajem. Większość handlujących zrezygnuje przy takiej polityce opłat.