Brodacze znów wyszli na ulice. Wieloletnia tradycja wciąż jest kultywowana (wideo)
19:31 01-01-2019
Jak co roku w ostatnich dniach grudnia, w Sławatyczach znów można było natknąć się na brodaczy. Paradując po ulicach, zaczepiali przechodniów jak też kierowców. Jest to ciesząca się dużą popularnością regionalna tradycja pożegnania starego roku. Zgodnie z wierzeniami, spotkanie z nimi przynosi szczęście w nadchodzącym Nowym Roku.
Tradycja sławatyckich brodaczy kultywowana jest dzięki członkom Gminnego Ośrodka Kultury. To oni każdego roku starają się, by znani już w całym kraju przebierańcy nie przeszli do historii. Aby zachęcić do udziału w wydarzeniu jak najwięcej mieszkańców, organizowany jest konkurs na najładniejszy strój Brodacza.
Oceniane są trzy elementy stroju: okrycie, maska i kapelusz Brodacza. Prezentacje poszczególnych strojów, jak też wybory Brodacza roku odbywają się w centrum Sławatycz w przedostatni dzień roku. Dla osób, które stworzą najładniejsze stroje, organizatorzy zapewniają nagrody.
Kiedy pierwsi brodacze pojawili się w rejonie Sławatycz, tego obecnie już nikt nie pamięta. Wiadomo jest, że tradycja przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, od bardzo dawna. Jak wyjaśniają najstarsi mieszkańcy, odkąd sięgnąć pamięcią, w tej okolicy zawsze w ten sposób żegnano stary rok. Określenie brodacze wzięło się od bardzo długich bród wykonanych z lnianego włókna, które przyczepiała sobie miejscowa ludność. Miały one przynieść długie życie, duże doświadczenie a także bogactwo przeżyć.
(fot, wideo – GOK Sławatycze)
No i fajnie. Ile to trzeba wychlać żeby doprowadzić się do takiego stanu?
o to to, dokładnie też nad tym samtm się zastanowiłem
Do tego zmierza Polska.
Zabobony pożywką dla ciemnego ludu…
…wierzenia… A w niedzielę na sumę hehee
i już wiadomo skąd wzięli się nosacze 😀